Wiek 33 - DE, niepokój społeczny, nienawiść do samego siebie odeszła, kocha życie

Zakończyłem wyzwanie dnia 90! Czy dowiedziałem się o sobie i stałem się lepszym człowiekiem z tego doświadczenia? Tak, ale nie z powodów, o których myślałem. Pozwól mi wyjaśnić. Jestem 33 i jestem uzależniony od PMO od ponad dziesięciu lat.

Podobnie jak wielu tutaj, dorastałem w Internecie, a będąc „typem hackera” byłem zafascynowany grupami dyskusyjnymi, podziemnymi płytami BBS, 4Chan (zanim został oczyszczony), TOR i innymi usługami, które nie były regulowane zdobyć. Moje przyzwyczajenia do oglądania stały się bardziej fetyszyzowane, do tego stopnia, że ​​naga kobieta już mnie nie podnieciła - zabranie mnie wymagało ogromnej wartości szoku. Po sesji PMO wróciłbym do zmysłów i byłbym z siebie zdegustowany. Pomyślałbym: „Nigdy nie chciałbym mieć tego rodzaju seksu w prawdziwym życiu, dlaczego właśnie tego muszę użyć, żeby wyjść? Czy jestem uszkodzony? ”

Podczas mojego uzależnienia moje życie było skorupą człowieka. Mieszkałem sam przez wiele lat, więc PMO była przyzwyczajona do każdej nocy przed snem. Było tak samo „naturalne” jak gówno - poczucie winy, które odczuwałam, kiedy byłam młodsza, zostało zastąpione przez pewną satysfakcję, że jestem męskim mężczyzną, który może stać się trudny na polecenie. Ale to było wszystko ego i faktycznie byłem mentalnie uszkodzony z powodu lat oglądania niepokojących obrazów - czegoś, czego nie chciałem przyznać samemu ani innym - nawet na anonimowym forum internetowym, takim jak NoFap. Byłem odłączony od rodziny i przyjaciół, czując się jakbym był w tym świecie sam. Mieszkałem z depresją, a Fapping był moim jedynym dopaminą.

Czułem się niegodny kobiecej towarzyszki, potajemnie obawiając się, że żadna kobieta, bez względu na to, jak słodka lub dobra, nie spełni moich dewiacyjnych pragnień. Nie zasłużyłem na „dobrą dziewczynę”, ale pogodziłem się z graniem zawsze białego rycerza, który „ratuje niespokojną dziewczynę” - i mam wiele krótkoterminowych (nieudanych) związków, które mogę pokazać za moje wysiłki. Uzależnieni od bólu psychicznego zwykle szukają towarzystwa. Ponieważ społecznie niezręczny i niepokój ranił kilka relacji społecznych, które utrzymywałem. Wtedy właśnie podjąłem decyzję: to nie jest to, kim jestem.

Musiałem znaleźć inny sposób na życie, a jako zapalony użytkownik Reddita zdaję sobie sprawę z NoFap, ale uważałem to za głupie, że powstrzymanie się od PMO doprowadzi do prawdziwych zmian w życiu. Zidentyfikowałem jednak moje negatywne przemyślenia na swój temat wynikające z użycia PMO, więc postanowiłem wypróbować NoFap jako część procesu pracy nad sobą. Chłopcze, byłem zaskoczony…

Kiedy zdecydowałem się naprawdę powstrzymać, pierwsze dni były piekłem. Moje kulki dosłownie płonęły, gdy bolały o zwolnienie. Musiałem spać na plecach, ponieważ nawet lekki dotyk był fizycznie bolesny. Było ciągłe pragnienie, a ja byłem nastrojowy na pierwszy tydzień - coś, co jeszcze bardziej przekonało mnie, że jest to efekt odmowy dopaminy. Do 32 dotarłem po pierwszej próbie. W tym okresie zauważyłem wiele „supermocarstw” wspomnianych przez innych w tym sub. Kilka razy później nawróciłem się w okolicach tygodnia 1, ale tym razem z dumą przedstawiam się na rozpoczęcie ceremonii dnia 90. Po pierwszych kilku tygodniach łatwiej się powstrzymać. Istota: nigdy się nie poddawaj - to nie jest łatwe wyzwanie…. Ale to jest tego warte!

