Age 27 - Od małego uzależnionego… do mężczyzny z CELEM.

Komentarze: Uważam, że jest to ponowne uruchomienie konta. Tak czy inaczej, ci na nofap naprawdę to lubili.

Urodzony bez kręgosłupa.

Co to jest kręgosłup? Nigdy nie miałem jednego. Rozmawiasz z facetem, który był ludzką meduzą. Pomyślisz, że poniższy post jest dziwny, ale nie obchodzi mnie to. Czasami prawda jest taka dziwna. Czasami prawda uderza nas w pieprzoną twarz, tak jak mnie.

Byłem uzależniony od seksu przez wiele lat. Od 16 roku życia. To najgorsze uzależnienie. Czy to wschodnia filozofia, czy brak wewnętrznego dialogu, wiem, że jest jedna rzecz, która brzmi prawdziwie w każdym z tych bzdur. Uzależniony od seksu mężczyzna nigdy nie stanie się nikim.

Minęło wiele lat, ale mogę to podsumować tylko jedną rzeczą. Energia seksualna jest kręgosłupem człowieka. Tam to powiedziałem. Przez lata marnowałem energię i prowadziłem nieproduktywne, słabe, uczciwe życie. Uzależniony od seksu mężczyzna, który dużo się masturbuje lub rozprasza swoją energię. Wszystko, co czyni człowieka tym, kim jest, silnym, stabilnym psychicznie i zdolnym do robienia tego, co musi robić na tym świecie, jest wynikiem przenoszenia energii seksualnej z jednej rzeczy na drugą.

Filozofie Wschodu zawsze o tym wiedziały. Energia seksualna zawsze była znana jako Jing. (lub chi) – napisał o tym Napoleon Hill w swoim rozdziale Myśl i bogać się, „Tajemnica transmutacji seksualnej”. – Moment, w którym przestałem się masturbować; i zrezygnowałem z niewoli kobiecej formy, a impulsem do tego był moment, w którym wyrósł mi kręgosłup. Mężczyzna nie ma wyboru, musi wyhodować kręgosłup. Widzisz tego słabego dzieciaka w kącie, on jest słabeuszem; przygarbiony, nieświadomy tego, co myślą o nim inni, słaby umysłowo; łatwo przeniknąć słowami. Możesz nazwać tego dzieciaka palantem.

nie wiem jak to działa. Nie wiem, dlaczego jest tak, jak jest. Ale masturbacja lub napady seksualne pozostawiają mnie w stanie słabości. Rzeczy do mnie docierają. Łatwo się dziwię. Przestraszony. Świat może do mnie dotrzeć. Daj mi 3 tygodnie celibatu, a będę silny od korzeni. Hałasy nie mają znaczenia, eksplozje. Awarie, uderzenia. Gówno mówiąc. Nie przeszkadza mi to. Chodzę swobodnie, rzeczy nie są uciążliwe… do pewnego stopnia.

To oczywiście zostało odkryte dopiero dzięki niedawnemu oddolnemu ruchowi ruchu antypornograficznego. (yourbrainonporn.com) - Ale to nie tylko sięga moich lat licealnych, ale wpływało na mnie aż do późnych lat dwudziestych. Słaby człowiek, który nie ma nic do pokazania w życiu. Mam swoje talenty i umiejętności, ale żaden nie został przekształcony w coś, co miałoby wartość pieniężną. Jestem uosobieniem tego, co nazwalibyście „porażką”. na tak wielu poziomach.

Dopiero gdy odkryłem bolesną walkę skupienia się na celibacie, obrazie siebie i afirmacjach, zacząłem naprawiać część wyrządzonych szkód. Nie ma nic bardziej bolesnego niż bycie człowiekiem bez życia towarzyskiego. Człowiek, który jest włóczęgą, samotnikiem, żyjącym w świadomości i poza nią, komunikującym się na co dzień z niewielką liczbą osób. "Udawać, aż ci się uda." mówią, ale to nigdy nie działa. Wiele poradników, technik samopomocy i godzin samotnego rozmyślania może mi dać tylko kilka kluczowych informacji na temat ludzkiej psychiki, mnie samego i szkód, jakie wyrządziłem przez lata.

