Wiek 49 - ED minęło w 90%, opóźniony wytrysk zagojony. Jestem pełen radości i spokoju,

12 tygodni bez masturbacji lub oglądania porno lub uczestniczenia w czacie seksualnym. Jak się czuję: Nie ciągnie mnie to ciągle. Mam obsesyjne myśli, ale może tylko raz dziennie. Nie stale sięgam w dół, by sprawdzić fizycznie, czy moje śmieci są nadal do mnie przywiązane, nie po to, żeby szarpać się, czy ostrzeliwać, ale po to, by bawić się jak 5 lat.

Nie muszę już naprawdę uderzać mnie w rękę. Nie obsesyjnie sprawdzam seksualnych części ciała ludzi, których widzę w pracy, biegaczy, ludzi na ulicy i tak dalej. Mogę patrzeć w ich twarze i widzieć Światło, które pochodzi z bycia dzieckiem Boga.

Jestem szczęśliwy i zadowolony, nawet jeśli są też czasy prób i inne emocje. Jestem pełen radości i pokoju, prawie do nie do opisania. Mogę łatwiej spojrzeć ludziom w oczy, szczególnie mojej żonie i dzieciom, i wiem głęboko w sercu, że nie ma tajemnic, przed którymi się ukrywałem. Mam dni, nawet nie myślę o moim uzależnieniu, ani nie skupiam się na unikaniu czynników wyzwalających itp.

Kiedyś mój telefon był całkowicie zamknięty, a wtedy wydawało mi się, że zawsze staram się znaleźć luki, aw iPhonie jest ich mnóstwo. Nie zawsze grać z pornografią, ale tylko po to, by zobaczyć. Złamać kod. Aby grać w kotka i myszkę. To powoduje, że moja adrenalina rośnie i często prowadzi do pornografii / masturbacji / czatu seksualnego. Teraz mój partner rozliczeniowy odblokował mój telefon. Został odblokowany miesiącami 2, a ja ani razu nie potajemnie patrzyłem na pojedynczy obraz lub film, nawet łagodny, z zamiarem uzyskania podniecenia seksualnego. Mój filtr jest teraz w moim sercu. Wiem, że mogę być słaby, ale mam wystarczająco silną postać, aby poprosić kogoś o ponowne zablokowanie telefonu na jakiś czas, jeśli będę tego potrzebować.

Moja ED zniknęła 90%. Mój problem NIE istnieje, może nawet przyjdę za szybko dla niej, ale seks jest znacznie lepszy. Budzę się do bardzo ciężkiej erekcji przez większość poranków i bez fantazji lub dotykania, trwa do minut 20-30. Jestem 49 dziwaczny lat. Kto by pomyślał, że mój nastoletni boner wróci! Mój związek seksualny jest znacznie lepszy tylko dlatego, że mój związek jest lepszy. Poddałem się faktowi, że seks jest zawsze opcjonalny i że nigdy nie ma żadnych zobowiązań ani oczekiwań. To nie jest urażona kapitulacja. Jestem pełen spokoju z tym pocieszającym uczuciem i wiedzą.

Jak to zrobiłem

1. Każdego dnia dzwoniłem, wysyłałem SMS-y, przesyłałem wiadomości lub angażowałem się twarzą w twarz z innym człowiekiem, który nie masturbował się, nie rozmawiał na czacie seksualnym ani nie używał pornografii przez następne godziny 24. W głębi serca wiedziałem, że po 24 mogę albo odnowić to zobowiązanie, albo pójść inną drogą. Do tej pory zawsze ją odnawiałem.

2. Czytam święty tekst i medytuję, modliłem się, ćwiczyłem, jadłem dobrze, dostałem dość snu, zawsze dbałem o BLAHST, zanim albo Nuda, Samotność, Gniew (lub jakiekolwiek negatywne uczucia), Głód, Stres lub Zmęczenie (BLAHST) stały się bodźcem do chcę samoleczyć chemikaliami mózgowymi, które płyną, gdy jestem PMO.

3. Zwierzyłem się dyskretnie wielu znajomym i rodzinie, którzy często pytają, jak się czuję.

4. Walczyłem o 4 ½ lat tego demona, uzyskując 8 miesiąc jeden raz i 9 miesiące raz, ale często nawracam się co kilka dni, w sumie więcej niż nawrotów 50. Wszystko to było doświadczeniem, które pomogło mi dotrzeć do 12 dzisiaj.

