Wiek 35 - zaburzenia erekcji i niepokój społeczny: raport z 90 dni

Cześć wszystkim,

To jest mój raport z ponad 90 dni, a także mój pierwszy post na Reddicie… Pomyśl o tym, mój pierwszy post w Internecie od lat.

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, co powiedzieć, ale nic z tego nie wychodzi. Postanowiłem więc po prostu zacząć pisać i zobaczyć, gdzie skończę. Proszę wybaczyć wszelkie niespójne myśli i błędy ortograficzne.

Tutaj idzie. Jestem 35-letnim mężczyzną… Chyba powinienem przyzwyczaić się do 36, ponieważ to już tylko kilka tygodni. Masturbuję się odkąd skończyłem 10, 11 lub 12 lat. Żadnych magazynów, tylko fantazja. Mam internet, kiedy miałem 18 lat. Nie pamiętam, kiedy porno stało się problemem, ale jest to przynajmniej problem przez ostatnią dekadę. Nigdy nie miałem dziewczyny ani nawet nie byłem wystarczająco blisko z kobietą, aby rozwinąć związek, nawet jako przyjaciele. Chociaż technicznie nie jestem dziewicą, emocjonalnie jestem.

Kilka lat temu odwiedziłem prostytutkę z niezbyt zadowalającymi wynikami. Prawdopodobnie możesz odgadnąć wydarzenia w ciągu godziny. Średnia erekcja podczas krótkiej gry wstępnej, ale po zdjęciu ubrania zniknęła dość szybko. Kilka razy wróciło tylko nieznacznie, aby „technicznie” zakończyć moje dziewictwo. Ale przez całą mękę mój penis nic nie czuł i nie osiągnął orgazmu. Oczywiście winiłem za to nerwy, aw głębi duszy obwiniałem nawet ją. „Gdyby tylko wygięła plecy, żeby pokazać tę linię wzdłuż kręgosłupa, albo poruszyła biodrami w sposób, który uważam za tak seksowny”. Potem doszedłem do siebie. Miałem piękną kobietę leżącą nago na górze/pod/obok mnie. Powinienem być w stanie stać się twardy, tak jak w domu, sam, za komputerem.

Wiedziałem, że problemem jest pornografia… I przez długi czas nic z tym nie robiłem. Przez większość życia miałem problemy z nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów społecznych, które powoli przekształciły się w lęk społeczny i osobowość unikającą. Zeszłego lata, po trzech tygodniach spędzonych samotnie w domu na wakacjach, w końcu miałam dość i pod przykrywką drapiącego nosa poszłam do lekarza. Prawie stchórzyłem, ale po tym, jak przepisała mi leki na nos, w końcu przyznałem się do moich problemów psychicznych. To była najtrudniejsza rzecz, jaką zrobiłem w życiu. Przyznanie się do moich wad i niedociągnięć przed inną istotą ludzką zawsze było nie do pomyślenia. Ledwo mogłem mówić przez łzy, które desperacko starałem się ukryć. Ale zrobiłem to.

To naprawdę coś we mnie uruchomiło. Ten krok do lekarza był zmianą, która sprawiła, że ​​zapragnąłem zmienić ponure i samotne perspektywy, jakie miałem na swoją przyszłość. Więc koniec wrześniowego postu nofap trafił na stronę główną i spędziłem kilka godzin na czytaniu postów w tym podrzędnym. Zdecydowałem, że to jest coś, co mogę (i powinienem) zrobić.

Wyznaczyłem sobie cel na standardowe 90 dni, które przypadkowo przypadły na nowy rok, więc jako datę końcową wybrałem pierwszy styczeń. W nagrodę za osiągnięcie celu obiecałam sobie, że użyję supermocy, o których czytałam i zauroczę do łóżka dwie piękne kobiety. Niestety wkrótce odkryłem, że muszę żyć na ogromnym złożu kryptonitu, ponieważ… żadnych supermocy.

Albo są? Myślałem o tych supermocach i o tym, co by dla mnie zrobiły, gdybym je miał. Te ostatnie trzy miesiące nofap i pornfree, w połączeniu z pomocą opieki psychiatrycznej, którą otrzymałem, mój umysł stał się jaśniejszy i szczęśliwszy. Chętniej nawiązuje kontakt wzrokowy i uśmiecha się. Coś we mnie bulgocze i próbuje się wydostać. A KIEDY pokonam swoje lęki, wiem, że się wydostaną. Myślę, że to właśnie zostało nazwane supermocarstwami… ale to nie są supermoce. Są to ludzkie siły. Uwięziony przez wszystko, co cię w życiu powstrzymuje. Po prostu czują się super, kiedy są wypuszczane na wolność. Cóż mam nadzieję.

Co dalej ze mną. Nigdy więcej pornografii. NIE. KIEDYKOLWIEK. PONOWNIE. Co do nofap: nie jestem pewien. Po uświadomieniu sobie, że mój noworoczny trójkąt jest mało prawdopodobny, moją dzisiejszą nagrodą było niezłe uwolnienie mastubacyjne. Ale teraz zdaję sobie sprawę, że żałosne jest planowanie czegoś takiego tak daleko w przyszłość. Więc nie będę. Poczekam, aż dożyję co najmniej 100 dni, a potem pozwolę sobie na to, kiedy będę na to gotowa.

Wreszcie; moje problemy społeczne zostaną rozwiązane z pomocą systemu opieki psychiatrycznej przy użyciu terapii grupowej, CBT lub kombinacji (jeszcze nie wiem). Również kilka artykułów samopomocy online i poważne poświęcenie z mojej strony. stanę się szczęśliwy. Poznam nowych przyjaciół. I znajdę dobrą kobietę do kochania i sprawię, że pokocha mnie. Zacznę żyć swoim życiem. Moje postanowienie noworoczne.

Dziękuję wszystkim za Wasze historie. Czytanie ich bardzo mi pomogło. Zrób sobie klapsa i porno za darmo 2013.

TL;DR Po prostu wentylacja. Przeczytaj to.. lub nie.

LINK - 2013: Moje urodziny (i raport z 90 dni)

by JimBoyers92 dni