Age 23 - (ED) Odzyskałem możliwość uprawiania seksu i czerpania radości z niego

Przegapiłem mój 90-dniowy post dotyczący zwycięstwa, więc oto 100-dniowy! Nie przeciągnę tego. To była moja pozycja kiedy zacząłem tę podróż: wrak uzależniony od PMO. Oto, co wydarzyło się od tamtego czasu:

  • Odzyskałem zdolność fizycznego uprawiania seksu (tj. Podnieś to bez pomocy pornografii i / lub mojej ręki)
  • Odzyskałem zdolność do cieszyć się seks z real kobiety
  • Miałem dwa romanse * z prawdziwymi kobietami, obie po trzydziestce (mam 23 lata) i z jedną z nich uprawiałem najlepszy seks w moim życiu.
  • Zapuściłem brodę. Dwa razy.
  • Miałem energię, nastawienie i motywację do testosteronu, aby zrobić o wiele więcej: ćwiczyć, kończyć powieść fantasy, którą pisałem, pomagać tacie w pracach budowlanych w jego domu i nie tylko.
  • Zdobyłem pracę w sektorze (i kraju!), Który naprawdę mnie podnieca.
  • Dzięki mojej większej pewności siebie zyskałem niesamowicie dobrego przyjaciela.
  • Chyba co najważniejsze, czuję się bardziej dojrzała, zdolna i bardziej panująca nad sobą. Uczę się kontrolować inne popędy (w zasadzie picie) w oparciu o sukces z nofap. czuję czujny.

* Nie, to nie były głębokie, emocjonalne, zmieniające życie relacje. Ale spełniali się na swój sposób, jakkolwiek przemijali. I cholernie dobra zabawa.

To się nie kończy. Plan jest taki, żeby nie fatygować do końca mojego życia. Myśląc o rzeczach, które mnie definiują, chciałbym wyjść na scenę (raczej jak na górnym plakacie / r / pornfree) gdzie mogę powiedzieć Ja nie fap, tak jak Nie palę or Nie mam dwóch głów. To tylko podstawowy aspekt mnie, nic wielkiego, nie ma wielkiej walki. Po prostu to, co robię (lub bardziej na temat, nie). Prawdopodobnie będą nawroty (w końcu u ludzi), ale należy mierzyć wysoko.

Bądź silny, bracia i siostry. Droga jest długa, ale nagrody są naprawdę bogate.

LINK - 100 dni NoFap

by charliesaver


 

Aktualizacja

To był rok. Aby to uczcić, napisałem swoją historię w całości dla publiczności, która nie jest wolna od porno (jeszcze nie wiem dokładnie kto). Jest dość długi, całkowicie szczery i czasami graficzny. Nazywa się Dlaczego porno jest dla ciebie złe.

Zastrzeżenie: poniższe nie jest moralizującą tyradą przeciwko branży porno (chociaż przemysł pornograficzny z pewnością ma pewne wątpliwe aspekty), a raczej eksploracja sposobu, w jaki pornografia wpływa na koncepcję i doświadczenie osoby w seksie, seksualności i atrakcyjności. Biorąc pod uwagę jego głęboko subiektywne podstawy, wcale nie jest naukowy - chociaż mam nadzieję, że podkreśli powszechne problemy, z którymi boryka się każdy w zachodniej kulturze, który używa pornografii.

Zacząłem oglądać porno, kiedy miałem około dziesięciu lat, co w dzisiejszych czasach byłoby czymś w rodzaju wyczynu - prawdopodobnie oglądałbym to znacznie wcześniej, gdybyś był dzieckiem w dzisiejszym świecie. W rzeczywistości, z perspektywy czasu, cały mój proces odkrywania był prawie drobiazgowy w porównaniu ze współczesnymi doświadczeniami. Byłem w szkole z internatem dla chłopców na południu Anglii, a stosunek establishmentu do seksu był całkowitym zaprzeczeniem istnienia. Biorąc pod uwagę ogromny rozwój hormonalny chłopców w tym wieku i starszych doświadczeniach, zaprzeczanie to graniczyło z farsą. Jednak szkoła działała tylko jako lokalny agent społeczeństwa o dokładnie takich samych przekonaniach i postawach: rozsądne, znaczące rozmowy o seksie są tabu i że seksualności dzieci należy całkowicie zaprzeczyć. Dlatego zamiast edukować nas o uczuciach i pragnieniach, których doświadczaliśmy - i ich wybitnym, pięknym miejscu w ludzkim doświadczeniu - zostaliśmy pozostawieni samym sobie, naszym własnym tajnym eksploracjom, z pomocą umierającego Dzikiego Zachodu, który był Internet z początku XXI wieku.

