Age 20 - Mój związek z moją dziewczyną jest lepszy niż kiedykolwiek. Wyglądam i czuję się lepiej

Okropne porno odrętwiało ludzkie mózgi. Ludzie z pornografią zostali znieczuleni w swoich mózgach. Nie wszystko wydawało się interesujące oprócz porno. Kiedy uwolnimy się od pornografii, bardziej doceniamy różne rzeczy, nawet trywialne rzeczy sprawiają, że znów jesteśmy szczęśliwi.

Wczoraj chodziliśmy z dziewczyną po sklepach z lampami. Zwykle nie lubię tego, bo nienawidzę zakupów. Nie lubię lamp kryształowych, bo trudno je wyczyścić. Bardzo to kocha. Potem jedliśmy kolację, rozmawialiśmy i świetnie się bawiliśmy. Postanowiliśmy go kupić. kiedy dotarła do domu i bardzo ostrożnie rozpakowała kryształową lampę. Traktowała to jak dziecko. Czuję się tak usatysfakcjonowany, że mogę zrobić coś, co ją uszczęśliwi. Byłem bardzo uparty i nalegałem, żeby nie kupować. Dzięki nofap!

LINK - Osiąganie dni 90! Moja relacja z moim gf jest lepsza niż kiedykolwiek.

by quitocd


 

AKTUALIZACJE

Ponad raportem 100 Days.

Czułem, że powinienem napisać ten raport, jednak nie będę Cię zachęcać ani udzielać pomocnych wskazówek na temat Twojej podróży. Ale to w końcu pewien wgląd i mój punkt widzenia.

Zacząłem się masturbować, kiedy miałem 11 lub 12 lat. Mam teraz 20 lat, co daje 9 lat masturbacji. Przez większość czasu codziennie - raz lub dwa razy dziennie. Czasami nawet więcej. Na początku było to dość dziwne. Zacząłem masturbację jako eksperyment (możemy robić całkiem interesujące rzeczy z naszymi ciałami, prawda?), Potem złapałem haczyk. Śmiałem się z ludzi, którzy nie potrafili się kontrolować. W końcu masturbowałem się tylko 3 razy dziennie podniecony i tylko w domu, prawda? Mam nadzieję, że nie uzależniłem się od porno. Na początku nie miałem komputera, więc mój dostęp do pornografii był oczywiście ograniczony. Kiedy dostałem komputer, miałem trudności ze znalezieniem porno, do którego z przyjemnością się masturbowałam. Byłem wybredny, wiesz… W końcu nie zawracałem sobie głowy szukaniem tego, po prostu uderzyłem w moją żywą wyobraźnię. Wierzę, że z czasem mogłem uzależnić się od porno. Rzadko oglądałem porno, ale mój gust stawał się… perwersyjny. Dziwne. W każdym razie rzuciłem to całkowicie z masturbacją i nie tęsknię za tym.

W pewnym momencie mojego życia odkryłem ciekawą rzecz (choć oczywiście logiczną). Kiedy przez jakiś czas powstrzymywałem się od masturbacji (powiedzmy - 5 do 7 dni), szarpanie się było przyjemniejsze. Ale powstrzymanie się od „tak długiego” fagowania nie było łatwe. I to nie było całkiem w porządku, ale nie martwiło mnie zbytnio. Zauważyłem ten fakt i wróciłem do swojego biznesu, czyli masturbacji. Później przyszedł mi do głowy pomysł - „Przestanę się masturbować i zacznę uprawiać seks!”. Dla przypomnienia, byłem bardzo nieudany z dziewczynami, trochę antyspołeczny (lub społecznie niezręczny, w zależności od nastroju) i przez to sfrustrowany. Ten krótki okres abstynencji nie pomógł w tym problemie, ale zauważyłem inną ciekawą rzecz - chciałem porozmawiać z dziewczynami, z kolegami, zrobić coś więcej niż zwykle. W boner jest moc! Ja też o tym zapomniałem, ale z czasem zmęczyła mnie masturbacja. To było nudne, nudne, wydawało mi się bezcelowe (i tak mi się wydaje). Zacząłem wytrzymywać bez niego coraz dłuższe okresy. Po prostu wydawało się właściwe. Wkrótce odkryłem / r / NoFap, poczytałem o dziwnych ludziach, którzy powstrzymywali się od masturbacji (byłem dumnym palantem, pomimo wad, których doświadczyłem) i postanowiłem spróbować poważnie. Teraz jestem tutaj, 10 miesięcy później, z ponad 100 dniami NoFap i czuję się z tym dobrze.