Celibat. Celibat był i jest kluczowym fundamentem wszelkiej siły. Tylko dzięki celibatowi i drobiazgowemu planowaniu mogłem znowu poczuć się trochę funkcjonalnie jako istota ludzka. To oczywiście było tylko cieniem mojego roku odosobnienia, letargu i depresji samobójczej. Co to spowodowało? Kompulsywna masturbacja i uzależnienie. Nieznany mi. Instynktowny impuls sprawił, że wyszukałem w Google hasło „CZY masturbacja jest dla ciebie zła?” – tylko po to, by zostać ponownie potwierdzonym przez wiele witryn internetowych Western Medical jako pozytywny.

Rok praktykowania celibatu wzmocnił we mnie kręgosłup i męskość. Byłem 27-latkiem, który znów miał 18 lat. Tym razem jednak, zagłębiając się w niekontrolowane aspekty testosteronu, napędzane prawdziwą męskością. Postawa buntownika bez powodu sprawiała, że ​​odwiedzałem portale randkowe, szukałem znajomości, wdawałem się w bójki i odbywałem bezproduktywne degeneracyjne eskapady seksualne z nieprzystojnymi postaciami. Zamieszanie i wybuch energii seksualnej bez kierunku, w którym mogłabym nią kierować, utrzymywały mnie w pewnym stopniu stabilnym w moim celibacie i kontroli, ale poza kontrolą we wszystkich innych aspektach.

Oszukano mnie, myśląc, że długie okresy celibatu są potrzebne do wykonywania pewnych zadań, takich jak bycie normalnym i pewnym siebie. Ale odkryłem też, że mój nowy mózg żyjący w celibacie był zdolny do lepszych zdolności matematycznych i pamięci. Byłem bardziej zdolny. Czułem się trochę normalnie. Czułem, że powinienem był czuć się tak normalnie, kiedy byłem nastolatkiem, który wkroczył w wiek męski.

Nigdy nie dorosłam do męskości.

Dorastanie w męskość w późnych latach 20-tych jest bolesną rzeczą. Kiedy zmarnowałeś swoją męskość na tanie romanse i codzienną masturbację, zdajesz sobie sprawę, że nigdy nic nie znaczyłeś. Ale to nie czyste, paraliżujące umysł oddanie celibatowi doprowadziło mnie do napadów szaleństwa, bezsennych nocy i stłumienia energii. Była to energia, która nie była nigdzie kierowana, tylko na kształtowanie nowych nocnych nawyków przeglądania internetu i upijania się.

Obraz siebie.

Odkrycie obrazu siebie i medytacja dały mi w pewnym sensie kierunek, w którym mam się kierować. Byłem w stanie medytować i wizualizować siebie w pewnych sytuacjach i wprowadzać różne aspekty pewności siebie. Wizualizacja siebie w różnych sytuacjach występujących w sytuacjach wspieranych energią celibatu seksualnego kazała mi je wykonać. Z pewnością był to sposób na zbudowanie kręgosłupa. I przez chwilę tak się wydawało. Wizualizuj siebie silnego w pewnych sytuacjach społecznych, a będziesz. Wizualizuj siebie pokonującego przeciwników, a tak się stanie. Wizualizacje + Celibat wydawały się być szczęśliwą naprawą mojej zniszczonej egzystencji.

Ale to, o czym myślałem, doprowadziłem do skutku.

Manifestacja.

W pracy, w której mam do czynienia z trudnymi ludźmi, poszedłem za radą z książki i wizualizowałem siebie każdego dnia, będąc odważnym w obliczu wątpliwego niebezpieczeństwa, cienia i wątpliwych ludzi. Dziwne jest to, że takie rzeczy zaczęły się dziać częściej. Zaczęły się nawet zdarzać, kiedy byłem poza miejscem pracy. Zbieg okoliczności? Myślę, że nie. To był ten moment, w którym zdałem sobie sprawę, o czym myślałem, co przyniosłem i wprowadziłem w możliwości manifestacji.