Rozeszły się plotki o witrynach internetowych, witrynach, które poprawiają samopoczucie, witrynach ze zdjęciami nagich kobiet z dużymi cyckami. Był jeden w szczególności - Bikini69, myślę, że nazywał się, teraz nieistniejący - który był szczególnie popularny. Więc pewnego popołudnia, kiedy wszyscy grali w sport, a ja leżałem chory, wślizgnąłem się do pokoju IT, odpaliłem jakąś archaiczną wersję Internet Explorera i zacząłem swoją przygodę z porno.

Zdjęcia Bikini69 były oswojone pod każdym względem: w większości składały się ze zdjęć jednej modelki na różnych etapach rozbierania się, głównie z rozebranymi piersiami. Mimo wszystko było to dla mnie zupełnie nowe, a zdjęcia bardzo mnie podnieciły: uderzyły w akord pragnień i uczuć, których doświadczałem, z którymi nie pogodziłem się. Oczywiście wiedziałem, że to uczucia seksualne - to jest z natury oczywiste i nie byłem głupi - ale to było prawie wszystko, co wiedziałem. Znajomość podstawowych mechanizmów kopulacji i rozmnażania nie pomogła mi w pełni zrozumieć te pragnienia.

Kiedy miałem dwanaście lat, mój repertuar porno się rozszerzył. Teraz fascynowały mnie zdjęcia kobiet z rażąco przesadnymi piersiami - i nie mam na myśli tylko „dużych piersi”, ale gigantyczne potworności, które praktycznie przypominały wymiona. Z perspektywy czasu większość musiała być sesjami zdjęciowymi lub zdjęciami kobiet ze stanem gigantomastii, chociaż kilka z nich było modelkami, które przeszły przerażającą długość zdobywania kolosalnych implantów piersi, zamieniając się w coś, co jest w istocie zachodnim przed hiper-zniekształcona koncepcja -teen na temat tego, co jest „sexy” (tj. to, co im powiedziano, jest „seksowne”).

Mniej więcej w tym czasie zacząłem się masturbować. Ale to, co powinno było być nieszkodliwym odkryciem moich nowo odkrytych pragnień, stało się czymś bardziej złowieszczym - pominąłem sport (wymyślając wszystkie głupie wymówki), zajrzałem do pustej klasy z komputerem i masturbowałem się nad tymi zdjęciami masowo przesadzonych parodii kobiecości. Tu się zaczęło: moje powiązanie seksualności z nierealnym. To, co wtedy robiłem, wydawało mi się takie proste, kładło podwaliny pod to, co miało nadejść.

Zmieniłem szkołę, gdy miałem trzynaście lat, kończąc szkołę publiczną dla wielu chłopców. Tutaj również zaprzecza nastawienie establishmentu (ale nie nauczycieli) do seksualności uczniów. To zaprzeczenie oznaczało, że nasze badania seksualności były pod silnym wpływem tylko trzech źródeł: naszych rówieśników, starszych chłopców i naszych własnych, nieco wypaczonych uprzedzeń.

Zaczęło się kilka tygodni po rozpoczęciu semestru, kiedy moi rówieśnicy i ja wciąż odnajdywaliśmy się w naszym nowym środowisku: nerwowi trzynastolatki próbujące zaimponować sobie nawzajem i starszym chłopakom. Pewnej nocy, tuż przed pójściem spać, facet z roku powyżej chodził po korytarzu, w którym odrabialiśmy lekcje, mówiąc, że zamierza obejrzeć porno w swojej kajucie i że będziemy mile widziani dołączyć do niego.

