Internetowe porno: zupełnie nowa gra dla dzieci (Sydney Morning Herald)

„Co fizycznie pociąga cię u mężczyzny?” Ktoś mnie ostatnio zapytał. Oczywiście odpowiedziałem, że najbardziej seksowną rzeczą w człowieku jest to, co jest w jego głowie. Oczywiście więcej od niego nie słyszałem. (To prawie na pewno było błogosławieństwem).

Ale to niesamowite, jak z determinacją udajemy, że seks jest sprawą ciała - tak naprawdę sportem, z całą konkurencją i oczekiwaniami tak implikowanymi - podczas gdy w rzeczywistości jest to prawie całkowicie mentalne. Jest to szczególnie interesujące teraz, ponieważ wydaje się, że nasze mentalne narzędzia seksualne zmieniają się pokoleniowo w sposób, który może jednak zemścić się na ludzkości przez Gai.

Nie jestem ekspertem. W istocie uważam samą ideę eksperta od seksu za lekko odrażającą i samą w sobie symptomatyczną dla tego, jak głęboko naruszamy nasze własne dobro.

Co więcej, bycie kobietą i mówienie publicznie o seksie czegokolwiek innego niż „więcej, mocniej, dłużej”, oznacza wywołanie gniewu i ośmieszenia trollosfery; być oznaczonym jako Wuss, Wimp i Wowser. Więc nie wystawiałbym głowy nad ten konkretny parapet, gdyby nie było wielu ekspertów, którzy to również mówią: pornografia internetowa odciąga mózgi dzieci od seksu i, co ważniejsze, od miłości.

Młody człowiek poszukujący profesjonalnej pomocy w zaburzeniach erekcji wciąż może dziś otrzymać Viagrę i nakazać mu masturbację za pomocą pornografii, jak gdyby kilka minut w ciemnym pokoju z kolorową pocztówką ożywiło smak brzoskwiniowego dna. Ale takie środki są beznadziejnie przestarzałe w stopniach 180.  

Całkiem prawdopodobne, że pornografia - pornografia internetowa - jest problemem, a nie rozwiązaniem. Prawdopodobnie pochodzi dziesięć lat temu, w dzieciństwie i jest prawdopodobnie dysfunkcją nie penisa, ale mózgu. Stawianie takiego chłopca przed pornografią jest jak dawanie uzależnionej od narkotyków dziecku heroiny.

Jesteśmy tak pokręceni, jeśli chodzi o dzieci i seks. Na pierwszy rzut oka dorosły ledwo może sfotografować dziecko bez podejrzenia pedofilii, a jeśli w literaturze dziecięcej jest choćby wzmianka o flircie lub nagości, grozi to blokadą szkoły i rodziców.

Jednak w prawdziwym świecie każda reklama autobusowa i mydło telewizyjne są pełne bezsensownego seksu, a wiele dzieci, zwłaszcza chłopców, jest trzeciorzędnymi stałymi fanami porno. 

Badania pokazują, że około 90 procent dzieci w wieku od 16 do 12 lat oglądało porno online, a około połowa robi to regularnie. Rodzice i szkoły martwią się o narkotyki imprezowe, ale fakt, że chłopcy w wieku od 17 do XNUMX lat są największą grupą konsumentów w tym wartym miliardy dolarów przemyśle, sugeruje, że pornografia - lub dopamina, którą wytwarza w mózgu - jest lekiem z wyboru współczesnego dziecka.

Oczywiście wszystkie dzieci są zainteresowane seksem. To jest dane. Nowością jest śmiercionośna mieszanka dostępu i dysocjacji opartej na ekranie. Od czasów, gdy poprzednie pokolenia zaczęły wyszukiwać w słowniku brzydkie słowa - z nadzieją na „bum”, ale muszą zadowolić się „tyłkiem” lub „pośladkiem” - lub badać swoje genitalia, obecne dzieci mają łatwy dostęp do nieskończonej ilości i różnorodności tego, co Erica Jong nazwała „bez suwaka”.

Pornografia internetowa jest podwójnie dysocjacyjna. Jest efekt dystansowania się od ekranu, a potem brak emocji - mizoginia, brutalność i wręcz przemoc - treści.

