Wiek 40 - Czuję się bardziej ludzki niż kiedykolwiek, silniejszy, bardziej kontrolowany, bardziej w kontakcie

Drodzy podróżnicy… Pamiętam, jak pierwszy raz się walnąłem. Miałem około 11 lat, byłem w swojej sypialni, spróbowałem i stało się coś niesamowitego. 29 lat później nie było tygodnia, żebym nie był w MO, i prawdopodobnie były setki tygodni, w których byłem w MO-ing każdego dnia.

Pornografia pojawiła się w moim życiu: najpierw poprzez magazyny soft core, potem rzadkie hardcorowe kasety VHS przez znajomego znajomego, potem DVD, potem żmudne pobieranie plików JPEG online, potem żmudne pliki mpeg, aż w końcu aż do dzisiejszych niesamowitych transmisji strumieniowych HD. Przez cały czas porno i ja byliśmy małżeństwem, prawdziwie i głęboko….. „mój Skarbie”… Nigdy nie byłem usatysfakcjonowany. Potem dostałem się do salonów masażu i prostytutek… ..seksualna przygoda, seksualny podbój.

Obrazy gwiazd porno przebijały moją rzeczywistość, płonęły w moim umyśle. Budziłem się rano i moją pierwszą myślą była scena lub twarz modelki. W nocy, jeśli wstawałem do łazienki, musiałbym uważać, aby nie dać się ponieść emocjom, bo inaczej nie zasnę. Mój umysł przebiegał przez moją kolekcję i zatrzymywał się na moich najbardziej cenionych klipach. Moje serce przestałoby bić. Zostałem sprzedany, byłem własnością. Nie wyobrażałam sobie życia bez tego.

W ciągu ostatnich 3 lub 4 lat próbowałem to rzucić, wiele razy mi się to nie udało, ale zaczynałem naprawdę postrzegać to jako uzależnienie. Potem doszedłem do czterdziestki i zadałem sobie pytanie: „Czy naprawdę chcę, aby moje życie trwało nadal w ten sposób, czy to naprawdę ja”? Cóż, byłem zły, smutny, samotny… Podniosłem swoją świadomość, prowadziłem dziennik, oparłem się pokusom i zacząłem NoFAP.

Dzięki NoFAP, dzięki wam, ta społeczność… miejsce, w którym mogłem przyjść i dzielić się moim sekretnym życiem, zrobiłem ponad 200 dni bez porno i ponad 100 bez MO-ingu, po raz pierwszy od ponad 25 lata!! :). To dla mnie ogromna wygrana.

I mogę wam powiedzieć, że czuję się bardziej ludzki niż kiedykolwiek, silniejszy, bardziej kontrolowany, bardziej w kontakcie z rzeczywistością i bardziej w kontakcie z ludźmi w moim życiu. Odkryłem prawdopodobne powody, dla których to robię… mój brak poczucia własnej wartości, moje tłumienie uczuć, moi toksyczni rodzice.

A jaki jest teraz stan mojego umysłu? Jak mówi tytuł, zapomniałem o liczniku… tak, pierwsze 30 dni było trudne, ale teraz ten licznik po prostu przyspiesza, śmiga coraz wyżej i wyżej… Właściwie o tym zapominam. Nie opuszczam czujności, tak, ale nie skupiam się na liczbie. Mój umysł jest wolny od gwiazd porno, nie mam pragnień PMO, ZERO, mam nowe rutyny w moim życiu, ponownie kalibruję się do normalnego życia. Odczuwam swoje uczucia vs. bieganie do porno. I tak, wciąż oglądam gorące dziewczyny na ulicy, ale nie patrzę na nie chciwymi oczami jak kiedyś, patrzę na nie jak na ludzi, jak na ludzi z historią, jak na siostry, żony, matki . Zdałem sobie sprawę, że mogę żyć bez orgazmu każdego dnia lub innego dnia. Nie mogę opisać wszystkich efektów, ale najważniejsze jest to, że moje życie jest znacznie lepsze pod wieloma względami

….. Zaczynam siebie lubić.
 

LINK - Zapomniałem opublikować 100-dniowy raport - tak dobrze jest.

by f35c