Artykuł New York Magazine „Hands Off”: Co za bałagan

Mój list z dnia 15 kwietnia 2013 r. do dziennikarza, który skontaktował się ze mną w sprawie tego artykułu.


Cześć Molly,

RE: Artykuł „New York Magazine” „Ręce przy sobie”

Jestem dość rozczarowany artykułem i tym, co mi przypisywano. Główny problem polega na tym, że artykuł łączy masturbację z pornografią internetową. W rezultacie przypisywany mi cytat brzmi tak, jakbym twierdził, że masturbacja powoduje spadek receptorów dopaminy, zamiast twierdzić, że uzależnienie od pornografii internetowej powoduje spadek receptorów dopaminy. (Wiemy, że tak, ponieważ badania nad uzależnieniem od Internetu pokazują, że tak jest).

Cały artykuł koncentruje się na „anty-masturbatorach”, jednak na mojej stronie stanowczo stwierdzam, że uzależnienie od pornografii, nie masturbacja, może powodować spadek sygnalizacji dopaminy. Widzieć - ZACZNIJ TUTAJ: Dysfunkcje seksualne wywołane przez porno.

Z artykułu „Ręce wolne”:

„Porównywanie ciała do komputera jest powszechną analogią wśród osób w przeciw masturbacji społeczność, której część obejmuje samozwańczych „biohakerów” i entuzjastów „ilościowego ja”, którzy zbierają dane dotyczące wkładu i wyjścia ich ciał. Jeśli ciało jest serią systemów, wydaje się, że sposób myślenia jest taki, że wszelkie istniejące problemy można naprawić jak kawałek sprzętu. Wilson, guru „Your Brain on Porn”, sugeruje, że receptory dopaminy regenerują się, a poziom dopaminy wzrasta po okresie karencji „flatlining” – całkowity brak zainteresowania seksem. Niektóre anty-masturbatory nawet używają mowy gier wideo, kiedy mówią o powstrzymaniu się od „trudnego trybu”, co oznacza odmowę seksu z partnerem, jak również ze sobą”.

Artykuł kontynuuje, pytając „ekspertów” o zaburzenia erekcji i opóźniony wytrysk. Nigdzie nie wspomniano o pornografii internetowej:

ARTYKUŁ: „Każdy lekarz i psycholog, z którym rozmawiałem, informował mnie, że”nie ma dowodów” na powiązanie masturbacji ze sprawnością seksualną, i że myślenie, że częsta masturbacja jest przyczyną opóźnionego wytrysku, jest nadmiernym uproszczeniem."

W moim przemówieniu na TEDx i na mojej stronie, a także w naszych artykułach z „Psychology Today” warunki te są określane jako „dysfunkcje seksualne wywołane pornografią”, a nie „dysfunkcje seksualne wywołane masturbacją”. Poniżej znajduje się fragment z początku mojego ZACZNIJ TUTAJ: Dysfunkcje seksualne wywołane przez porno:

Pornografia internetowa powoduje zaburzenia erekcji, a nie „nadmierną masturbację” lub „wyczerpanie seksualne”

Naprawdę to rozumiem: Internetowe porno (a raczej jego stała nowość) jest przyczyną ED – nie wytrysk lub „Wyczerpanie seksualne”. Nigdy nie słyszałem o masturbacji powodującej przewlekłe zaburzenia erekcji u zdrowych młodych mężczyzn, chyba że stosuje się poważny „uścisk śmierci” lub traumatyczne techniki masturbacji. Innym mitem jest to, że masturbacja lub orgazm wyczerpuje lub obniża poziom testosteronu, co prowadzi do „wyczerpania seksualnego”. Zaburzenia erekcji wywołane pornografią nie mają absolutnie nic wspólnego z poziomem testosteronu we krwi. (Widzieć: Jaki jest związek między poziomem orgazmu, masturbacji i testosteronu?)

Tak wielu dzisiejszych „NoFappers” eksperymentuje z wyzwaniem z powodu nadmiernej konsumpcji pornografii internetowej, że mylą źródło swoich problemów, tak jak twój autor. Ale tradycyjnie masturbacja nie powodowała poważnych problemów ze sprawnością seksualną, jakie obserwuje się dzisiaj; Winowajcą jest nadużywanie pornografii internetowej. W rzeczywistości, The Dr. Oz show zrobił niedawno program o zaburzeniach erekcji wywołanych pornografią, z urologiem i psychiatrą wyjaśniającym zmiany w mózgu, które powodują problemy: http://www.doctoroz.com/videos/can-porn-cause-erectile-dysfunction-pt-1.

Więc Twoja autorka z pewnością mogła znaleźć ekspertów, którzy potwierdziliby to, co jest na mojej stronie, gdyby zajrzała. W obecnej formie artykuł wprowadza użytkowników porno w błąd, twierdząc, że „ponieważ masturbacja nie może powodować problemów ze sprawnością seksualną, każda ilość korzystania z pornografii internetowej jest również bezpieczna”. Istnieje wiele badań naukowych, które wyjaśniają, dlaczego to założenie jest błędne, i jest wielu ekspertów, którzy by się z tym zgodzili.

To ironiczne, że twój magazyn zajął takie stanowisko, biorąc pod uwagę, że „New York” opublikował wcześniej ważny artykuł faceta, który napisał o swoich problemach ze sprawnością seksualną wywołanych pornografią (konieczność udawania orgazmu) i o tym, jak zatrzymanie pornografii naprawiło ten problem. “On po prostu nie jest w kimś

Moja żona próbowała zamieścić uprzejmy komentarz w sekcji komentarzy wyjaśniający podstawowy błąd w artykule, ale nie został on jeszcze zatwierdzony. Zamiast tego zatwierdzone zostały tylko komentarze wspierające artykuł w jego formie. Jest to bardzo niepokojące dla każdego, kto próbuje wyjaśnić sprawę.

Czy można coś zrobić z błędami lub odmową zatwierdzenia komentarzy, które je poprawiają?

Z poważaniem,

Gary