Age 24 - Lęk społeczny zniknął, gwałtowny wzrost psychiczny, wróciła pewność siebie

Nie będę powtarzać wiele z tego, co wcześniej napisałem [poniżej], ale w skrócie, najdłużej w życiu podejmowałem niewłaściwe zakręty. Początkowo nie miałem pojęcia dlaczego, ale rozwinąłem głębokie problemy społeczne i lękowe, których nigdy wcześniej nie zauważyłem. Osobiście rozsypałem się w skorupę. Moje stopnie spadły.

(Dobra, dwie klasy się wymknęły. Nic wielkiego, ale wystarczyło, żeby popchnęło mnie na jakiś czas do szkoły.) Zaniedbałem swoje zobowiązania biznesowe, a życie w ogóle było bałaganem. Wiem, że mój stan nie jest tak poważny jak inni na tym forum, ale niezależnie od stanu wiedziałem, że zmiana była konieczna, zanim sprawy wymknęły się spod kontroli. Pewnego dnia natknąłem się na kilka artykułów związanych z PMO i od razu poczułem, że muszę dać temu rzeczowi bez PMO strzał. [Dla porządku, byłem tylko w kamerach i materiałach lesbo.]

Na początku śledziłem moje dni przez tydzień i pół, ale potem przestałem i powiedziałem „pieprzyć to”. To nie jest sposób na wyjście. Po dniach 10 przestałem śledzić, usunąłem całą skrytkę i zamknąłem indyka. Nie chciałem, żeby chodziło o PMO. Chodziło o to, żeby stać się lepszym. Pierwsze kilka tygodni było wyczerpującą bitwą pod górę, ale kiedy przekroczyłem początkowy szczyt, było to płynne zejście stąd. Kilka miesięcy później i teraz już prawie czuję się jak stary. Uderzam pewnie w studia, pracę i życie towarzyskie. Umysłowa ostrość, jasność i pewność siebie, które wcześniej straciłem, prawie wracają do normy.

Ostatnio zapisałem się ponownie do szkoły i wszystko wybijam wcześnie, sprawnie i wysoko. I chociaż moje umiejętności mówienia w miejscach publicznych wciąż nie są na równi ze starymi, w większości straciłem cały niepokój społeczny, który powstał dzięki nadmiernemu PMO. Możesz też zapomnieć o przerażających wibracjach, bo dobrze wiem, że już ich nie wyłączam. Niesamowicie ładne dziewczyny wciąż mnie trochę chwieją, ale to normalne. W większości czuję się spokojny i zrelaksowany wokół naprawdę pięknych kobiet. Trudno to wyjaśnić, ale to tak, jakbym był w pełni spokojny emocjonalnie i psychicznie po raz pierwszy od dłuższego czasu. To wyzwolenie, kiedy nie mam już marnego podwójnego życia, by wcisnąć się pod materac. A ponieważ nie mam nic do ukrycia, czuję, że mam pełną kontrolę nad sobą i kim chcę być.

You

Mógłbym mówić o sobie, ale niech reszta będzie o tobie. Dla tych z was, którzy mają problemy, gorąco polecam prowadzenie dziennika, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. Niedawno przeprowadziłem migrację do SkyDrive, ale trzymałem go w Dokumentach Google, więc zawsze mam go przy sobie. Kiedy pojawia się chęć objadania się lub wślizgnięcia się do króliczej nory, zatrzymaj się, pomyśl i zapisz przez kilka minut, dlaczego masz zamiar wziąć udział w jakimkolwiek autodestrukcyjnym zachowaniu, właśnie to zaplanowałeś. Może nie powstrzyma cię to całkowicie, ale pozwoli na chwilę bardzo potrzebnej przerwy i możliwej jasności umysłu.