5. Pomogłem innym. Odpowiedziałem na wiele wniosków dotyczących partnerów odpowiedzialnych na tym forum i innym. Pomaganie innym w utrzymaniu czystości dzięki zachęcaniu do tekstów, e-maili i rozmów telefonicznych pomogło mi zachować czystość. Nie wierzę, że jest to możliwe bez tego aspektu; może powinien być numerem jeden.

6. Słucham upliftingowej muzyki z nieseksualnymi i nie-romantycznymi tekstami. Niektóre duchowe, tak, ale także takie https://www.youtube.com/watch?v=cyd_qWt_jJU

7. Starałem się być mniej egoistyczny. Jeśli nie chciałem robić naczyń ani robić łóżka, i tak to zrobiłem. Jeśli wolałbym czytać niż wchodzić w interakcje z jednym z moich podchodzących dzieci, prosząc o coś, ustawiłem książkę lub rozpaliłem, spojrzałem im w oczy i dałem im 100% siebie. Och, jaka to radość. Zaczynam robić coś, czego nie chcę robić, nawet jeśli jest dobre, zaczynam to lubić i jest to najbardziej satysfakcjonujące doświadczenie, jakie mogę opisać.

8. Uznaję Bożą rękę we wszystkich sprawach w moim życiu, nawet mój poważny wypadek, który wprowadził mnie do szpitala i potrzebował dwóch operacji, które miały miejsce około tygodnia 8. Widzę wszystko jako prezent, nawet stresujące sytuacje.

9. Mieszkam w Teraz.

10. Kocham to, co jest. Może to dotyczy tego, jak się czuję, ale to wysiłek.

11. Słucham małego głosu. Zrobiłem to, co powiedział. Nigdy nie krzywdzi ani nie kłamie; zawsze daje mi to coś dobrego, nawet czasami coś dobrego dla siebie.

12. Zająłem się sobą. Spojrzałem w oczy w lustrze i zdałem sobie sprawę, jak bardzo kocham siebie, dokładnie tak, jak jestem, ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami.

Co było trudne

Wypłaty. O mój Boże. Pozornie niekontrolowane pragnienie wznowienia moich starych zachowań (popędów), skrajnej drażliwości, bezsenności, pobudzenia, fizycznych objawów grypopodobnych, niebieskich kulek, frustracji seksualnej, depresji, dysforii, utraty zainteresowania czymkolwiek poza seksem, przygnębieniem, ale nie ma myśli samobójczych Kiedyś miałem. Zdarzają się one czasami nadal, ale w większości z czasem się zmniejszały.

Pierwszy tydzień to piekło. Drugi tydzień wydawał się trochę lepszy, dopóki się nie pogorszyło, a od trzeciego tygodnia sprawy były łatwe do opanowania. Odkryłem, że po prostu uwielbiam ból odstawienia i przepycham się przez to najbardziej sensownie. Nie chcę ponownie wznawiać, ponieważ te zawsze się resetują, gdy wracam do pierwszego dnia. Wiem. Zresetowałem tyle razy. Trudno mi było wybaczyć. Trudno było uzyskać obsesyjne myśli z mojej głowy. Trzymam się najgłupszych rzeczy, ale są one związane z moimi uzależniającymi zachowaniami.

Inną trudną rzeczą był żal i uczucie utraty opuszczenia tej części mnie. Czułem zaprzeczenie, smutek, złość, tendencje do negocjowania (no cóż, może nie do końca, może uda mi się po prostu ostrzyć; może granie z nim przez minutę jest ok (pre-edging?)), A na koniec pewna akceptacja, że ​​już nie mieć porno w moim życiu. Już się nie masturbuję. Nie pobudzam się już za pośrednictwem czatów itp. To uczucie żalu i straty jest bardzo realne i wciąż trwa. Wiem, że PMO to zła rzecz, ale to nie ma znaczenia. Nadal odczuwam stratę. Przypadkowe erekcje, które przychodzą jako zdrowy efekt uboczny opuszczania PMO, są mieczem obosiecznym. Często miałem pokusę, żeby się nim bawić, bo przecież najbardziej wyzwalającym „porno” jest dla mnie mój własny widok. Nie potrzebuję komputera ani magazynu ani płyty DVD.

Podziękowania

Wątek: 12 tygodni „trzeźwych” dzisiaj

Przez Loren