„Supermoce”, których sam doświadczyłam:

  • Niepokój społeczny minął - przed NoFap byłem bliski zdobycia Xanaxu lub innych leków, aby pomóc mi być bardziej społecznym. „Ukrywałbym się” w domu podczas weekendu na boksach PMO. Kiedy wychodziłam, czułam się, jakby wszyscy znali mój sekret i potajemnie chcieli być sami. Teraz? Wracam do moich starych sposobów społecznych - żartuję i łączę wycieczki z przyjaciółmi z plażą / filmami / tańcem / etc - zwrot z 180 sprzed kilku miesięcy.
  • Bardziej pewny siebie - Wcześniej unikałbym wyrażania opinii na wypadek, gdyby ktoś przypadkowo uraził. Nie byłem prawdomówny w moich kontaktach z ludźmi, ponieważ zawsze zgadzałem się z nimi, aby mnie polubili. Teraz? Pewnie chodzę po miejscach, kontakt wzrokowy zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, głębszy głos i swobodę w codziennych działaniach. Teraz czuję, że moja opinia i czyny są tak samo istotne / ważne (lub bardziej) niż ktokolwiek inny - moje zaufanie do siebie jest inne niż przez lata.
  • Zdrowy związek - jestem przystojnym facetem i zarabiam pieniądze, ale zawsze kończyłbym w niezdrowych związkach, w których byłbym taki beta. Myślałem nawet o prostytutkach tylko po to, by uzyskać moje fizyczne zadowolenie bez całego bałaganu w związku (co i tak nie miałem racji). Teraz? Po 3 miesiącach NoFap (resetowałem kilka razy w ciągu pierwszych kilku miesięcy) poznałem dziewczynę na after-party. Kiedy spotkałem ją, mój odznaka była w dniu 2 - ale zdecydowałem, że była warta moich wysiłków, aby przerwać ten paraliżujący zwyczaj. Czas, który normalnie spędzałbym na szukaniu pornografii, a następnie PMO, użyłem do umawiania się z tą dziewczyną. Teraz 90 dni później mieszka ze mną i mówimy o małżeństwie / dzieciach.
  • Kondycja seksualna - Od lat PMO nieświadomie popsułem naturalne pragnienia seksualne, które pozwalają na normalny orgazm podczas seksu. Mógłbym być twardy, ale miałem DE (opóźniony wytrysk) do tego stopnia, że ​​wstydziłem się uprawiać seks, ponieważ nie byłbym w stanie cumować z kobietą. Teraz? Trudno było mieć pewną dziewczynę, ale była ze mną kochająca i cierpliwa - coś, czego nie jestem sobą. Moja DE jest znacznie lepsza, a techniki opóźnienia są teraz wykorzystywane do jej orgazmu wiele razy. Moje stłumione pożądanie seksualne ma teraz ważny punkt wyjścia i czuję się baaardzo dobrze być seksualną istotą, na której się urodziłem, bez poczucia winy później.
  • Zdrowe myśli - nienawidziłbym siebie. Umniejszałbym się w myślach. Myślałem o samobójstwie. Chciałbym móc spać na zawsze. Teraz? Kocham życie. To jest dokładnie to samo życie (ta sama praca, ten sam samochód, te same problemy), ale ludzie w moim życiu i nowy zestaw okoliczności sprawiają, że jestem podekscytowany, aby się obudzić. Depresja jest straszną rzeczą, a twój umysł naprawdę tworzy twoją rzeczywistość. Zdrowy umysł = zdrowe życie. Niezdrowy umysł = niezdrowe życie.

*TL / DR: NoFap zmienił sposób, w jaki postrzegam siebie. Dało mi to coś, z czego mogę być dumny. Nauczyło mnie samodyscypliny. To uczyniło mnie lepszym niż przedtem. *

Dziękuję wszystkim za posty w tym sub-reddicie, dobrze jest wiedzieć, że nie jestem sam. Życie naprawdę staje się lepsze bez PMO i pewnego dnia zrozumiesz / uwierzysz, dlaczego to mówię (nawet jeśli obecnie nie czujesz się w ten sposób). Mam nadzieję, że uda mi się zainspirować przynajmniej jedną osobę do podjęcia wyzwania i zmiany swojego życia - tak samo jak byłem zainspirowany, gdy byłem gotowy do zmiany.