Pięć minut później około dwunastu z nas zostało wciśniętych w jego ciasne, odosobnione miejsce do pracy, zgaszone światła i włączony laptop. Ponownie film był dość oswojony, retrospektywnie. Standardowe skrypty pornograficzne, nic szczególnie egzotycznego ani ekstremalnego.

Ale to było hipnotyzujące.

Będąc szkołą z internatem, wiedza szybko się rozchodziła. Wkrótce ja i inni byliśmy na bieżąco z serwerami proxy, tunelami VPN i innymi sposobami omijania szkolnych filtrów sieciowych, pozostając anonimowymi, a także udostępnianiem plików, torrentami P2P i ważnością posiadania własnego przenośnego dysku twardego. Cały świat porno otworzył się dla nas w zaskakująco krótkim czasie, a wszystko to o wiele bardziej dostępne niż w mojej poprzedniej szkole. Tutaj to był plik kultura. Wszyscy to oglądali. Jedno dziecko miało nawet koncerty 100, co dla 2004 było nie lada wyczynem (2009 miał ponad terabajt, w tym materiał, który zapewne wymagałby kary więzienia, gdyby został odkryty).

Jakie to było porno - większość z tego sprawiła, że ​​moje przesadnie przesadzone dziewczyny z cyckami wyglądają niewinnie. Mniej więcej w tym czasie uświadomiłem sobie takie słowa i pojęcia cycki kurwa, maseczki, koraliki analne, BDSM, kurwa twarzy, bukkake i upokorzenie.

I masturbowałem się do tego wszystkiego.

Ostatecznie, po kilku miesiącach, odkryłem ciekawy film z udziałem kobiety w ciąży (ogromnie ciąża prawdopodobnie lepiej by ją opisała) - i wydało mi się to całkowicie przekonujące. W końcu wpadłem na wzór: oglądałem porno i masturbowałem się przynajmniej raz dziennie: często dwa, czasem trzy lub cztery razy. Oglądałem dużo ciężarnych filmów porno, przeplatanych pieprzeniem cycków, ruchaniem w twarz, bukkake i tak zwanymi filmami `` BBW ''. Miałem trzynaście lat.

To, z jedną lub dwiema wariacjami, miało stać się moim ulubionym repertuarem porno na nadchodzące lata. W miarę jak byłem nastolatkiem, szukałem coraz więcej filmów, często stawając się coraz bardziej i bardziej ekstremalne i nierealne, spędzając godziny na przeglądaniu wyników wyszukiwania i rodzących się witryn z „tubami”, nieustannie szukając kolejnego klipu, który naprawdę ty. Chociaż dowiedziałem się o uzależniających zachowaniach w biologii, nie widziałem w sobie tych znaków. Nie widziałem wpływu tego niekończącego się powtarzania Porn-Masturbation-Orgasm na moją seksualność i sposób myślenia.

Jak daleko jest to zachowanie PMO od rzeczywistego seksu? Najpierw spójrzmy, czym różni się samo porno. Przeciętny scenariusz porno działa mniej więcej tak: dziewczyna jest sama w domu, wchodzi facet, przez chwilę mu ssie (prawdopodobnie też pieprzy jej cycki), uprawiają dość robotyczny seks na zewnątrz w różnych pozycjach (trzymając ich rzeczywiste ciała jak najdalej od siebie, aby widz mógł być świadkiem aktu penetracji), a potem pojawia się na jej twarzy. Otóż ​​to.

Inne, bardziej ekstremalne formy pornografii różnią się w jeszcze większym stopniu. Wiele filmów ma jedną część ciała kobiety jako punkt centralny - jej tyłek, piersi, tłuszcz lub brzuch (jeśli porno w ciąży) - fetyszyzując ją, odgrywając na niej męskie przyjemności. Między piersiami wciera się penisy, które w końcu się pojawiają. Osły są badane i rozciągane za pomocą fallicznych przedmiotów (lub samych penisów), a ostatecznie też się do nich przybywają. Usta są substytutem pochwy i często obejmują całe penisy lub są brutalnie pieprzone. Twarze, dekolt i brzuchy pozostają zakryte.