Te czynniki - podaż, różnorodność, anonimowość, brak zaangażowania - sprawiają, że pornografia internetowa jest całkowicie nową grą; co pedagog Gary Wilson nazywa „jednym z najszybciej poruszających się i najbardziej globalnych eksperymentów, jakie kiedykolwiek przeprowadzono nieświadomie”.

Mózg jest kluczem. Męski mózg jest ewolucyjnie przystosowany do rozsiewania nasion, postrzegając nowe ciało kobiety jako możliwość genetyczną. Tak więc, mówi Wilson, to nie nagość, ale nowość podnieca gwałtownie. To jest efekt Coolidge'a i występuje u większości gatunków z oczywistych powodów ewolucyjnych. Ale, podobnie jak głód kalorii, ma teraz anty-ewolucyjne konsekwencje.

Tam, gdzie baran na polu lub człowiek na omnibusie Clapham w końcu uzna, że ​​jego pragnienie nowości jest ograniczone szansą, wyczerpaniem lub (ostatecznością) przyzwoitością, 10-latek z przodu ekranu może znaleźć świeże pastwiska, o ile może dalej klikać. Wilson cytuje jednego młodego mężczyznę, który pyta: „Czy jesteśmy pierwszym pokoleniem, które masturbuje się leworęcznie?”

In The Demise of GuysPhilip Zimbardo i Nikita Duncan zauważają, że wiele schorzeń, na które chłopcy i młodzi mężczyźni są rutynowo leczeni - ADHD, ZOK, lęk społeczny, lęk przed wydajnością, depresja - naśladuje uzależnienie od pobudzenia. Jeśli Twoje dziecko bierze Ritalin, sprawdź jego nawyki internetowe.

Mózgowe centrum przyjemności zalewa dopamina. Następnego dnia chce więcej i więcej. Z biegiem czasu dzieją się trzy rzeczy. Po pierwsze, przyzwyczajenie wymaga coraz większych dawek dla tej samej przyjemności; więcej, dziwniejsze, bardziej paskudne. Po drugie, przyjemność jest silnie kojarzona nie z rozmową, flirtowaniem i zalotami, ale z samotnością, mrokiem, podglądaniem, ekranami i emocjonalnym brakiem zaangażowania. Po trzecie, ścieżki neuronowe odpowiednio zmieniają kształt.

To uzależnienie znane jako „mózg porno”. Młodzi mężczyźni są smutni nie tylko z powodu braku erekcji, ale także braku pożądania: niemożności pragnienia prawdziwych dziewczyn, prawdziwego uśmiechu, prawdziwego dotyku. Normalizuj to przez całe pokolenie, a nie tylko zmieniasz wzorce społeczne, ale także poważnie kontrolujesz populację.

Mózgi odzyskują siły. Potrzeba miesięcy lub lat zimnego indyka. Brak pornografii, okres. Starsi mężczyźni szybciej wracają do zdrowia, ponieważ ich ekspozycja na pornografię jest mniej online, a mniej w dzieciństwie. Młode samce są najgorsze.

Nigdy nie przeszkadzało mi porno. To, co widziałem, było brzydkie i głupie, podniecające (w powierzchowny sposób na cukier), ale obrzydliwe. Więc skłaniałem się do tolerancji osoby dorosłej.

Teraz jest jasne, że to nie wystarczy. Viagra też nie, ponieważ problem jest znacznie powyżej pasa. Naukowcy - iz jakichś dziwnych powodów uczyniliśmy seks domeną naukowców, a nie poetów - twierdzą, że nawet w mózgu seks jest nadal fizyczny; impulsy elektryczne, pętle sprzężenia zwrotnego i neuroprzekaźniki.

Podejrzewam, że nie. Ale ostatecznie metafizyka ma mniejsze znaczenie niż nasza odwaga, by naprawdę zajmować się naszymi dziećmi. Kierujemy ich od innych tanich emocji - pączków z tłuszczem trans i kokainy - ale w porno jest to, że chłopcy, którzy będą chłopcami, wzruszają ramionami. 

Jednak jeśli mózg porno będzie się utrzymywał, chłopcy w ogóle nie będą chłopcami. Będą duchami, nigdy nie dojdą do prawdy, że niewiele rzeczy jest tak erotycznych jak miłość.

 

Oryginalny artykuł