Wiek 23 - Doświadczyłem powolnej i stopniowej poprawy stanu umysłu i towarzyskości

To może być długie / losowe / nietypowe, więc zapnij pasy.

132 dni temu zdecydowałem, że chcę się poprawić. Byłem zmęczony spędzaniem całego życia w moim pokoju i uczuciem przygnębienia, a także ciągłym dręczeniem się różnymi uzależnieniami w różnym stopniu. Więc coś z tym zrobiłem.

Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było przestanie fagować. Wyrzuciłem / usunąłem wszelkie materiały pornograficzne, które miałem, i nazwałem to zamknięciem. To była łatwa część. Nadal mam dni ze złymi pragnieniami i często fantazjuję. Chociaż od niedawna popędy są na ogół zależne od stanu (np. Kaca lub inne), a fantazje dotyczą ludzi, których faktycznie spotkałem i do których mnie pociągają. To jest dobre. Rzuciłam okiem na nagie zdjęcia i tak dalej (nikt nie jest doskonały), ale powstrzymuję się i wycofuję. Zwrócę tutaj uwagę na dwie największe pomoce dla mnie w odniesieniu do NoFap. Powiedz sobie „ja nie fap”. Za każdym razem, gdy masz ochotę lub widzisz jakieś akty (z pewnością natkniesz się na treści seksualne w Internecie), po prostu przypomnij sobie, że nie jesteś osobą, która fikuje. Po drugie, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, obejrzyj ten film: https://www.youtube.com/watch?v=gRJ_QfP2mhU. Jeśli potrafisz poprzeć jego ideały i zgodzić się, że pornografia jest obrzydliwa, obraźliwa, wykorzystuje kobiety, wtedy nie będziesz CHCIAŁ tego oglądać. Lubię kobiety jako LUDZIE i nie będę wspierać tych, którzy czerpią zyski i promują tego rodzaju „rozrywkę”.

Zrobiłem również inne rzeczy niekoniecznie związane z NoFap, ale w tym samym duchu. Prawie całkowicie przestałem pić kawę (tj. Kopnąłem swój nałóg). Kiedyś pił codziennie rano, teraz raz lub dwa razy w miesiącu. Mój ekspres do kawy już się nie używa. Możesz być zaskoczony, jak bardzo coś tak niewinnego jak kawa wpłynie na Twój nastrój przez cały dzień, kiedy Twoje ciało tego oczekuje i polega na tym, że pozostanie w „szczęśliwym” stanie. Wtedy nie było dobrze, teraz lepiej. Jestem równie obudzony rano (o ile śpię wystarczająco) i nie załamuję się / nie mam już bólu głowy.

Przestałem palić trawkę. To było prawdopodobnie najtrudniejsze dla mnie, znacznie trudniejsze niż rzucenie porno / fapping. Nadal się mylę, ponieważ jest to bardzo sytuacyjna / społeczna sprawa i łatwo jest przekonać innych, że „dobrze jest mieć trochę”, gdzie fapping to występ solo i wszystko, co musisz zrobić, to walczyć ze sobą. Miało to na mnie ogromny wpływ psychiczny, z jasnością umysłu, a także zerwaniem często związku chwastów + fap.

Już prawie nie piję. Kiedy jestem z przyjaciółmi, mogę wypić jedno lub dwa piwa. Nie piję już w domu. Picie mniej = mniej kaca = mniej popędów. Dobry towar.

Na Reddicie / Facebooku / Twitterze spędzam o wiele mniej czasu niż kiedyś. Widziałem gdzieś cytat o „Możesz dostać mnóstwo pozytywnych głosów i polubień, ale Twoi współpracownicy tego nie widzą i nadal myślą, że jesteś kretynem”. Po prostu myślę o tym, gdy mam ochotę tracić czas w Internecie. Internet jest narzędziem i tak powinien być traktowany (IMO). Surfowanie zapewnia ten sam hit dopaminy, który dostaje się podczas przeglądania porno, szukania następnego interesującego posta lub fajnej rzeczy do zobaczenia. Im mniej jestem online, tym mniej myślę o rzeczach online. Oznacza to, że mogę być bardziej obecny i „na świecie”, niż gdy myślę o jakimś poście, który zobaczyłem dziś rano lub o tym, co chcę kupić w serwisie eBay. Obecność jest moim najlepszym przyjacielem.

Wróćmy więc do NoFap i dlaczego to wszystko ma dla ciebie znaczenie (lub nie). Szybko zdałem sobie sprawę na początku mojej podróży NoFap, że usuwanie porno nie wystarczy. Nadal miałem ten sam stan umysłu, mogłem znaleźć inne wady i uzależniające zachowania, na których mógłbym się oprzeć.

Zioło było dla mnie największym. Postanowiłem również pokroić kawę, ponieważ podobnie jak w przypadku pornografii i zioła, było to coś, czego pragnąłem i czułem, że regularnie „potrzebuję”, aby utrzymać równowagę umysłu. Nie sądzę, aby jakakolwiek zdrowa osoba „potrzebowała” zewnętrznej substancji lub zachowania, aby być „zadowoloną” na cały dzień. Po to jest życie. Odniosę to z powrotem do pornografii, ponieważ jak wiemy, pornografia jest tak samo uzależniającym „narkotykiem”, jak może być zioło i kofeina. Zrezygnowałem również z picia, ponieważ było dla mnie o wiele łatwiejsze wypić kilka drinków w domu i powiedzieć „cóż, nie robię dużo dziś wieczorem, dlaczego nie zapalę przez chwilę miski i nie pieprzę się w sieci ”.