Czasami samo ciało kobiety jest fetyszystycznym punktem centralnym - i znowu zamiast współżycia odgrywają się męskie przyjemności on to. Weź bukkake - ostateczny przejaw zastępczej pornografii - gdzie grupa mężczyzn masturbuje się nad kobietą, a następnie każdy z nich przychodzi na nią po kolei. Brak penetracji. Bez stosunku. Tylko faceci masturbują się nad kobiecym ciałem i pomysł or stowarzyszenie z seksem i seksualnością, które reprezentuje, a następnie na nim. Widz w tej sytuacji jest podwójnie zastępczy: podwójnie usunięty z aktualnego aktu seksu.

Ale być może i tak wszyscy widzowie porno są podwójnie zastępczymi, ponieważ jak widzieliśmy, pornografia nie reprezentuje seksu. Pornografia jest w pewnym sensie parodią seksu, farsą uprawiania seksu i do tego właśnie się masturbują widzowie, a nie normalny akt seksu.

A potem jest aspekt masturbacji PMO. Sama w sobie masturbacja nie jest zła - ale w połączeniu z pornografią tworzy system nagrody-przyjemności oparty na fałszywej stymulacji: system, który może szybko stać się uzależniającym, nie wspominając o szkodliwości dla rzeczywistej seksualności (np. we współpracy z innym człowiekiem).

Doświadczyłem tego na własnej skórze. Zanim przejdziemy do mojej historii, nakreślmy niektóre sposoby, w jakie cykl Porn-Masturbacja-Orgazm wpływa na seks z inną osobą.

Po pierwsze, czerpanie przyjemności wyłącznie z wirtualnego kompleksu (fałszywych) bodźców może oznaczać, że po chwili możesz tylko czerpać przyjemność za pomocą takich środków. Krótko mówiąc, jeśli za bardzo zajmiesz się pornografią, może to stać się jedynym sposobem, w jaki możesz się podniecić, podnieść lub w ogóle przyjść. Utrata zdolności wzbudzania się w rzeczywistym, fizycznym kontakcie z prawdziwym człowiekiem jest, moim zdaniem, jedną z największych tragedii, jakich człowiek może doświadczyć - i jak się przekonamy, miałem nieszczęście pójść tą drogą.

Jednak problemy nie ograniczają się do ciebie. Drugą stroną utraty zainteresowania prawdziwym kontaktem seksualnym jest to, że życie seksualne partnera również jest uszkodzone (to znaczy, jeśli taki masz). Na mniej dramatycznym poziomie PMO może sprawić, że będziesz zbyt skoncentrowany na własnej przyjemności, zbyt skupiony na wykonywaniu przyjemnych czynności na swoim partnerze, w przeciwieństwie do dobrego seksu. Dobry seks to akt dzielenia się, akt komunii, a nie masturbacji ciałem innej osoby.

Inną stroną tego jest to, że możesz poprosić swojego partnera o rzeczy, które dla niego są w najlepszym przypadku tylko wątpliwie przyjemne, aw najgorszym wręcz poniżające i nieprzyjemne (oczywiście w stosunku do osobistych preferencji - podczas gdy niektórzy ludzie lubią staranować penisa mocno w gardle i bicie twarzy, wielu nie). Nie wspominając już o uderzeniu pewności siebie, jakiego doświadczają niektórzy ludzie, gdy odkryją, że ich partner nie może być sam podniecony, a zamiast tego potrzebuje parodii wideo seksualności, aby osiągnąć seksualne spełnienie.

