Parowanie wiązania 101: Uważaj na nowość jako afrodyzjak (2011)

W jaki sposób wypełnisz swoją "dziurę" łączącą parę?

Polny preriiW ostatnich latach naukowcy dogłębnie badali fascynującego ssaka: nornika preriowego. Istnieje wiele blisko spokrewnionych gatunków norników, ale niektóre gatunki łączą się w pary na całe życie, podczas gdy inne w ogóle nie tworzą wiązań parami (jak większość ssaków).

Nornik zwyczajny należy do tych ciekawych 3 procent „społecznie monogamicznych” gatunków ssaków, w tym do ludzi. Łączą się w pary, zwykle na krótkie życie, czasami z odrobiną dodatkowej pary na boku („oszukiwanie”). Znowu, jak ludzie.

Dotychczasowe dowody sugerują, że mechanizm mózgu, który powoduje, że norniki preryjne wiążą się w pary (tj. Egzaptacja mechanizmu wiążącego opiekun-niemowlę) prawdopodobnie ma wiele wspólnego z mechanizmami mózgu, które powodują us sparować wiązanie. To sprawia, że ​​te stworzenia są szczególnie interesujące dla ludzi:

Biorąc pod uwagę zasadnicze nakładanie się mechanizmów zaangażowanych w tworzenie więzi społecznych i uzależnienia, nornik zwyczajny wydaje się być przydatnym modelem do badania… mechanizmów biologicznych. [Od Ostatnie badania]

Oto trzy intrygujące odkrycia prerii, które mają wpływ na to, jak sobie poradzimy ludzkiej, miłość żyje:

1. Poddaj nornicy preriowej na haju amfetamin, które uwalniają dużo dopaminy do mózgu, a on nie można sparować więzi. Część jego mózgu, która skłania go do tworzenia więzi, działa na neuroprzekaźniku „muszę to dostać”, dopaminie. Ale paradoksalnie zbyt wiele dopamina zaczyna również aktywować receptory dopaminy odpowiedzialne za uczucia niechęci, które normalnie powodują, że nie lubi „innych” kobiet. Kiedy jest nadmiernie pobudzony, nie tworzy więzi każdy samice, chociaż prawdopodobnie nadal lubi seks dzięki swojemu programowi „zaczynaj” u ssaków. Wiadomość na wynos? Nadmierna stymulacja układu nagrody może zakłócać miłość.

2. Następnie zaoferuj amfetaminy zarówno rozwiązłym, jak i dziewiczym nornicom łączącym pary. Norniki preriowe (łączące pary) będą zużywać więcej. Krótko mówiąc, ten sam obwód nagrody w ich mózgach, który sprawia, że ​​chcą się przewrócić, również ich opuszcza szczególnie podatny na uzależnienia. Natomiast większość gryzoni nie lubi alkoholu. Trzeba je specjalnie wyhodować, żeby go używać. Ale zarówno norniki preriowe, jak i ludzie będą pić, co sugeruje, że podobieństwa w ich obwodach nagrody umożliwiają silny szum. W rzeczywistości naukowcy są teraz używają prerii norników, aby przesiewać leki na leczenie alkoholizmu i uzależnień w uznaniu ich podobieństwa do ludzi.

3. Teraz zaoferuj amfetaminy zarówno nornikom preriowym, które związały się z partnerami, jak i tym, które jeszcze się nie kopulowały. Związane nie uważają amfetamin za atrakcyjne, ale osoby bez partnerów używają narkotyku z apetytem. Intensywna stymulacja „przejmuje” mechanizm mózgu, który wyewoluował, aby zachęcić do tworzenia więzi par. Konkluzja: Narkotyki mogą przejąć mechanizm wiązania i zarejestrować się jako swego rodzaju substytut miłości.

To prawie tak, jakby obwód nagrody pary łączącej miał „małą dziurkę” wołającą o wypełnienie wiązaniem par (nawet jeśli jednostka nigdy się nie łączy). W przypadku braku partnera osoba wiążąca w parze będzie się czegoś szukać więcej wypełnić tę „dziurę”. Oczywiście my, ludzie, często staramy się wypełnić tę „dziurę” mnóstwem przyjaciół, serialami, pornografią, narkotykami, alkoholem, oddaniem dla guru, jakiejś sprawy lub czymkolwiek - wszystko to dostarcza, a przynajmniej obiecuje, pewną neurochemiczną satysfakcję .

