W ekskluzywnej ankiecie zapytaliśmy naród, co oglądają online - i jak wpływa to na ich życie seksualne. Wyniki Cię zaskoczą
Jak endemiczna jest pornografia internetowa? Jaki to ma wpływ na nasze relacje? A czym różni się historia wyszukiwania wyżu demograficznego od tysiącletniego? Według naszej ankiety prawie dwie trzecie z nas (58%) ogląda porno. Zapytaliśmy ich, co oglądali, jak długo i jak często iz kim. Tutaj India Knight ujawnia wyniki i pyta, co to oznacza dla naszego życia seksualnego.
Czuję konflikt w kwestii pornografii, ponieważ jestem znacznie mniej liberalny, niż chcę być. Mój instynkt zawsze myślał, że nie możesz nadzorować fantazji, żyć i pozwolić żyć, dopóki istnieje zgoda i nikt nie doznaje krzywdy - ale nie wiem, co zrobić z tym, że teraz krzywdzenie kobiet jest nową normą . ja jestem zszokowany tym, co młodsze kobiety uważają za standardową praktykę seksualną, w szczególności ich pozornym (choć być może niechętnym) objęciem rzeczy, które wydają się wyrazem mizoginii, zwykle bolesnej, a czasem gwałtownej: seksualny odpowiednik ciosu w twarz.
Dziwi mnie to, że wywoływanie bólu lub upokorzenia uciekło ze swojej stosunkowo niszowej specjalizacji BDSM (termin obejmujący niewolnictwo i dyscyplinę, dominację i uległość, sadyzm i masochizm) i jest teraz zwyczajne. Trochę bicia, trochę duszenia się, trochę anala - nie ma problemu, płaczę o bonus, pozwól mi po prostu sfilmować go na telefonie, aby dodać do zabawy. Jest to główny nurt: na stronach pornograficznych nawet nie zasługuje na swoją własną kategorię. To tylko seks. Przebojowy dramat dla nastolatków HBO Euforia, który rozpoczął się we wtorek na Sky Atlantic, bada życie nastolatków uzależnionych od seksu i narkotyków w środkowej Ameryce. Program oferuje apokaliptyczne spojrzenie na pierwsze pokolenie urodzone w 21st wieku, gdy zbliżają się do wieku dorosłego. W pierwszym odcinku chłopak i dziewczyna idą na imprezę na imprezę, aby się pocałować, ale chłopak nagle zrywa dżinsy i gwałtownie ją dusi.
Ostre porno jest ulubieńcem gen Z.
Jest to bliższe reportażowi niż fikcji. Jak pokazuje nasza ankieta, dla generacji Z (osoby w wieku 22 i poniżej) „ostry seks” - pociąganie za włosy, gryzienie, policzkowanie, duszenie i inne zachowania agresywne - były drugą najpopularniejszą kategorią porno. Prawie połowa (42%) osób w wieku poniżej 23 stwierdziła, że podobało im się oglądanie. Żadne inne pokolenie nie zbliżyło się do siebie: dla porównania, tylko 29% pokoleń (23 do 38-latków), 17% gen X (39- do 54-latków) i 6% z wyżu demograficznego (w wieku 55 -73) wybrał to. Jeśli chodzi o BDSM, gen. Z ponownie przewodził, wybierając 17%, w porównaniu z mniej niż 10% wszystkich innych.
I to nie tylko na ekranie: 12% genów Z-ers twierdzi, że otrzymało całą swoją edukację seksualną z pornografii, a kolejna czwarta twierdzi, że pornografia internetowa stanowi „większość” ich wiedzy. Zakładasz, że konsumenci rozumieją, że pornografia nie jest prawdziwa, ale około jednej trzeciej osób uważa ją za „bardzo podobną” (7%) lub „nieco podobną” (24%) do prawdziwego seksu. Nic dziwnego, że młode kobiety uprawiają seks wzbudzający lęk. Oto rzecz, i nie jest niczym niezwykłym, która niedawno przydarzyła się córce przyjaciela 14. Była na randce, z której była podekscytowana. Pod koniec okazało się, że uroczy, uprzejmy chłopak, z którym świetnie się bawiła, spodziewał się seksu. Dokładniej seks analny. Dziewica, dziewica, odmówiła, choć nie bez niepokoju zastanawiając się, czy to czyni ją nienormalnie roztropną. Po powrocie do domu była w stanie omówić to z matką i ma taką matkę, która powiedziała swoim dzieciom o różnicy między prawdziwym seksem a pornografią internetową. Nie wszyscy mają tyle szczęścia - i nie każde dziecko słucha. Poza tym jest to znormalizowane. Młode pokolenia Z-ers najprawdopodobniej zaczną oglądać porno między wiekami 15 i 17 i twierdzą, że oglądają teraz „większość dni”. Natomiast większość pokolenia wyżu demograficznego zaczęła oglądać pornografię internetową dopiero po trzydziestce lub później, a teraz twierdzi, że ogląda ją tylko raz w tygodniu.