Teraz znajduję rzeczy do zrobienia. Naprawdę wszystko produktywne. Chodzenie na imprezy towarzyskie, nawet jeśli nie jestem nimi szczególnie zainteresowany tylko po to, by wyjść i być towarzyskim. To świetne lekarstwo. Znowu zacząłem ćwiczyć (i wierzę, że ludzie mówią, że to magia), jeżdżąc na rowerze ponad 8 mil co drugi dzień lub po prostu robiąc 20-minutowe wideo z ćwiczeniami / jogą w domu. Niewiele potrzeba, aby czerpać korzyści psychiczne. Czytam więcej, skończyłem kilka książek, nad którymi „pracowałem” przez kilka ostatnich tygodni. Doprowadzanie do końca innych osobistych projektów. Mam lepsze podejście do mojej pracy, która czasami może być dość wymagająca. Wspaniale.

Niektórzy mówią tutaj o „super mocach”. Jeszcze ich nie widziałem. Doświadczyłem powolnej i stopniowej poprawy stanu mojego umysłu i towarzyskości, ale to wszystko. Kobiety nie zeskakują mi ze spodni, nie jestem w stanie nagle przeskoczyć metaforycznych budynków jednym skokiem. Doskonalenie siebie jest absolutnie nadal PRACĄ, ale praca jest łatwiejsza bez tych rzeczy, które mnie obciążają.

Myślę, że na tym poprzestanę. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj inspirację i / lub przydatne wskazówki. Jeśli masz pytania, napisz do mnie / PM, chociaż (celowo) mogę nie odpowiedzieć na nie przez kilka dni. To wspaniałe miejsce i życzę wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że mogę tam pomóc kilku innym odważnym duszom.
 

LINK - 132-dniowy raport o stanie. Nie myśl, że muszę już tu być.

by JayWalkerC


 

POCZĄTKOWY POST

Dobre, złe i 13 dni brzydkie

Cześć ludzie. Mam zamiar trochę się tu włóczyć, ponieważ nie mogę spać, a wyrywanie myśli z głowy pomaga. 23M FWIW

Więc dobrze. Trzynaście dni w dół, przez cały czerwiec (i nie tylko!) Bez PMO. Szczerze mówiąc, było to całkiem łatwe. Nie znaczy to, że nie miałem ochoty, ale trochę sobie ułatwiłem, usuwając całe moje porno i po prostu nie dotykając siebie. Zauważyłem niewielką zmianę w sposobie zachowania / myślenia o kobietach. Nie drastyczne, ale coś, na co warto zwrócić uwagę (zasadniczo myśląc mniej kurwa).

Złe. Nadal jestem w tej gównianej przygnębiającej passie, w której jestem od miesięcy. Jeśli mój nastrój pod tym względem się zmienił, to był on marginalny. Wciąż nie wiem, co ze sobą zrobić, wywierając na sobie presję, że nie osiągnąłem… Nie wiem, o co chodzi. To głupie, ale tutaj cały czas myślę negatywnie. Uważam, że jest coś trudnego do zainteresowania lub aktywności, nawet rzeczy, które zazwyczaj wydają mi się ekscytujące (programowanie, gry, technologia itp.).

Trzeba przyznać, że przez większość czasu są to raczej działania solo / aspołeczne. Mam nawet niezłą pracę polegającą na programowaniu i pracy z fajną technologią. Z jakiegoś powodu wydaje mi się, że to nie jest wystarczająco dobre w mojej głowie, tak jakbym cały czas sam mógł robić inne super hardcore'owe techie. Ostatnio kwestionowałem to, czy powinienem wyjść z domu i pieprzyć się, kiedy nie jestem w pracy. Chcę być bardziej towarzyski, ale jednocześnie moje hobby to potępia. Może dla niektórych dziwny tok myślenia, ale przez całe życie byłem facetem „zrób to sam”. Dostałem swoją pracę, opanowując te rzeczy samodzielnie. Jednak teraz kwestionuję to wszystko, dlatego nie wiem, co ze sobą zrobić.

Potem jest brzydota. Myślę, że zaczynam zdawać sobie sprawę z kilku rzeczy o sobie. Rzeczy, do których być może nie chcę się przyznać. Jasne, mam / miałem problem z PMO, ale nie sądzę, że to był problem. Mam wiele nałogów, z których każdy ma względny poziom przyciągania, taki jak fapping. Kilka tygodni temu po pracy zwykle fapowałem, paliłem trawkę, piłem piwo lub robiłem wszystkie trzy. To lub zastąp je bezmyślnym internetem przez wiele godzin. Przestałem fagować, teraz po prostu palę więcej zioła, kiedy bym się fagował. Jest to prawdopodobnie bardziej produktywne niż fapping, ponieważ czyszczę i takie rzeczy… ale to obniża mój nastrój (chyba jestem dziwakiem). Utrudnia mi to również zasypianie i nadal spędzam wiele godzin w Internecie. Jakby jeszcze godzinę temu mój sąsiad chciał się wyluzować, więc tak zrobiliśmy, a tu jestem naćpany i nie mogę spać. Jakbym nie przewidział, że to nadchodzi czy coś. Może to tylko moje wzorce używania, dużo palę samotnie, więc staje się to dla mnie zajęciem antyspołecznym. Nie wiem. Może to też nie jest problem, ale coś w moim życiu musi się zmienić, abym mógł porzucić ten gówniany nastrój / uczucie / nastawienie / negatywne nastawienie do życia. To cholernie kiepskie.

Przepraszam za ścianę tekstu. Słowa pomagają uporządkować myśli. Wiem, że nie jestem tu sam, po prostu czasami czuję się uwięziony w mojej głowie.