Są też bardziej introspekcyjne, filozoficzne problemy związane z używaniem pornografii, z których każda różni się w zależności od osoby, ale zasadniczo sprowadza się do tego: w jakim stopniu wykorzystanie pornografii jest zewnętrzną manifestacją problemu wewnętrznego? Czy jest to mechanizm uzależnienia / radzenia sobie / wynik problemów / problemów psychologicznych / problemów z przeciwną płcią / jakikolwiek inny trudny do zdefiniowania, ale społecznie niewidoczny lub napiętnowany problem? I dlatego tak jest niezdrowy psychicznie niektóre osoby angażują się w regularne cykle PMO? W naszym społeczeństwie, które medykalizuje problemy psychologiczne i przypisuje je „przyczynom naturalnym” i „zaburzeniom równowagi chemicznej” oraz zaprzecza społeczny or kulturalny przyczyny nie jest prawdopodobne, aby zbadanie tej kwestii miało miejsce.

Czas więc nakreślić te problemy na przykładzie. Kiedy miałem piętnaście lat, zacząłem spotykać się z dziewczyną o imieniu Clara. W tym czasie patrzyłem na porno przez pięć lat, a PMOing przez trzy. Pierwszą rzeczą, która mnie uderzyła, było to, jak różny był rzeczywisty seks z inną osobą - były zapachy, płyny, nieatrakcyjne widoki, nowe doznania fizyczne - w skrócie, o wiele więcej wymiarów prawdziwej seksualności w porównaniu z pornografią.

Niemniej jednak byłem zirytowany. Byłem zirytowany, że Clara nie ssała mojego kutasa i nie pozwalała mi wepchnąć go głęboko w gardło. Za to, że nie pozwoliła mi wejść na jej cycki. Pytałem ją wielokrotnie i za każdym razem wyglądała na urażoną i odmawiałem.

W końcu ta irytacja zmieniła się w urazę. Czasami traciłem erekcję lub nie mogłem jej utrzymać. Uprawialibyśmy seks, ale byłoby to porno, które dałoby mi zwiększone poczucie przyjemności: z pornografią nigdy nie miałbym problemów z erekcją. Dzięki pornografii mogłem zrobić wszystko, co chciałem dla kobiety - oczywiście zastępczo. Doszło do tego, że nie mogłem się doczekać moich sesji porno bardziej niż seksu z Clarą - ponieważ nie pozwoliła mi spełnić na niej swoich pragnień i częściej niż nie stawałem się miękki, a nawet bezinteresowny.

Pewnego dnia znalazła porno na moim laptopie. Była katastrofalnie zdenerwowana. Zawsze czuła niepewność co do swojej wagi i wyglądu (co często wpaja młodym kobietom nasza kultura towarowa) i to wyprowadziło je na powierzchnię. Poza tym była gorzko zdenerwowana faktem, że nie wystarczyła, by mnie spełnić seksualnie, a nawet podniecić. Czuła się, jakbym ją zdradził.

Nigdy w życiu nie czułem się bardziej gównem. Ale co ja zrobiłem? Wciąż oglądałem porno. Ten trend, zgodnie z którym PMO jest moim głównym źródłem przyjemności - bardziej intensywnym niż sam seks - pozostał ze mną podczas mojego następnego dużego związku. Jednak tym razem sprawy potoczyły się źle. Na początku miałem piekielny problem z uzyskaniem erekcji. Minęło kilka miesięcy, zanim mogłem odpowiednio uprawiać seks - i na Boga, to nie była wina mojej dziewczyny. To było dla niej niesamowicie bolesne, ale ku mojej niekończącej się retrospektywnej wdzięczności i szacunku niosła ze mną. Nawet kiedy mogłem to podnieść, nasz seks daleki był od spektakularnego. Poprosiłem ją o zrobienie różnych rzeczy - i chociaż raz pozwoliła mi podejść do swoich cycków, nie była fanką szorstkich ruchów na twarzy, które chciałem jej zrobić, więc cykl urazy zaczął się od nowa.

I do diabła, miałem dziewiętnaście lat. Powinienem był już mieć swój wspólny akt. Byłem jej winien o wiele więcej niż jej dałem. Powinienem był być dla niej o wiele lepszy. Zasługiwała na coś lepszego. Podobnie jak Clara.

W końcu zerwaliśmy. Wróciłem do niekończących się cykli PMO, wciąż oglądając niekończące się klipy nierealnych parodii seksu.