Pornografia, wizerunek ciała i relacje
To nie jest normalne, że dziewicza, heteroseksualna dziewczynka 14 wychodzi na randkę i oczekuje się, że uprawi seks analny, nawet jeśli Teen Vogue niedawno opublikował długi kawałek zatytułowany „Seks analny: to, co musisz wiedzieć”. Towarzyszył temu schemat biologiczny - cewka moczowa, odbyt, pochwa i tak dalej - który nie obejmował łechtaczki. „Odbyt jest bardzo ciasny, a uczucie posiadania czegoś w okolicy odbytnicy jest wyjątkowe”, mówi. Uczucie posiadania czegoś w bardzo ciasnej pochwie jest również wyjątkowe, ale może pochwy są - co? Nudny? Mniej zabawy? Nieco kwadratowe, nawet dla czytelników czasopisma dla nastolatków, którzy nie są jeszcze w okresie dojrzewania?
Jako rodzic nastoletniej dziewczyny słyszałem dziesiątki ohydnych opowieści o seksualnych oczekiwaniach młodych ludzi. Niektóre dotyczą traumatycznych dziewcząt. Niektórzy angażują chłopców, którzy nie rozumieją, na czym polega problem z oparciem swoich oczekiwań na pornografii - na przykład gra wstępna nie występuje - lub z prośbą o intymne zdjęcia. Niektóre dotyczą chłopców i dziewcząt, którzy mają wyniszczające poczucie fizycznej nieadekwatności swojego ciała w wyniku oglądania pornografii. I to nie tylko młodzi ludzie: prawie jedna czwarta (23%) naszych respondentów we wszystkich grupach wiekowych uważała, że ich konsumpcja pornograficzna „negatywnie wpłynęła” na ich ciało i wzbudziła obawy o to, jak postrzegają ich partnerzy seksualni. Dotyczyło to szczególnie kobiet. Jeden powiedział, że filmy są zawsze „szczupłe, piękne dziewczyny, które nie mają rozstępów ani plam na ciele”, podczas gdy inni wyróżnili porno, co czyni je niepewnymi co do włosów na ciele i wagin.
Niektóre historie wokół tego są ponuro zabawne: przyjaciółka oglądała Last Tango w Paryżu - niegdyś zakazany film 1972, w którym Marlon Brando w średnim wieku analnie gwałci młodszą Marię Schneider, używając masła jako smaru - gdy jej nastolatki / weszły dzieci z wczesnych lat dwudziestych. Były zniesmaczone, ale tylko przez postacie mające pełne włosy łonowe. Nic dziwnego: zgoda w pornografii nie ma znaczenia. W przeciwieństwie do młodych ludzi sprzed internetu, którzy dorastali tylko z filmami erotycznymi i magicznymi magazynami do podniecenia, generał Z miał przez całe życie wi-fi i smartfony (67% całego ruchu do PornHub w Wielkiej Brytanii odbywa się teraz przez smartfon).
Niedawno moja przyjaciółka powiedziała mi o jej świetnie osiągającym, spektakularnie wyglądającym synku 19-a, który nie jest w stanie poradzić sobie z „normalnymi” dziewczynami, ponieważ oglądał tyle porno, że rzeczywistość zawsze rozczarowuje. Wraca do zdrowia po uzależnieniu od pornografii i znów jest daleki od jedynego. Nasze wyniki rzucają również światło na zdolność pornografii do zmieniania upodobań seksualnych, ponieważ użytkownicy szybko męczą treści „głównego nurtu” i stale szukają bardziej surowych, bardziej wywrotowych treści. Prawie jedna trzecia (29%) stwierdziła, że ich gust stał się mniej popularny, a podobna liczba (31%) coraz trudniej jest znaleźć porno zaspokajające ich pragnienia. „Trudniej jest znaleźć rzeczy, które zaspokoją moje gusta”, powiedział męski respondent gen-X.
Nic dziwnego, że to, co dobre dla branży porno, jest złe dla romansu. W naszych badaniach 23% stwierdziło, że ich konsumpcja pornografii negatywnie wpłynęła na relacje, a 17% ma trudności z pobudzeniem przez prawdziwych partnerów. „Pornografia sprawiła, że nigdy nie chciałem konwencjonalnego seksu” - powiedział jeden z respondentów. Inny dodał: „To sprawia, że próbuję przekraczać granice tego, czego chce moja dziewczyna”. Inni byli bardziej szczerzy: „nie można osiągnąć punktu kulminacyjnego bez pornografii”.
Kiedy byłem młodszy, zawsze myślałem o sobie jako o pro-pornografii, w niejasny, liberalny sposób. Jako nastolatka myślałam, że feministki, takie jak Andrea Dworkin, były uszkodzone i histeryczne, zawsze walczyły o mizoginię i to, że całe porno było świętem gwałtu i krzywdy dla kobiet, niczym obłąkany głos zagłady; patrząc wstecz, wygląda jak prorok.
* Badanie jest reprezentatywne dla szerszej populacji Wielkiej Brytanii. Spośród respondentów 5,690, 3,415 (58%) powiedział, że oglądał pornografię internetową. Wyniki pochodzą z podzbioru 3,415
Dane opracowane przez Jennę Davies i Louisę McGillicuddy