Wiek 46 - żonaty, dzieci, 104 dni: moja podróż

Witam wszystkich

Po pierwsze, angielski nie jest moim językiem, więc przepraszam za jakiekolwiek błędy.

Po drugie, chcę powiedzieć DZIĘKUJĘ wszystkim ludziom z tego forum, którzy są w tej samej podróży ze mną, a zwłaszcza z Garym i Undedogiem dla YBOP i tym wspaniałym forum.

Teraz muszę wyjaśnić, że tę podróż rozpocząłem w czerwcu ubiegłego roku i byłem w bardzo złym momencie mojego życia.

Jestem 46 yo, 3 i w tym momencie moje drugie małżeństwo miało bardzo zły koniec.

Byłem też w bardzo złym momencie w życiu zawodowym.

Nieco ponad 3 miesiące temu…

Byłem świadomy, że muszę dokonać głębokich zmian w moim życiu, ale nie miałem na to energii.

Marnowałem średnio godziny oglądania porno przez 2.

A duża część moich dni koncentrowała się na tym.

Nie tylko oglądałem porno, ale fantazjowałem o tym przed sesjami i po nich potrzebowałem godzin, aby się zregenerować, czując się naprawdę źle, bez energii, bez kreatywności, bardzo źle.

Tak więc było znacznie więcej czasu niż godziny oglądania porno i masturbacji.

Wiedziałem pewnego dnia o YBOP i po przeczytaniu prawie całej witryny i obejrzeniu filmów poczułem, że istnieje sposób, aby spróbować, więc doszedłem do tego.

To było 104 dni temu.

Tym, którzy przeczytali mój dziennik, nie muszę mówić, ile wzlotów i upadków miałem podczas podróży. I mam świadomość, że w każdej chwili wracają.

Nie mam przepisu na sukces.

Właściwie nie uważam, że wyzdrowiałem. Jestem w drodze i czuję, że to trwa na zawsze.

Tak więc, pierwszą rzeczą, którą mogę powiedzieć: pomyśl o realnej możliwości życia obok swojego uzależnienia przez resztę życia.

Nie mówię, że tak będzie. Pomyśl tylko o możliwości.

Widziałem taką możliwość na początku mojej drogi, więc podjęłem decyzję w tym momencie: nie walcz z uzależnieniem. Po prostu spróbuj się tego nauczyć.

Jeśli prawdopodobieństwo życia obok uzależnienia przez wiele lat, uważam, że bardziej inteligentny jestem przyjacielem i ustanawiam dialog zamiast walczyć.

Tak więc moje pierwsze lekcje (dowiedziałem się o procesie): nie walcz i nie próbuj wyciągać wniosków z uzależnienia. Chce coś powiedzieć o sobie.

Potem musiałem zmienić niektóre nawyki.

Więc wprowadziłem medytację w moim życiu i to było dla mnie bardzo ważne.

Tylko jedna godzina dziennie.

A także chwile kontaktu z naturą. To dla mnie jest bardzo ważne.

A potem zacząłem korygować mój dziennik i czytać innych.

Moje pierwsze tygodnie 2-3 były bardzo trudne.

Bóle głowy, gorączka, mgła, bardzo dziwne sny i wiele innych objawów.

Potem dotarłem do nowego etapu: płaskiej linii.

To było dla mnie bardzo dziwne, ponieważ nigdy nie miałem ED. I nagle byłem całkowicie zdziwiony seksem.

Nie tylko mój kutas, ale także mój umysł. BRAK myśli o seksie.

Bardzo mi się podobało.

To było jak zasłużone wakacje dla całego mojego ciała, umysłu i duszy.

Nagle zakończył się okres liniowy i zacząłem nowy, niebezpieczny etap: bardzo napalony i bez pornografii dla ulgi.

W tym okresie musiałem zrobić więcej ćwiczeń. I więcej medytacji.

Zacząłem też uczyć się japońskiego w Internecie. To był szalony pomysł, ale pomógł mi utrzymać mój umysł bardzo zajęty, próbując zapamiętać wszystkie te postacie, nowe słowa i gramatykę.

Po tym etapie miałem kilka wzlotów i upadków.

Nie z pornografią. Czuję, że porno jest teraz bardzo daleko ode mnie.

Ale odkryłem, że uzależnienie od seksu ma wiele twarzy.

A w moim przypadku jest inny element, który jest prostytutką.

I dużo się o tym uczę.

Co wydarzyło się w moim życiu podczas ostatnich miesięcy 3 i 1 / 2?

Wróciłem do mojej żony i otwarcie rozmawiałem o moim uzależnieniu, a także o procesie odzyskiwania, który zacząłem robić.

A teraz jesteśmy razem i wszystko idzie dobrze.

Nie jest to łatwe, ponieważ poczułem na niej dużą presję na początku i teraz idzie dużo lepiej.

Seks z nią jest również świetny i to bardzo pomaga, ponieważ czuję się bardzo napalona każdego dnia.

Moja córka z pierwszego małżeństwa zamieszkała ze mną po wielu latach życia z matką w bardzo odległym mieście, z którego mieszkam.

To także nowe doświadczenie i proces uczenia się.

Postanowiłam rozpocząć nowy projekt zawodowy, który od dawna krążył mi po głowie i nie miałam na to energii.

Teraz czuję się silny, aby to zrobić, i zacząłem rozmawiać z wieloma ludźmi i poczyniono pierwsze kroki.

To duże i dobre wyzwanie, ponieważ angażuje ludzi z różnych krajów i kultur.

Jest wiele rzeczy, o których wciąż mogę mówić, ale czuję, że to już wystarczy.

Więc w moim przypadku pomogło mi to:

- czytanie YBOP i zakładanie dziennika, a także śledzenie wielu innych czasopism.

- medytacja, jedna godzina dziennie

- pieszo prawie codziennie około 5 km

- porozmawiaj z prawdziwym przyjacielem o moim uzależnieniu (nie wspomniałem o tym, ale w moim przypadku bardzo mi to pomogło)

- na początku uświadamiam sobie, że nie muszę walczyć z nałogiem, ale staram się uczyć z niego o sobie

- uczyć się nowych przedmiotów, które zajmują mój umysł

- poproś o pomoc, kiedy potrzebowałem

Tak czy inaczej, podróż wciąż trwa i mam wiele do nauczenia się o mnie w podróży.

Życzę ci powodzenia!

To krok po kroku, nie próbuj uciekać, znajdź własną ścieżkę i idź nią.

 

LINK - Nie wiem, czy to historia sukcesu, to tylko moje doświadczenie ze 104 dni

by Pielgrzym