Marzyciel-realista VS. Realistyczny.

Teraz wyobrażam sobie pracę, którą chcę wykonywać. W sytuacjach, w których chcę być. Robię rzeczy, które muszę zrobić, aby dostać się tam, gdzie chcę być. Jeśli jest jakaś konkretna praca, której chcę, wyobrażam sobie, jak ją wykonuję, jak jestem zatrudniony i zaczynam jako taki. Jeśli moje myśli powodowały sytuacje, których nie chciałem, aby się wydarzyły, to z pewnością takie, do których chciałbym, aby się wydarzyły, gdybym skupił się tylko na dobrych rzeczach. Jeśli wcześniej wyobrażałem sobie, jak mam do czynienia z trudną osobą; i to zamanifestowałoby się w moich dniach dziesięciokrotnie, wtedy przestałem wizualizować trudną osobę i po prostu wizualizowałem siebie na bardziej zielonych pastwiskach.

Manifestacja trwa.

Rzeczy się wydarzyły, bez wątpienia. Nie, nie jestem milionerem. Ale jestem realistą. Myślę, że jeśli wyobrazisz sobie siebie w pracy, o której marzysz, w połączeniu z wewnętrzną mocą celibatu, będziesz miał kręgosłup i hart ducha, z duchową bezwładnością uzyskaną z podwyższonego stanu umysłu, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz. Nie ma wątpliwości, że wszyscy jesteśmy połączeni na jakiejś dziwnej, duchowej płaszczyźnie, która jest metafizyczna. Miej wspaniałe myśli, żyj wspaniałym życiem. Zobacz, jak robisz to, co chcesz robić, będziesz miał odwagę i siłę, by to zrobić. Ale bądź w celibacie, to da ci tę energię.

Kręgosłup.

Myślenie pozytywnie o tym, gdzie chcesz być, robić lub czego doświadczyć, wystarczy, by dać ci kręgosłup… W takich sytuacjach, ale nie podróżowanie ścieżkami życia. Potrafię sobie wyobrazić, że jestem niezwykle pewny siebie w pewnych sytuacjach, ale nie mam wystarczającej mocy mózgowej, aby wyobrazić sobie siebie we wszystkich sytuacjach. Wyobrażam sobie, jak występuję przed 20 osobami na plaży, ale odczuwam niepokój, gdy jadę zatłoczoną autostradą.

Mogę sobie wyobrazić, jak pewnie występuję na pokazie talentów, ale to nie usunie niepokoju związanego z przechodzeniem obok szkolnych łobuzów. Czym więc jest kręgosłup i jak go zdobyć? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w lustrze.

Jeśli to, o czym myślę, sprawiam, nie fantazjowałbym teraz o tym, jak przeciwstawić się wielu łobuzom, prawda? Jasne, obraz mojej osoby przeciwstawiającej się dręczycielom faktycznie dał mi podstawę do robienia tego. Postawiłem się łobuzom, bardziej niż się spodziewałem. Ale to właśnie ta praktyka uświadomiła mi, że to, o czym myślałem, przyniosłem. Zbiry wychodziły ze Stolarki, żeby stawić czoła MNIE, po prostu dlatego, że to sobie zwizualizowałem! A jeśli mi nie wierzysz, spróbuj.

Było inne rozwiązanie. Lustro. Po prostu mówiąc sobie: „Nie biorę od nikogo gówna”. w lustrze przez dwa tygodnie wystarczyło, żebym automatycznie zareagowała we właściwy sposób. Żadna energia nie jest marnowana na „myślenie” o prześladowcy i mamy do czynienia bezpośrednio z duszą. Ty i lustro. Patrząc prosto w twoją duszę. Dawanie sobie kręgosłupa. Oczywiście wraz ze wszystkimi obawami, które pojawiły się, gdy kontynuowałem tę praktykę, nadeszły ich zmiany. Niepokój supermarketu. „Ludzie dziwnie na mnie patrzą. ”

Odwróciłem to do.