Ważne jest to, że mechanizm mózgu, który uruchamia wiązanie par do wiązania, jest mechaniczny, a nie racjonalny. Zachowuje zachowanie zgodnie z uwolnioną dopaminą. Im intensywniejsza stymulacja, tym więcej wartość postrzegamy w danym działaniu. Jak coś, co wzbudza takie oczekiwanie, może być złym wyborem? Jak mówi antropolog Helen Fisher: „Miłość nie jest emocją; to jest napęd ”.

Przez cały okres ewolucji nornika ta tęsknota za dopaminą, zaaranżowana przez nornik, miłość żyje całkiem nieźle. Wokół dostarczania amfetamin nie było złych naukowców. Norniki nie musiały zmagać się z syntetycznie podniesioną dopaminą, która wykoleiła ich delikatny mechanizm łączenia par. Potencjalni koledzy je podnieśli (podnieśli poziom dopaminy). Zakochali się w nornicy; kojarzy się jak szalony; a potem usiedli, by razem wychowywać młode.

Uwaga: powiązanie par nie jest strategia moralna; to jest strategia krycia, i powstaje z podświadomego mechanizmu mózgowego. Przykład nędzy pokazuje, że wiązanie nie jest zjawiskiem kulturowym. Większość więźniów wydaje się ewoluować w tej strategii krycia, ponieważ ich potomstwo radzi sobie lepiej z dwoma opiekunami. Ludzie na przykład potrzebują dużo czasu, aby dojrzeć, więc rodzice, którzy wiążą się wystarczająco długo, aby się związać z nami są dobre ubezpieczenie.

Łączenie par zwykle zapewnia satysfakcję

Co utrzymuje więź parą? Brak żarliwego seksu (chociaż początkowo może pomóc w tworzeniu więzi, ponieważ mózg sam zapamiętuje takie „cenne” doświadczenie). Według biologa David Barash, normalny partner w parach „zachowania seksualne nie są ani szczególnie częste, ani szczególnie żarliwe”. Wiele interakcji między partnerami przybiera formę wspólnego odpoczynku, wzajemnego pielęgnowania się i „spędzania czasu”. To powiedziawszy, normalne zalotne zachowanie i kopulacja z pewnością może to być zachowanie wiążące.

Fakt, że bondery par pozostają połączone bez stałych fajerwerków seksualnych sugeruje, że więź samo zwykle przynosi satysfakcję. Fakt, że państwo Vole podkręcają nosy przed amfetaminą, podkreśla ich zadowolenie. Przytulanie się w rogu klatki jest lepsze niż bycie na haju. Mózgi łączące pary są nastawione na rozkoszowanie się więziami dla niej samej - chyba że coś przeszkadza. Towarzystwo wypełnia małą „dziurę”, a wielu partnerów spędza życie w seksualnej monogamii.

To powiedziawszy, jeśli do drzwi puka szczególnie kusząca okazja genetyczna, znane są zarówno samce, jak i samice norników preriowych, które polują - a następnie odpędzają seksownego intruza. W końcu ewolucja tak naprawdę nie lubić monogamia dużo. Toleruje to niechętnie w stosunkowo niewielu gatunkach.

Chodzi o to, że nasze geny wiążące parę, ukształtowały nasz układ nagrody, aby wyrównać wiązania parami i dziwne sprzężenie ekstra pary. Dbanie o nasze małe pakiety genów w parach, przy jednoczesnym mieszaniu z boku pewnej różnorodności genetycznej, oferuje to, co najlepsze z obu światów… z perspektywy naszych genów.

Dokładnie dlaczego oszukujemy bonderów w parach? Ponieważ dopamina szybuje między naszymi uszami. Kropka. W przeciwnym razie nie. Trysty są ryzykowne, ponieważ więźniowie z natury angażują się w pilnowanie partnera i karzą niewierność. Zaangażowane inwestycje każdego partnera wydają się w pewnym stopniu zależne od założenia, że ​​wszystkie zasoby trafiają do ich wspólnego potomstwa. „Umowa to umowa”.

