Wiek 21 - Jak NoFap się nie zmienił, ale uratował mi życie - raport 100 dni

Dobra chłopaki. Naprawdę nie wiedziałem, czy chcę napisać raport, czy nie, ale czuję, że jestem ci coś winien. Chcę ci opowiedzieć o sobie przed nofap, robiąc dni 100 i jak się teraz czuję. Już go przesłałem, ale zapomniałem o strefach czasowych, ponieważ większość z was jest Amerykanami. Czuję, że na to zasługujecie.


Przed NoFAP - dno

2011: 5'7, 125 funtów, 19 lat. Byłem uzależniony od wielu rzeczy. Gry, porno, alkohol, trawka, amfetamina, lsd, lsa, grzyby, w zasadzie każdy psychodelik. pomogli mi zapomnieć. Moja mama wyrzuciła mnie, gdy miałem 18 lat, ponieważ „musiałem nauczyć się stawać na własnych nogach”, więc musiałem przeprowadzić się do naprawdę gównianego mieszkania w mieście daleko od domu, gdzie nikogo nie znam. Dostałem gównianą, niedostatecznie płatną pracę od 9 do 5 w lokalnym biurze, zarabiając 4 dolary na godzinę z gównianymi współpracownikami i szefem, który chce tylko stać się bogaty. Ledwie wystarczyło na opłacenie rachunków. Nie trzeba dodawać, że miałem myśli samobójcze i byłem naprawdę przygnębiony. Byłem na dnie, tak głęboko, jak tylko mogłeś. Straciłem wiarę we wszystko. Próbowałem odebrać sobie życie - dwukrotnie.

Wszystko zmieniło się po drugiej próbie. Obudziłem się w miejscowym szpitalu, mój sąsiad mnie znalazł. Nie wiem, co się stało, ale coś w moim mózgu pękło. Chciałam tylko być żywy. Może jakieś bliskie doświadczenie śmierci? Nie wiem. Przestałem przejmować się czymś negatywnym w moim życiu, ale cholera, było ciężko. Naprawdę cholernie ciężko. Robiłem bardzo powolne postępy, ale sprawy potoczyły się trochę lepiej. wciąż uzależniony od wszystkiego, mój sposób myślenia przeszedł od „wszystko jest bezcelowe” do „Nie mogę tego robić na zawsze, coś MUSI się zmienić” czas mijał i przez przypadek was znalazłem.


25 sierpnia 2013 - Odrodzenie!

Nigdy nie przyszło mi do głowy, że porno, zwłaszcza PMO, może być czymś złym. Myślałem, że każdy to zrobi i każdemu będzie dobrze. Znalazłem ten subreddit i przeczytałem kilka historii sukcesu i byłem zdumiony, jak bardzo ta mała rzecz może cię zmienić. To mój pierwszy i jedyny strzał w NoFap i pomyślałem sobie, że ten pieprzony czas, wszystko albo nic, NoFap lub śmierć. Mam 21 lat i chcę zacząć od nowa moją grę zwaną życiem. Musiałem pozbyć się nałogów, brudnego mieszkania, gównianej pracy, znaleźć przyjaciół, znaleźć coś do życia, poprawić swój wygląd i może kiedyś znaleźć dziewczynę, która kocha mnie tak samo, jak ja ją kocham. Powiedziałem sobie, że to gówno rzeczy do zrobienia, więc lepiej zacznę nie jutro, nie w następny poniedziałek, nie w przyszłym miesiącu. nawet za godzinę. Żadnego „ostatniego papierosa”, żadnego „ostatniego drinka”. Zacząłem właśnie tam, właśnie teraz.

Rzuciłem palenie, picie alkoholu, narkotyków i porno tego samego dnia, w którym rzuciłem fagowanie. Sprzedałem każdą konsolę i każdą grę, którą miałem, sprzedałem ukochany komputer i kupiłem laptopa ThinkPad x200 - wystarczającego do pracy, muzyki i internetu, ale bez karty graficznej, więc teraz nie mogę nawet grać w gry, gdybym chciał. Kupiłem karnet na siłownię, poszedłem do specjalisty dermatologa, żeby pozbyć się trądziku, dużo czytałem o gotowaniu i odżywianiu, a także zrezygnowałem ze wszystkich rodzajów napojów gazowanych i fast foodów. Odwróciłem swoje życie do góry nogami.