90 dni na lepsze życie! Moja historia walki i triumfu w ciągu dziesięciu lat nadużyć PMO 

by craphty 90 dni



AKTUALIZUJ DNI 180

Witajcie, drodzy czeladnicy, chciałem przekazać aktualne informacje na temat mojej „nowej normalności”, a także kilka słów zachęty dla tych, którzy są na tej drodze do samodoskonalenia. Dzisiaj jest mój 180 dzień unikania PMO. Mam 33 lata i kiedy spoglądam wstecz na mój dawny nawyk porno, wstydzę się tego, ile czasu zmarnowałem.<--break->” src=”https://www.yourbrainonporn.com/wp-content/uploads/2011/02/spacer.gif” title=”<--break-->“></p><p>PMO was a habit for me, one where I would spend 2 to 4 hours a night searching for “just the right video” that was bizarre or degrading enough for my mind to feel satisfied. Like any habit the amount and intensity of the required material escalated to unhealthy levels. I was a slave to my mind. I rationalized away my self-destructive behavior, excusing myself again and again, all while feeling weak to my own urges. I viewed women as sexual beings only, and secretly hated myself and felt unworthy of love. If this is also your story fellow Fapstronaught… take heed: there is hope.</p><p>After finding out about NoFap (from 4chan of all places) I read up and watched the Your Brain On Porn videos. I then understood that part of my problem was willpower… the other part was addiction. When I understood my behavior as an addiction like any other (to cigarettes, drugs, etc) I resolved to take control of my life and wrestle my mind free from its addicted state.</p><p>It was not easy at first. I had physical pains and withdrawal symptoms in the fist week. There was a literal burning sensation in my groin that wanted release. I stuck with it. I relapsed a few times but now, after relapsing I understood that it was like a smoker wanting for “one more cigarette” – and I forgave myself. I saw my body as acting separate from my true desire and made peace with myself that although the flesh is week, my spirit was willing. I did not give up, and neither should you.</p><p>I started on “hard mode” (no gf) but after a few weeks I met this new and amazing girl who will become my wife in a few months (we are engaged!). It was difficult to transition into a relationship as years of self abuse using porn had desensitized me sexually with DE as well as mentally. There was a period of resetting to my “new normal” which is what I now live everyday. Here are some things I now enjoy that I did not before:</p><ul><li>Improved mental clarity – there is a mental fog that used to follow me around blurring and dulling my sight and other senses. I feel more alert and sensitive to the world now.</li><li>More productive time – I used to have a routine of coming home from work, eating food then spending the rest of the night torrenting porn or searching for the “right video” to get me off. Now, I have my fiancee with me in the evenings to talk to, to cook together, to play with the dog, to enjoy our time instead of waste it.</li><li>Self esteem – I used to avoid social situations and even going out with friends as my anxiety worsened. This social anxiety was rooted in feelings of unworthiness. I did not feel I had anything useful to contribute to conversations and my presence was a burden to others. Not anymore. I speak from my heart and am bold in my actions – I have re-discovered the man I was years ago.</li><li>More in control of emotions and life – Before I would feel like I had little control of my daily life and that my insular routine was keeping me “safe” – in fact my sheltered existence was wasting my life away in a daily grind that only served to fulfill my base animal desires (eat, sex, sleep). I have broken that cycle and you can too. Through meditation I now have more control over how I think and feel and use that control to choose positive things to dwell on. You are your own worst critic… learn to forgive yourself. Learn to love yourself… weaknesses and all.</li></ul><p>I hope others in this sub reddit stay on course and benefit themselves the way I did. I used NoFap as a starting point to bettering myself and my life. I have leaned that no one is a lost cause and we are all able to be better people. NoFap gives you a sense of self-pride which will carry over into other aspects of your daily life. Other people will notice a difference in your posture, attitude, mood and energy level.</p><p>My “success story” is just one of many. This 90 day challenge is a beneficial teaching tool – it teaches you about yourself. Learn your body. Learn your mind. When you do, you will figure out how to “hack your brain” and divert your negative energy into something more useful. Do it for yourself. Do it for others that are important in your life. You are worth it.</p><p>Peace.</p><p><strong>LINK – <a href=90 dni podwojone = 180 dni nowego życia (self.NoFap)

by craphty