Mam 7 miesięcy do ponownego uruchomienia… Naprawiłem moją poważną dysfunkcję erekcji i depresję, ale rozwinąłem silną fobię porno (wszystko, co jest związane z pornografią, zaczyna ataki paniki). Aby rozwiązać ten problem, postanowiłem nie ukrywać się już przed miękką pornografią (ani jej nie szukać).
Chodzi mi o to, że nie zawsze zwracam uwagę na unikanie porno (ukrywanie zalecanych filmów w YouTube, ukrywanie obrazu Google, nie wchodzenie do muzeów czy kina). Na przykład słuchałem teledysku do muzyki klasycznej 1, który zawierał dla jednego utworu artystyczne malowanie rozebranych kobiet w jeziorze (wiedziałem o tym). Kiedy obraz przyszedł, chowam go ręką i po prostu przesułem teledysk (zamiast zamykać stronę i zaczynać panikować po zresetowaniu).
Czy podjęłam właściwą decyzję?
LINK - 7-miesięczny restart… postanowiłem nie szukać ani nie ukrywać się przed P
by victor0258,