Moją największą wskazówką dla czasopisma jest nie pozwolić, aby skupiało się ono wokół PMO. Określ dla siebie określone cele krótko-, średnio- i długoterminowe. Miej plan na te cele i wykonaj. Czasopismo powinno być lepsze. Osobiście uważam, że im bardziej koncentrujesz się na unikaniu PMO, tym bardziej prawdopodobne jest, że wrócisz do niego. Ponownie musi to oznaczać, że staniesz się lepszym. Znajdź pasję, coś, co chcesz robić w życiu, i skup się na tym. Brak PMO powinien być tylko niewielką częścią twojego samodoskonalenia. Im szybciej zauważysz poprawę w swoim życiu, tym łatwiej jest nigdy nie patrzeć wstecz.

I wreszcie, jeśli nie jesteś tutaj, aby pomóc innym w trudnych chwilach, uciekaj z tego forum JAK NAJSZYBCIEJ. Mam na myśli to w najmilszy możliwy sposób. Jeśli wiesz, że nie będziesz już uczestniczyć w PMO, nie będziesz już potrzebował tego forum do zapewnienia pewności siebie lub śledzenia maratonu. Nie tylko to, ale trawa jest o wiele bardziej zielona, ​​a powietrze jest o wiele świeższe, gdy nie skupiasz się na treściach związanych z PMO przez cały czas. Witryna jest świetna jako początkowe szczudło, ale kiedy będziesz gotowy, po prostu przestań, idź dalej i skup się na życiu. W końcu siła, by odejść i stać się lepszą osobą, jest w tobie. Niezależnie od tego, czy chodzi o chwilę ah-ha, czy tygodnie samopoznania za pośrednictwem czasopisma, musisz znaleźć swój wewnętrzny głos, który mówi, że wystarczy.

W każdym razie powodzenia dla tych z was, którzy walczą. Wgląd, który zyskałem na tej stronie i innych podobnych do początku mojej drogi do samodoskonalenia, był nieoceniony, więc chciałem podziękować wszystkim i społeczności.

LINK - Wreszcie dostałem moje życie z powrotem

by smitherine

02 października 2013 r.

 


 

WCZEŚNIEJSZY POST - Ponownie odzyskać kontrolę nad moim życiem

07 marca 2013 r.

Zakończone na dobre. A przynajmniej mam nadzieję. . .

Piszę to głównie dla siebie. Nie obchodzi mnie, czy ktoś to przeczyta, ale jeśli ktoś chce, zrób to. Chociaż niektórzy mogą postrzegać to jako absurdalną walkę z nałogiem, uważam, że jest to bardziej podobne do odzyskania życia. Pieprzyć 90-dniowy cel. Planuję to robić za 300 (Zgadza się, do końca roku). Moja gra końcowa ma jednak obyć się w nieskończoność bez porno. Chcę dojść do punktu, w którym zapominam o liczeniu dni i po prostu żyję.

Gdzie ja byłem

Wszyscy wydają się mieć historię, więc tutaj jest moja. Obecnie jestem 24. Od momentu ukończenia szkoły średniej do około trzech lat temu byłem jednym zarozumiałym SOB. Moje stopnie zawsze były zaliczane do najlepszych w college'u. Moim celem nie było tylko wygranie, ale bycie najlepszym w tym, w czym brałam udział. Mimo że rzadko wychodziłam na szczyt nad resztą, spałam spokojnie wiedząc, że próbuję najtrudniej. Miałem też naturalną rzecz z ludźmi. Wydawało się, że po prostu mnie lubią. A jeśli tego nie zrobią, z pewnością będę ich do tego zmuszał.

W tym czasie nieświadomie przez ponad rok przeszedłem przez samoczynny restart. Znalazłem pornografię niesmaczną, niemoralną i nieco dehumanizującą. (Tylko dla odniesienia, byłem młodym ateistą.) Przypadkowo żywiłem podobne uczucia do Internetu i komputerów. (Te ostatnie były narzędziami; nic więcej.) Czułem, że to marnotrawstwo. Każda sekunda była dla mnie niezbędna, więc unikałem jej, zapomniałem o tym i spędzałem czas na bardziej produktywnych zadaniach.