Życie uderzyło mnie w twarz pewnego dnia, kiedy miałem dwadzieścia dwa lata. Byłem na wieczornym wyjściu z kilkoma kumplami, z których jeden miał starego przyjaciela ze Stanów z wizytą. Była cudowną, amerykańską dziewczyną, prawdziwie oszałamiającą. W miarę upływu nocy flirciarskie napięcie rosło, aż wreszcie zaczęliśmy się całować, a potem przepraszać innych.

Wróciliśmy do hostelu, w którym się zatrzymała, i postanowiliśmy wziąć prysznic. Była seksowna pod każdym względem, a ja naprawdę, naprawdę chciałem ją (przynajmniej część mnie zrobiła). Ale coś było nie tak.

Za całe życie nie mogłem tego podnieść.

Plus, czułem się prawie zastraszani przez sytuację. Ta naga dziewczyna, z gorącą wodą spływającą po jej wspaniałym ciele, nie była tylko pojazdem dla moich wypaczonych pragnień. Była osobą, która nie chciała przyjemności z zastępczej masturbacji. Chciała wzajemnej przyjemności, płynącej ze współżycia naszych dwóch ciał.

I nie mogłem jej dać psychicznie i fizycznie.

Wracając do domu, wściekły i urażony sam teraz wszystko stało się jasne. Byłem PMO, że nie mogłem uprawiać prawdziwego seksu. Byłem młodym, czerwonokrwistym mężczyzną - ale nie mogłem być z prawdziwą kobietą. Ponad dekadę używania pornografii dopadło mnie. Wypaczyło to moje libido, moją koncepcję tego, czym jest „sexy”, a nawet sama seksualność.

Tej nocy ślubowałem, że już nigdy nie będę oglądać porno.

Poszedłem online, aby sprawdzić, czy inni doświadczyli podobnych problemów. Oni mieli. Wiele ludzie mieli. To wszystko się rozgrywało raz po raz: urażeni partnerzy, systemy nagrody i przyjemności, które ostatecznie wyparły rzeczywisty seks, ostateczna niezdolność do tego, by go podnieść, w ogóle uprawiać seks. Były społeczności wsparcia online, chłopaki i dziewczyny, którzy udzielali sobie przydatnych wskazówek, jak zerwać z nałogiem i odzyskać nasze życie seksualne. Niektórzy faceci, tacy jak ja, którzy byli twardymi jak skała podczas oglądania porno, ale nie mogli tego podnieść podczas prawdziwego seksu, zasugerowali powstrzymanie się od masturbacji, a także porno, lub przynajmniej zmniejszenie częstotliwości, z jaką to robisz. W chwili pisania tego tekstu minął rok, odkąd wszystko odwróciłem, a teraz jestem na dobrej drodze do odzyskania swojej seksualności - mogę być podniecony przez rzeczywiste kobiety i uprawiać z nimi dobry seks bez niechęć lub poczucie potrzeby odgrywania na nich ruchów porno. Jest coraz lepiej.

To zabawne, kiedy mówię „odzyskanie”, jak „odzyskanie mojej seksualności” - to właściwie wcale nie jest to, czym jest. Przede wszystkim nigdy nie miałem nawet właściwej, zdrowej seksualności, którą mógłbym odzyskać; Jeszcze rok temu porno zawsze było moim głównym doświadczeniem seksualnym, moim głównym sposobem na czerpanie przyjemności, tak jak to ma miejsce w przypadku wielu młodych mężczyzn i kobiet (choć głównie mężczyzn), którzy mieszkają w krajach zachodnich, szczególnie w obszarach o dużej prędkości Internet.

W pewnym sensie odkrywam swoją seksualność po raz pierwszy.

I jaka to piękna podróż.


Chłopaki, bardzo schrzaniłem sprawę. Po dwuletniej passie bez pornografii pozwoliłem sobie na stopniowy nawrót. Teraz wracam do punktu wyjścia: PIED, straszna samoocena, prace. Nie bądź mną.

