90 dni temu byłem przygnębionym, odrętwiałym zombi z siłą życiową zmiażdżonej mrówki. Dzisiaj moje życie się zmieniło

ant.crush_.jpg

90 dni temu byłem przygnębionym, odrętwiałym zombie z siłą życiową zmiażdżonej mrówki. Nie mogłem dobrze myśleć. Byłem zbyt niespokojny, żeby nawet pomyśleć o wyjściu z mieszkania. Co tydzień zaopatrywałem się w pizzę, ponieważ nie miałem wystarczająco dużo energii, aby prawidłowo ugotować. Ćwiczenia nie wchodziły w grę.

Dziś moje życie się odwróciło i większość z tego przypisuję postępowi w NoFap. Ta „iskra życia” z braku lepszego określenia zaczyna powracać. Mogę wyjść na zewnątrz bez zbytniego niepokoju (wciąż tam jest, ale poprawia się). Moja dieta jest w większości czysta i trwa od ~ dnia 30. Chodzę teraz na siłownię 3 razy w tygodniu i prawie podwoiłem swoją początkową wagę przy przysiadach.

Moim celem jest teraz ograniczenie używania konopi indyjskich raz lub dwa razy w tygodniu i całkowite zaprzestanie waporyzacji nikotyny. Raz rzuciłem nikotynę podczas tej passy bez większych problemów, ale miesiąc później wróciłem do tego. To się zmieni.

Chłopaki, nie poddawajcie się. Jeśli masz zamiar nawrócić, jest cała społeczność ludzi, którzy chcą ci pomóc. Twoje przyszłe ja będzie ci wdzięczne za bycie silnym w tej chwili.

LINK - Trudny tryb dnia 90 - nie poddawaj się

by I_love_420