Więc wziąłem zajęcia jogi…. (post na r / nofap)

Klasa składa się z 9 dziewczyn i mnie. Myślałem, że najtrudniej będzie robić twarde figury (lub pozycje, nie wiem, jak to się nazywa), ponieważ nie jestem zbyt elastyczny. Dokładnie to powiedziałem mojemu instruktorowi.

No cóż, nigdy się tak nie myliłem, najtrudniejsze było moje „narzędzie” podczas całej lekcji. Dobrze, że byłem na najbardziej tylnej linii, więc tylko instruktor (kobieta) zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę oznacza „trudna część”. Po lekcji powiedziała, że ​​w porządku, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Z uśmiechem zasugerowała, żebym sobie „ulżyła”, żeby nie mieć tego problemu na przyszłych lekcjach. Odpowiedziałem, że nie zrobię tego, że rzuciłem to dawno temu. Spojrzała na mnie naprawdę niesamowicie, jej wyraz twarzy brzmiał jak „WOW, musisz być tą wybraną” i zaproponowała mi darmowy bilet na jej następną lekcję.

NoFap dla wygranej 🙂

Więc poszedłem na zajęcia jogi… od NoFap