Listopad, 2016

Dwa lata temu leciałem wysoko. Pokonałem swoje uzależnienie od porno i przeżywałem cudowne życie. W końcu stałem się normalnym człowiekiem, cieszącym się intymnością zgodną z naturą. Koniec z PIED, koniec z niepokojem, koniec z poczuciem bezwartościowości. Nigdy więcej miażdżącego zażenowania, kiedy nie mogłem go podnieść. To wszystko to przeszłość. Odszedł.

Przeprowadziłem się do innego kraju i spotkałem niesamowitą kobietę. Nasze połączenie było niesamowite: najlepsze, jakich kiedykolwiek doświadczyłem. Niezwykle satysfakcjonujące, także na poziomie duchowym. ja byłem a Homo sapienszaangażowany w akt uwielbienia, którego udziałem jest całe życie (lub przynajmniej większość życia). Jak wydawało się śmieszne porno! Jak małe i dziwne, jak ograniczony, bez wyobraźni i podróbki!

Aż pewnego dnia obejrzałem film wideo z kobietami z dużymi kolbami twerking. W porządku, Mówiłem sobie. Oni są ubrani! To nie jest tak naprawdę porno. W każdym razie tak było różne z moich starych upodobań, nie mogło to wpłynąć na mój mózg w ten sam negatywny sposób. Kraj, w którym teraz mieszkam (a właściwie cały kontynent) ma bardzo różne koncepcje tego, co jest sexy w porównaniu z Zachodem, i po prostu odkryłem (albo przez akulturację, albo dlatego, że zawsze uważałem to za atrakcyjne i dopiero zdawał sobie z tego sprawę), że to jest dokładnie moja sprawa. Fakt był różne (tak przynajmniej sądziłem) sprawiło, że było w porządku, w mojej głowie.

Kontynuowałem więc moją relację, ale zacząłem też oglądać te filmy. Wkrótce wróciłem do cyklu PMO. To nie jest porno! Mówiłem sobie, paląc i spędzając godzinną sesję, oglądając filmy z tyłkami w Internecie.

Zaczęły mijać miesiące. Nie widziałem drewna na drzewa. To jest inne! Powtarzam sobie, nawet gdy zacząłem oglądać filmy, w których występowała nagość, a potem filmy, które zostałyby sklasyfikowane jako porno nawet według najbardziej konserwatywnej definicji.

Krótko mówiąc, moja dziewczyna i ja zrobiliśmy sobie przerwę. Nasz związek był napięty od kilku miesięcy i bez wątpienia mój nowy nawyk związany z pornografią miał z tym coś wspólnego. Oboje zdecydowaliśmy, że poświęcenie trochę czasu dla siebie byłoby najlepszą rzeczą.

Wczoraj spotkałem kogoś znakomitego podczas podróży służbowej, a jedno doprowadziło do drugiego. Możesz sobie wyobrazić, co się stało. Wszystkie lata postępu były nic nie warte. Byłem znowu tym niespokojnym nastolatkiem, tym z bezwładnym, pomarszczonym chujem, chwilami od łez. Siedział tam między moimi nogami, zdrętwiały i martwy, podczas gdy ja próbowałem nadrobić to, robiąc dla niej inne rzeczy. Znów pojawił się znajomy cykl wzorców myślowych. Niepokój, zażenowanie, wściekłość; pętla sprzężenia zwrotnego, która tylko pogorszyła sytuację.

Nigdy w życiu nie czułam się bardziej bezwartościowa.

W około pół roku udało mi się cofnąć wszystko, na co tak ciężko pracowałem. Jestem z powrotem na dole góry, wpatrując się w szczyt, jak za dawnych złych czasów. Mój związek, moja pewność siebie, moja samoocena - wszystko to odrzucone. Więc nie popełnij mojego błędu. Nie daj się wyprzedzić fałszywemu poczuciu bezpieczeństwa! Nasze nałogi są podstępne i zrobią wszystko, co w ich mocy, by dostać się z powrotem do naszych umysłów.

Jednocześnie to mój nowy Dzień 1.