Jak każdy z was wie, rezygnacja z uzależnienia nigdy nie jest łatwa. Nie dla ciebie, a nie dla mnie. Te myśli przychodziły mi do głowy każdego dnia:

  • to nie ma sensu, dlaczego nawet próbuję?
  • Moje stare życie nie było aż tak złe…
  • wiele osób zażywa narkotyki / pali / pije. to nie może być powodem, dla którego jestem nieszczęśliwy
  • nikt nie zauważy żadnych zmian, więc dlaczego się tym przejmuję?
  • Moje wysiłki zawiodą, tak jak wszystko zawiodło w przeszłości
  • tylko jedno ostatnie fap / drink / shot / snort / hit nie może być takie złe, mam na myśli tylko jedno w tygodniach 2 / 3 / 4 / 5 to umiarkowane zużycie! dobrze?

Jestem pewien, że niektórzy z was mają teraz takie same myśli. po prostu nie, uwierz mi. to nie jest tego warte! Udało mi się wywalczyć sobie drogę do dni 100, jednego dnia na raz. Poszło łatwiej i moja pewność siebie wzrosła. poprawił się każdy aspekt mojego życia. W końcu czułem się normalnie. niezbyt szczęśliwy, ale przynajmniej nie tak przygnębiony jak wcześniej. Im wyżej wspiął się mój licznik dni, tym więcej miałem wiary w siebie. I oto jestem, potrójne cyfry!


03. Grudzień 2013 - Moje życie w tej chwili

Wszystko jest dobrze. Nie żałuję żadnej z podjętych decyzji. MÓJ wygląd poprawił się i nawet poznałem kilku przyjaciół! Teraz 145 funtów, celując w magiczne 150. Jestem bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek. NIC nie może mnie teraz odrzucić, mój umysł jest tak ostry jak nigdy wcześniej. Wiesz, co mówią? Zniszczeni ludzie są niebezpieczni. Wiedzą, że mogą przetrwać. To jest w 100% prawdziwe dla mnie. Walczyłem ze śmiercią i wygrałem (a przynajmniej powiedziałbym, że nie przegrałem). Co u licha mogłoby mnie powstrzymać? Co może rzucić na mnie życie, żeby mnie zaskoczyć? Codzienne obawy - co? odrzucenie? stres w pracy? wątpliwości? pff! Śmieję się z tych „problemów”! Straciłem już tyle czasu. dziś żyję pełnią życia, nie pozwalając, by strach mnie powstrzymał.

Teraz spełniam swoje marzenie. Jakoś udało mi się obrócić wszystkie moje oszczędności z 500 do 6 tysięcy w zaledwie 3 miesiące i rzuciłem pracę, moje mieszkanie, sprzedałem WSZYSTKIE swoje rzeczy. Polecę na drugi koniec świata i spróbuję tam szczęścia. Drugiego lutego przyszłego roku polecę do Australii - i już nigdy nie wrócę. Nic oprócz pieniędzy i ogromnego plecaka ze wszystkimi moimi rzeczami. To będzie przygoda mojego życia, trochę gówna Alexandra Supertrampa, jeśli chcesz. Zobaczmy, co oferuje życie!

Pomimo moich bardziej niż gorszych okoliczności udało mi się zmienić moje życie. Jeśli mógłbym, ty też możesz. Nie zaczynaj jutro, zacznij TERAZ. Jeśli jest coś do zrobienia, zrób to TERAZ, zaczyna się od robienia dań, prania, tego jednego projektu, który należy wykonać do jutra lub nawet w przyszłym tygodniu. Poczujesz się o wiele lepiej po tym, jak to zrobiłeś. Musisz zrobić to wszystko w pewnym momencie w przyszłości, więc dlaczego nie teraz?

Ten raport jest dłuższy niż się spodziewałem, ale jeśli tylko jeden z was to przeczyta i zacznie się motywować, warto było. Dziękuję za przeczytanie. Jeśli masz jakieś pytania, nie wahaj się zapytać mnie. Pomogę ci jak tylko mogę, obiecuję.

Z poważaniem, Cajus

LINK - Jak NoFap się nie zmienił, ale uratował mi życie - raport 100 dni

by Cajus