W ten sposób, parując pary więźniów, dokonali przeskoku z tego samego powodu, z którego wybrali się Hugh Grant i Elizabeth Hurley. Ryzyko i nowość zwiększają dopaminę, co sprawia, że ​​szansa wydaje się warta możliwych reperkusji - przynajmniej w danym momencie. Moralność może powstrzymać niektórych ludzi przed działaniem, ale chęć oszustwa wynika z dopaminy dopaminy w mózgu. Nowość działa jak afrodyzjak z powodu tych samych tryska.

Czego ludzie mogą się nauczyć od sposobu, w jaki działa mechanizm parowania?

1. Więź w parach może być źródłem silnego zadowolenia. Coraz więcej badań na ludziach (i innych zwierzętach) potwierdza, że ​​czuły dotyk i bliskie, zaufane towarzystwo zmniejszają stres, łagodzą depresję, przyspieszają gojenie i pomagają odeprzeć uzależnienie.

2. Gatunki łączące się w pary w dużym stopniu polegają na towarzystwie, zalotnym zachowaniu, kopulacji i czułym dotyku, aby zachować więź po początkowym szale godowym. Nie na nowościach.

Odmiana seksualna3. Zbyt dużo konkurencyjnej stymulacji (takiej jak nowość) może porwać delikatną maszynerię, na której spoczywają nasze związki. Kiedy jesteśmy wstrząśnięci dodatkową dopaminą możliwego romansu, narkotyków rekreacyjnych, spotkań cam-2-cam i tak dalej, może to sprawić, że nasza mniej stymulująca pierwotna więź będzie wyglądać nudno.

4. Chętni kumple błagający o działanie naturalnie mają tendencję do zwiększania poziomu dopaminy, jak odkrył Tiger Woods. Ale tak też jest faktyczny „Kumple” jęczą o uwagę. Dlatego dzisiejsze możliwości erotyczne w Internecie mogą nas uczynić niedocenianie naszych obligacji par. (Zabawki erotyczne mogą mają taki sam efekt, oczywiście.)

Pamiętajcie, prymitywna część mózgu ocenia możliwości seksualne nie w oparciu o logikę lub wartość wrodzoną, ale wyłącznie o ilość dopaminy uwalnianej w danym momencie.

Uważaj na nowość jako afrodyzjak

Wszystko to oznacza, że ​​wiele dzisiejszych porad seksualnych nie będzie dobrze działać dla kochanków, którzy chcą pozostać w parze. Opiera się na strategii „nowości jako afrodyzjaku”, wykorzystującej dopaminę: wypróbowanie nowej zabawki erotycznej, oglądanie porno, zamiana partnerów, odgrywanie perwersyjnej fantazji, odważny lub bolesny seks i tak dalej. Z pewnością budzą nowość i strach. Jednak nowość jako afrodyzjak ma wady.

Po pierwsze, kiedy już czegoś spróbujesz, to już nie jest nowość. Aby uzyskać ten sam dreszczyk emocji w przyszłości, być może będziesz musiał zwiększyć stymulację. Oznacza to, że nowość jako afrodyzjak nie jest trwała. Co robisz, gdy wbijesz sobie mózg nadmiarem dopaminy produkowanej przez oczywiste opcje?

Po drugie, może być za dużo stymulacji znieczulić reakcję przyjemności mózgu. Tak więc, zamiast czuć się bardziej zadowoleni lub bardziej związani, kochankowie mogą czuć się bardziej niezadowoleni niż kiedykolwiek pomiędzy intensywnymi, wywołanymi nowością szczytami. Dopóki nie zwrócisz swoich mózgów normalna czułośćmożesz wyglądać na jeszcze bardziej stępiącego.

Sugestia: Jeśli chcesz podtrzymać więź między parą jako źródło zadowolenia, najpierw weź lekcję z norników preryjnych: Rób, co możesz, aby uniknąć nadmiernej stymulacji, która osłabia więzi. Ta rada może być szczególnie ważna dzisiaj, ponieważ kuszące nowi partnerzy są znacznie bardziej rozpowszechnione niż te, w których wyewoluowały nasze mózgi. (Dzieciak w liceum widzi więcej hottów w sali między klasami niż jego przodkowie widzieli w życiu, nie wspominając o wirtualnych fanach.)