Mając dużo wolnego czasu, podniosłem języki obce 3 do solidnego poziomu. (Czytałem Annę Kareninę po niemiecku i mogłem cieszyć się powieściami nastolatków w języku hiszpańskim i francuskim. Tak, mogę być frajerem. Co z tego?) Uwielbiałam obciągać języki, więc nie miałam problemu z zabawą z Holendrem, Włochem i całym zabić innych. Cały czas ćwiczyłem i grałem w koszykówkę. Czułem kontrolę nad wszystkim, więc życie było wspaniałe. Nigdy nie byłem szczęśliwszy. Świat dosłownie czuł się jak w moich rękach. Byłem na moim fizycznym i psychicznym szczycie. Zawsze głosiłem, że jestem silny fizycznie, silny psychicznie i unikam najgorszych z moich pokus. Mówiąc prosto, miałem sumienie żelaznej woli.

Kiedy semestr dobiegł końca, zdecydowałem się wziąć tylko kursy online. Nie wiedziałem, że to będzie mój punkt zwrotny.

Upadek

Na początku wszystko wydawało się w porządku. Życie toczyło się jak zwykle. Miałem mniej kontaktów społecznych niż wcześniej, ale nadal czułem się jak ja. Nigdy nie byłem aktywnym artystą, ale w tym czasie wybrałem płótno do zabawy. Podobało mi się i przeszedłem przez fazę rogową, w której czułem się jednym z naturą. Jeśli było coś, czego brakowało mi w tym okresie, było to uczucie bycia spokojnym i spokojnym. Mój umysł był wolny i czysty jak gwizdek. Dni zawsze zaczynały się szybko w 5 rano i zawsze kończyły się wysoką notą. Jednak po miesiącach 2-3 zacząłem zsuwać się z głębokiej, ciemnej i niekończącej się dziury w królikach. Prawdopodobnie było to spowodowane nudą i przebywaniem w pobliżu komputerów bardziej niż cokolwiek innego, ale skończyło się na tym, że ponownie rozpaliłem się w pornografii.

Kiedy zacząłem surfować po porno, zobaczyłem, że moje stopnie spadają. Moje życie zajęło kompletny 180 na gorsze. Chociaż świetnie radziłem sobie w większości moich zajęć, zawiodłem strasznie w jednym; która była klasą pre-med. Zamiast powracać do zdrowia, ciągle kroczyłem w dół. Wziąłem ponownie lekcje w semestrze, ale to nie było takie samo. Minąłem, ale nigdy nie miałem ochoty dominować w niczym. Mój wysiłek w najlepszym razie był na pół; podczas gdy praca domowa była zawsze wykonywana w ostatniej chwili. Regularnie budziłem się o godzinie 10 i brałem prysznice w 12 po południu. Wkurzyłem moje dni, surfując po porno lub czytając bezsensowne i głupie gówno w Internecie. Rzuciłem opiekę nad językami obcymi. Moje narzędzia artystyczne były gdzieś zapakowane w rogu i zbierały kurz przez miesiące. Ja też przestałem ćwiczyć. Rzeczy nie wyglądały ładnie.

Dno Beczki

Po zakończeniu drugiego semestru całkowicie zrezygnowałem z zajęć. Spędziłem całe lato na tym samym gównie; więcej porno i internetu. Nie wiem, co mnie uderzyło po zakończeniu lata, ale skończyło się na podróżowaniu po świecie przez około rok później. Ale w końcu czułem się, jakbym uciekał od życia. Jedną z rzeczy, które szybko zdobywasz dzięki rozległym podróżom, jest to, że wielu długoterminowych podróżników wydaje się uciekać z domu. Wydaje się, że sprawia im to przyjemność, ale zawsze czujesz, że czegoś w nich brakuje. Mnie? Zamiast stawić czoła moim problemom w domu, uciekałam od wszelkiego rodzaju gówna. Nie mogłem przeżyć więcej niż kilka dni bez porno na drodze. I niestety, skończyło się na tym, że sikałem kilka dni wcześniej w moim pokoju, robiąc to samo-ole-same-ole, zamiast badać.