Co się zatem zmieniło? Początkowo zauważyłem niektóre korzyści, ale trochę zniknęły, a ponadto nie jestem pewien, które są wynikiem NoFap i które właśnie wydarzyły się podczas mojej podróży, z powodu moich działań, zmiany środowiska itp. Uczę się rzeczy o sobie i innych ludziach w zdumiewającym tempie. NoFap to coś w rodzaju otwarcia oczu. Myślę o wiele jaśniej. Miałem do czynienia z wieloma złudzeniami co do siebie lub świata zewnętrznego i wciąż odkrywam nowe. Zwykle trudno to przełknąć. Czy stałem się bardziej towarzyski? Nie. Cóż, w pewnym sensie. Znacznie lepiej radzę sobie w small talk i nie boję się ludzi. Mieszkałem przez rok w akademiku, więc jak mogłem nie być choć trochę bardziej towarzyski? Ale czuję, że jestem jeszcze bardziej introwertyczny, im mocniej naciskam. Ogólnie lubię ludzi, ale czasami absolutnie ich nie znoszę. Wolę towarzystwo zwierząt i roślin. Cieszę się z tego. Nie jestem znacząco lepszy z kobietami. Ciągle się uczę, ale nie mówiąc już o teorii, nie odnoszę żadnych sukcesów na tym polu. Jestem mocno zablokowany. Wiem, co robić, robię to całkiem nieźle, ale w pewnym momencie zwykle poddaję się bez wyraźnego powodu. W każdym razie zrezygnowałem z próbowania tego lata. Jestem zmęczony myśleniem o moich możliwych działaniach. Wakacje spędzam w moim rodzinnym mieście, co jest gówniane i nie zamierzam robić nic więcej niż tylko czytać, ćwiczyć i oglądać filmy. Kropka! Zacząłem w tym roku nowe nawyki - bieganie, medytacja, a nawet jeśli nie jestem zbyt konsekwentny, nie zrezygnowałem z nich. Ja też próbuję poćwiczyć, ale ciężko mi to robić regularnie. Poza tym obecnie nie mam dostępu do siłowni, więc muszę być kreatywny. Jednak bieganie to świetna rzecz. To ustawia mój nastrój. Z własnego doświadczenia wiem, że marudzę, kiedy raz nie idę pobiegać. Nadal szaleję z procrastinatorem. Próbuję z tym walczyć, ale zwlekanie to trudne stworzenie. NoFap nie naprawi magicznie rzeczy w moim życiu. mogę być nieco bardziej zmotywowany ale to nie wystarczy. Jestem ogólnie trochę szczęśliwszy. Co więcej, nie jestem taki humorzasty jak kiedyś. Na przykład znoszę odrzucenie znacznie łatwiej niż kiedyś. Kiedy o tym myślę dochodzę do wniosku, że powinienem włączać więcej aktywności, gdy byłam jeszcze w fazie podwyższonej motywacji. Byłoby łatwiej je kontynuować. Rozpoczęcie czegokolwiek teraz będzie dla mnie równie trudne, jak zawsze. Ale mimo wszystko w porządku… Cieszę się, że zacząłem tę podróż. Do niczego nie potrzebuję masturbacji i to był wspaniały eksperyment, który będę kontynuował teraz jako część mojego życia.


 

120 dni bardzo dziękuje za wspaniałą pomoc i wsparcie tutaj !!

Zbliża się 120 dni! Moja skóra staje się lepsza i bardziej miękka. Wczoraj uporządkowałem kilka osobistych zdjęć w telefonie. Porównałem kilka moich zdjęć przed i po nofap. Przed nofapem wyglądałem na słabego i nie miałem energii. Moja twarz była sucha i matowa. Wyglądałem, jakbym był nawiedzony (nie przesadzam) Po nofap, dużo się śmiałem na zdjęciu. Moja skóra stała się bardziej miękka i błyszcząca. Nawet mój uśmiech jest inny. Przed nofapem mój uśmiech był dość „brudny”, uśmiechał się bardziej jak zboczeniec. (Nie zauważyłem tego do wczoraj) Po nofap mój uśmiech staje się lepszy i czystszy. Mój chleb też rośnie szybciej. Wielkie dzięki za wspaniałe wsparcie i pomoc od was.guys!