„Ludzie myślą, że jestem przystojny i interesujący”.

Albo… „Ludzie mogą pomyśleć, że jestem dziwna, kiedy na nich patrzę”.

„Patrzę tam, gdzie chcę”.

Po zrobieniu tego, z każdym małym strachem, jaki miałem, mój kręgosłup się rozwinął. Tak, miałem listę około 20 lub 30 różnych odwróconych lęków, pozytywnych stwierdzeń, które powtarzałem sobie dla każdego lęku, jaki miałem. Po około dwóch tygodniach stwierdziłem, że patrzę tam, gdzie chcę, rozmawiam z kim chcę i ogólnie nie czuję się źle. Generalnie po prostu nie dbając o siebie. W rzeczywistości dużym jest: „Nie obchodzi mnie, co ludzie o mnie myślą”. dwa tygodnie wmawiania sobie tego... i naprawdę masz to w dupie.

Tak to leci.

Po co cała konserwacja? Nie mogłem ci powiedzieć dlaczego. nie wiem szczerze mówiąc. Wiem, że jeśli wizualizuję siebie jako trzeźwego, a następnie odrzucam alkohol, jestem bardziej skłonny do bycia trzeźwym. W rzeczywistości rzuciłem picie na miesiąc tylko na tej zasadzie. Ale wymagało to codziennego wysiłku. Wizerunek własny jest potężny.

Po co cała konserwacja? To powrót do bycia uzależnionym od seksu. Najgorszy rodzaj uzależnienia. Jedyne uzależnienie, które pozbawia cię duchowej energii i siły. A kiedy brakuje duchowej energii i siły, negatywna energia wypełnia tę pustkę. Stajesz się czarną dziurą strachu, niepokoju, zmartwień, która z czasem się rozwija. Negatywne przekonania zaszczepione w młodym wieku przeradzają się w sposób na życie. Kulisz się przed ludźmi, gdy wychodzisz na zewnątrz i na odwrót.

To jedyne techniki, których nauczyłem się w ciągu ostatniego roku, metodą prób, błędów i eksperymentów, w kółko, a także przez godziny rozmyślań. Godziny zastanawiania się, z czego jesteśmy zrobieni, co wpływa na nas duchowo i co możemy z tym zrobić. Wszyscy jesteśmy energią duchową. Nasze myśli i to, o czym myślimy, manifestują się w taki czy inny sposób. Nie, nie wyciągnąłem 5,000 $ na swój sposób, wizualizując to, ale na pewno otworzyłem kilka drzwi, robiąc to. Więc jeśli tak jest, nie musimy się martwić. Wszystko jest nam dane. Wszystko, co musimy zrobić, to zwizualizować to.

Kiedyś przeczytałem, że uzależnienie seksualne jest powiązane ze wszystkimi uzależnieniami. Im bardziej powstrzymuję się od wyrażania seksu, tym silniejszy staje się mój umysł w innych sprawach. Im więcej mamy energii do walki z innymi rzeczami.

Niektórzy z was mogą myśleć, że mają wszystkie te problemy, być może z kobietami, ludźmi lub pracą. Chcę wam powiedzieć, że poprzez uświadomienie sobie, że jesteśmy bezpośrednią manifestacją naszej świadomości, nic nie może zostać rozwiązane poprzez prostą wizualizację lub pozytywne myśli o sobie. Dziewczyny, kariera, dyscyplina... Wszystko można opanować.

Książki, które polecam przeczytać.

Psycho-Cybernetycy.

Następnie

Nauka o bogaceniu się.

Można go zastosować do WSZYSTKIEGO!

Cheers.

LINK - Od mizernego narkomana… do człowieka z CELEM.

by CelibatMoc