230 dni - Wiele pozytywnych zmian (ED)

Hej ludzie. Wczoraj oznaczałem mój ostatni dzień nofap, pomyślałem, że podzielę się krótkimi przemyśleniami na temat moich doświadczeń z ostatnich 230 dni. Zacząłem nofap w celu wyzdrowienia z uzależnienia od porno. Od co najmniej półtora roku walczyłem z rzucaniem porno z przerwami, prawdopodobnie bardziej jak dwa. Udało mi się nie oglądać porno przez kilka tygodni, a potem poddałem się pokusie ponownego obejrzenia go i skończyłem na bingowaniu i oglądaniu tak często, jak zawsze. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo muszę się zmienić, gdy w związku pojawiły się poważne problemy z zaburzeniami erekcji i sprawnością seksualną.

Przestałem fagować z kilku różnych powodów… głównie szukałem „resetu”. Oglądałem porno tak długo, że całkowicie przejęło moją seksualność. Bez niej byłam zasadniczo aseksualna. Chciałem pozbawić się orgazmu, aby pozwolić na „restart”… Chciałem zbudować nowe poczucie seksualności, skupione wokół prawdziwych kobiet i całkowicie oderwane od porno.

Zadziałało! Moja atrakcyjność dla prawdziwych kobiet wzrosła do poziomów, których nigdy wcześniej nie osiągnęła. Doceniam piękno znacznie szerszej gamy kobiet niż przed nofapem i silnie mnie pociąga. Co więcej, kiedy teraz myślę o seksualnym uwolnieniu lub tęsknię za tym, myślę o prawdziwych kobietach, a nie o siedzeniu przy komputerze i gapieniu się w ekran.

Jeśli chodzi o zaburzenia erekcji, nie dostaję spontanicznych erekcji tak często, jak bym chciał, ale jestem pewien, że dobrze zareaguję na intymność seksualną i będę dobrze działać. A moje ogólne poglądy na temat seksualności są milion razy zdrowsze niż wtedy, gdy ciągle oglądałem porno.

W ciągu ostatniego tygodnia zacząłem czuć, że osiągnąłem swój cel wyzwolenia się z uzależnienia od pornografii i jakbym był gotowy, aby zacząć przywracać poczucie pozbawionej pornografii osobistej seksualności z powrotem do mojego życia, nie czując się dla mnie niezdrowym. Więc wyłączam licznik.

Trzymajcie się tego ludzie. Uwolnienie się od uzależnienia od pornografii naprawdę robi ogromną różnicę. Popędy są najtrudniejsze, ponieważ są tak potężne… Nadal czasami je dostaję. Z praktyką opracowujesz własne strategie rozpoznawania i ignorowania tych popędów, a ostatecznie, gdy pojawia się potrzeba, rozpoznajesz ją jako nic innego jak uzależnioną część mózgu, która ma nadzieję na kolejną poprawkę, i ignorujesz ją. I za każdym razem, gdy to się dzieje, pragnienia słabną, a co ważniejsze, ich moc nad twoim umysłem słabnie.

Podobnie jak u innych, podczas nofapa zauważyłem kilka ciekawych zmian… wzrost pewności siebie, skłonność do głębszego i głębszego odczuwania emocji… zmiany cudowne i zaskakujące (nie chcę wywoływać sensacji, ale zauważyłem zmiany głównie pozytywne!). Nadal uważam, że te zmiany mają więcej wspólnego z wolnym od uzależnień umysłem niż z jakimikolwiek bezpośrednimi efektami fapping.

Najważniejsza lekcja, jaką z tego wyciągnę, to ta sama lekcja, którą wziąłem w 90. dniu. Jeśli widzisz negatywne wzorce w swoim życiu; rzeczy, które przyczyniają się do niepokoju lub niepewności, niezdrowe uzależnienie od rzeczy nieistotnych lub powtarzające się mentalne „spirale”, które powodują nieszczęście i ból, masz moc, aby je zmienić. Z determinacją, wsparciem innych i pozytywnym nastawieniem (motywuj się pozytywnością, działa znacznie lepiej niż negatywność), możesz zmienić to, co należy zmienić, aby żyć bogatszym życiem.

LINK - Dzień 230 - kończąc

by Zrywanie z nałogiem


 

UWAGI;

Pewnie! Jestem jednym z tych młodszych pokoleń, którzy oglądali porno przez cały okres dojrzewania, więc odegrało to bardzo silną i centralną rolę w moim poczuciu seksualności. W związku miałem w tym czasie różnego rodzaju kłopotliwe problemy… przeważnie albo całkowite niepowodzenie w staniu się twardym, albo bardzo przedwczesne wytryski. Tak czy inaczej, nie było to zbyt zabawne i to właśnie uświadomiło mi, że muszę się zmienić.

Po rzuceniu porno przez jakiś czas czułem się prawie całkowicie aseksualny w tym sensie, że rzadko fantazjowałem lub miałem erekcje, chociaż nie minęło dużo czasu, zanim zacząłem czuć się znacznie bardziej pociągający do prawie wszystkich prawdziwych kobiet (co było bardzo ekscytujące!). Z biegiem czasu zaczęło powracać poranne drewno, podobnie jak fantazjowanie o seksie z prawdziwymi kobietami (co też było miłe, ponieważ jednym z moich celów było skupienie się na prawdziwym seksie tam, gdzie należy). Teraz poranne drewno w dużej mierze powraca, a przypadkowe erekcje zaczęły powracać, zwykle spowodowane w jakiś sposób interakcją z prawdziwymi kobietami.

Powinienem dodać zastrzeżenie, że nie byłem aktywny seksualnie w tym okresie, więc nie mogę opisać, jak radziłem sobie w prawdziwych scenariuszach seksualnych.