Po drugie, opanuj i zatrudnij wskaźniki przywiązania na którym instynktownie polegają inne gatunki wiążące parę. Najwyraźniej my, ludzie, również je znaliśmy:

Ci ludzie są szczęśliwi, którzy rozkoszują się przyjemnością miłości

Cieszę się zmysłowym uściskiem Afrodyty

Jako statek jadący łatwo po spokojnym morzu,

Unikanie obsesji, która prowadzi do hańby.

Na seks, jak na horsefly, może oszaleć swoim żądłem,

Eros ma dwie strzały na sznurku. . . .

Zwykłe zadrapanie z pierwszego daje radość na całe życie,

Ale drugi rani na śmierć i rodzi rozpacz.

-Euripidy (ok. 480-406 BCE), Iphegenia w Aulis


Komentuj na innym forum

Zanim jeszcze odkryłem internetowe porno, chciałem spać z różnymi kobietami. Nie to bzdury, o które my, mężczyźni, jesteśmy oskarżani, ale za różnorodność. Każda kobieta ma wyjątkową osobowość, niepowtarzalny kształt ciała i jest po prostu inna niż poprzednia. Chodzi o to, że po kilku chwilach intymności chciałbym po prostu kogoś innego. Nie żeby kobieta wciąż nie była niesamowita, ale zastanawiałbym się, jak wyglądała następna.

A dziwne jest to, że w moich związkach moja prawdziwa miłość i troska o kobietę rosła w miarę upływu czasu. Robiłbym dla nich więcej rzeczy, częściej z nimi romansował i bardziej się przytulał. Wziąłbym nawet kulę. Ale mniej interesowała mnie rzeczywista intymność seksualna z nimi.

Był jeden lub dwa, które mnie interesowały, ale to dlatego, że widywałem ich zrywami po kilka miesięcy, a potem przez jakiś czas nie było. A ich nieobecność obudziła pragnienie.

Nie mogę powiedzieć, co wpływa na porno na wszystkich mężczyzn. Powiem jednak, że sprawiło to, że nawet nie szukam związku. Mam sporo przyjaciółek, z którymi dzielę emocjonalną intymność i towarzystwo, ale jeśli chodzi o seks, o wiele łatwiej jest wskoczyć na DVD, otworzyć stronę, a nawet po prostu przeżyć moje wspomnienia o byłych kochankach i uprawiać masturbację.

I fakt, że odkryłem porno podczas suszy seksualnej. Wielkie kobiety, przyjaciółki, ale żadne kobiety nie są zainteresowane byciem moim kochankiem. Susza trwała przez lata. Więc po prostu zdecydowałem się być szczęśliwy z przyjaciółmi i znaleźć przyjemność z przyjemnością.

Nawet nie patrzę na pron na co dzień. Ale przez godzinę lub więcej w każdy piątek i sobotę wieczorem, kiedy nie muszę pracować następnego dnia, poświęcam trochę czasu i wychowuję stronę i pozwalam parze iść. W ten sposób jest o wiele łatwiej.

Co ciekawe, od napisania tego utworu, a badanie wyszło która pokazała mężczyznom, którzy doświadczyli mniejszej liczby partnerów, którzy byli szczęśliwsi w związku. Czy cena całej naszej nowości jest bliska, zaufane towarzystwo i czuły dotyk w późniejszym życiu? W każdym przypadku, ten artykuł może wyjaśnić, dlaczego stracił zainteresowanie, z wyjątkiem swoich długoterminowych partnerów.


Badania nad zachodzeniem na siebie seksu i narkotyków w mózgu    

Badanie z 2015 r .: „Czynniki przewidujące wykorzystanie cyberseksualistów i trudności w nawiązywaniu intymnych związków między męskimi i żeńskimi użytkownikami cyberseksu" - Pornografia i cyberseks w znacznym stopniu przewidywały trudności w intymności, zwłaszcza u mężczyzn.

Badanie 2016: Wiewiórki Prairie wykazują ludzkie pocieszanie [ale norki niewiązujące się z parami nie]

Papier 2016: Intensywna, namiętna, romantyczna miłość: naturalne uzależnienie? W jaki sposób pola, które badają romanse i nadużywanie substancji, mogą się nawzajem informować Autorzy sugerują sposoby wykorzystania tego obwodu, aby pomóc w leczeniu uzależnienia.