Po powrocie do domu postanowiłem rozpocząć działalność, więc szkoła została całkowicie wymazana z obrazu. Na początku wszystko było różowe, ale moje problemy życiowe zaczęły przesłaniać wszystko inne. Wciąż tkwiłem w króliczej dziurze. Zanim się zorientowałem, uderzyłem w dno. Mój biznes prawie się zatrzymał, więc spędziłem ostatnie lato do grudnia bez końca przeglądając porno i przeglądając internet. Skończyło się na kilkuset gigabajtach porno. Czułem, że nie mam po co żyć. Nie ma kierunku. Nic. Codziennie czułem to samo. Tygodnie i miesiące byłyby niczym innym jak gigantyczną plamą. Jednak w styczniu zdecydowałem, że mam już dość. Odzyskuję kontrolę nad moim życiem. Dzięki Bogu jestem jeszcze młody.

Droga do wyzdrowienia

Po obejrzeniu tego, co napisałem, zdumiewa mnie, jak szybko można upaść. Nie ukryję tego. Spędziłem noce płacząc jak dziecko, kiedy patrzę na to, co się ze mną stało w ciągu ostatnich kilku lat. Chcę znowu płakać, patrząc na to. Wszystko to moja wina. Ale skończyłem uciekać. Skończyłem pozwalając mojemu życiu wymknąć się spod kontroli. Chociaż droga do wyzdrowienia będzie długa i żmudna, wiem, że mam siłę woli, by odzyskać dawnego siebie.

Od końca stycznia całkowicie przestałem surfować po porno. Usunięcie mojej kolekcji było trudne, ale teraz zniknęło. Straciłem wszelkie pragnienie oglądania czegokolwiek związanego z pornografią. I, szczerze mówiąc, znowu sprawia, że ​​jestem trochę chory. Jednakże, ponieważ przyjaciel niedawno pokazał mi filmik z Miss Delaware w miniony weekend, oficjalnie uruchomiłem ponownie zegar i jestem teraz w dniu 6. (Przyznaję. Byłem trochę ciekawy. To było okropne, mówiąc delikatnie.) Jeśli chodzi o moje emocje, nie czułem się tak psychicznie tak długo. Mój umysł wciąż czuje się zaśmiecony i skażony, ale wiem, że pełna jasność przychodzi z czasem. Wierzę, że jasność umysłu wymaga również znacznie bardziej osobistego rozwoju poza unikaniem pornografii.

Jeśli chodzi o moje życie osobiste, wkrótce rejestruję się na zajęcia i mam nadzieję skończyć szkołę za półtora roku. Nie mogę się doczekać powrotu do rytmu normalnego życia. Prowadzę osobisty dziennik zawierający dzienniki czasu, co robię w każdej godzinie dnia. Przechodząc przez fazę regeneracji, uważam, że bardzo ważne jest posiadanie pewnego rodzaju rutyny, która przyczynia się do osiągnięcia większego celu. (A jeśli nie masz celów, ustaw je!)

Księgowanie przyszłości

Ponownie, mam tylko 6 dni w tej sprawie (oficjalnie), więc będę publikować tutaj co jakiś czas, aby ocenić mój stan psychiczny. Jak widać powyżej, walczę też z uzależnieniem od internetu i lenistwem. Uważam, że powyższe ma wiążący związek z pornografią - z obniżonym poziomem dopaminy i tak dalej - więc opublikuję o nich również, gdy zajdzie taka potrzeba. A jeśli jakoś mi się to nie uda, o tym też napiszę.

Jeśli chodzi o tych, którzy chcą odzyskać zdrowie lub są obecnie w stanie powrotu do zdrowia, bogobojnie. Droga przed nami może wydawać się niekończąca się. Ale proszę, nie patrz tak. Zobacz to jako nowy początek. (Dlatego nienawidzę odliczania.) To znacznie więcej niż porno. Chodzi o ponowne przejęcie kontroli nad swoim życiem.

Dni 6 bez PMO i zliczania. . .