W swoim rdzeniu zaskakująco wspieramy ruch bez Masturbacji

By
Czekaj, czekaj, czekaj: zanim rozpalisz swój Internet, nie mamy na myśli, że jesteśmy anty rzeczywisty masturbacja. Oczywiście nikt nie kocha cię tak jak ty. Uważamy jednak, że istnieje interesująca kwestia do zbadania w „ruchu antymasturbacyjnym”, o którym obecnie dyskutują takie strony internetowe, jak Reddit czy Andrew Sullivan. Dobra, oto głęboka (i może dla niektórych niewygodna) sekcja sieci — na Reddicie, istnieje nowy ruch zwany forum „NoFap”. (Dla tych z nas, którzy nie są do końca narażeni na cuda najciemniejszych zakątków Internetu, „fap” to potoczne określenie masturbacji.) Pomysł powstrzymania się od głosu ma niewiele wspólnego z moralnością czy czystością, ale zamiast tego wskazuje dowiedzieć się, w jaki sposób, dzięki superszybkiej autostradzie, każdy rodzaj seksualności, występów, zagięć lub gustów można łatwo uzyskać i zaspokoić bez chwili wahania. Co według nauki może stanowić problem, jeśli chodzi o bycie szczęśliwym człowiekiem. 

Według przemówienia TED wygłoszonego przez Gary'ego Wilsona, absolutny atak pornografii internetowej oznacza, że ​​podstawowy mózg jest ponownie podłączany. Mówi: „Dzięki pornografii internetowej facet może zobaczyć więcej gorących lasek w 10 minut niż jego przodkowie w ciągu kilku wcieleń. Problem w tym, że ma mózg łowcy-zbieraczy. Mózg ciężkiego użytkownika przeprogramowuje się na tę genetyczną bonanzę, więc ostrożnie kojarzy się z tym „pornograficznym haremem” ”. Co nie jest zbyt dobre dla mózgu.

Wilson zwraca uwagę, że pornografia internetowa i prawdziwy seks bardzo się od siebie różnią. W szczególności w pornografii części ciała są podzielone na segmenty i bezcielesne, a szybki, przewijający do przodu i do tyłu charakter oglądania pornografii internetowej nie przygotowuje nikogo do, powiedzmy, intymności lub rozważania osoby poza jej niegrzecznymi kawałkami. Wreszcie, i być może najważniejsze, według holenderskiego badania zatytułowanego „Przewidywanie kompulsywnego korzystania z Internetu: chodzi o seks, ”Ze wszystkich działań w Internecie porno jest najbardziej uzależniające. Dzieje się tak, ponieważ nasze mózgi ewoluowały, aby traktować seks, towarzystwo i jedzenie jako nagrodę - co oznacza, że ​​„gorące, nowe niemowlęta” wydają się prawdziwą ucztą. Ten „smakołyk” w postaci dopaminy może dosłownie promować „objadanie się i głód”, jak, cóż, jak narkoman. (Co się stało z dobrą, staromodną fantazją?)

Jak pisze czytelnik do Andrew Sullivana: „Nie mogę już nawet utrzymać erekcji w prezerwatywy, a podczas seksu często myślę o scenie porno, którą oglądałem poprzedniego (lub tego samego) dnia”. Dlatego uczestnicy programu „NoFap” zdecydowali się dobrowolnie zrezygnować z oglądania pornografii internetowej. Ten sam czytelnik podsumowuje: „Powstrzymywanie się od pornografii, usuwanie naszych pobranych kolekcji jest próbą odzyskania kontroli nad naszym życiem”. Tak więc, z naszego zrozumienia, nie chodzi o bycie „anty-masturbacją” - chodzi bardziej o ograniczanie bodźców i intensywności informacji, które ci z nas konsumują, kiedy decydują się na odrobinę miłości własnej. I ta świadomość - plus idea, że ​​wiele pornografii promuje nierealistyczne pomysły na temat seksu - to eksperyment, który ma trochę sensu. Zbyt wiele dobrego jest, no cóż, wcale nie jest dobre. (Andrew Sullivan