Wiek 50 - Małżeństwo, seks, zaburzenia erekcji i percepcja znacznie się poprawiły.

Prawdopodobnie nie ma tu wielu facetów na Nofap powyżej 50, ostatnia ankieta nie wykazała prawie żadnego, ale oto jestem i cieszę się, że tu jestem. Jeśli nie chcesz czytać całego tego długiego postu, powiem tylko, że unikanie PMO przez 90 dni było świetne dla naszego małżeństwa.

Cieszę się, że powiedziałem to żonie. Podróż była tego warta.

Tło: Mam ponad 50 lat, jestem żonaty od ponad 25 lat ze wspaniałą kobietą. Oboje zarabiamy na przyzwoite życie, cieszymy się dobrym zdrowiem, mamy kochających rodziców i nasze rodziny dobrze się dogadują. Myślę więc, że mieliśmy szczęście pod każdym względem.

Ale moje korzystanie z porno było problemem. Jak większość, zacząłem oglądać porno jako nastolatek. Wtedy były to albo katalogi, albo zdjęcia (całkiem skromne), co najwyżej Playboye albo Penthouse'y (też całkiem spokojne) i nie było to wcale takie łatwe do zdobycia. Trzeba było iść do sklepu, a ja zawsze czułem się nieswojo, kupując coś od sprzedawcy, zwłaszcza jeśli sprzedawcą była kobieta. Mimo to nabrałem nawyku walenia konia i czasami zdawałem sobie sprawę, że oglądanie porno (lub fantazji innych kobiet) może negatywnie wpływać na nasze życie seksualne i nasze małżeństwo. I to było jeszcze przed dziećmi (kiedy już je mieliśmy, uprawialiśmy seks rzadziej niż wcześniej, ale nie będę wchodził w ten cykl).

Jednak poza tremą pierwszej nocy tak naprawdę nigdy nie miałem problemów z zaburzeniami erekcji lub PE z moją żoną (ani z kobietami, z którymi byłem przed nią).

Potem internet zawitał do naszego domu i odkryłem darmowe, nieograniczone i anonimowe porno online. Komu potrzebny Penthouse? Kogo obchodziło, że moja żona była zmęczona? Mógłbym patrzeć na kogokolwiek, robić cokolwiek, za darmo. Znowu czasami myślałem, że porno wpływa na nasze życie seksualne i próbowałbym wyciąć PMO, ale nigdy nie mogłem na długo. Powiedziałbym nawet żonie, co próbuję zrobić, ale nie sądzę, żeby dokładnie rozumiała, dlaczego uważałem to za problem (być może dlatego, że nie wyjaśniłem jej tego do końca).

W zeszłym roku zdałem sobie sprawę, że moje używanie pornografii miało wiele cech uzależnienia: nie mogłem lub nie chciałbym go zatrzymać przez jakiś czas, gdyby był dostępny, ciągle myślałem o mojej następnej poprawce, wydawałem pieniądze i dużo czasu na to, wciągnąłem się w trudniejsze porno i zmieniałem swoje zachowanie, aby ustawić sytuacje, w których mógłbym patrzeć na porno. Martwiło mnie to. Martwiło mnie również to, że nie mogłem wytrzymać zbyt długo z żoną i nie podobało mi się, w co zmieniało się nasze życie seksualne: nie podniecałabym się przez nią, ale tylko wtedy, gdy miała na sobie prowokacyjne ubrania (co oczywiście było typem odzieży noszonej przez moich ulubionych „amatorów” porno itp.).

Poszedłem na zimnego indyka przez 17 dni (najdłużej byłem wolny od PMO od lat), ale miałem linię, nie wiedziałem, co to jest, i szarpnąłem się, ponieważ dla wszystkiego, co mogłem zobaczyć, chodzenie bez porno tylko zniszczyło moją płeć napęd! Następnie (szukając nowego porno po nawrocie) natknąłem się na Your Brain On Porn i ten subreddit. Cóż to było za objawienie! Dowiedziałem się o PIED, uścisku śmierci, cyklu PMO i tym, co wydawało mi się tylko moimi problemami, było rzeczami wspólnymi dla wielu innych facetów.

Powiedzenie mojej żonie: Mamy dobre małżeństwo, ale mimo to nie było mi łatwo porozmawiać z żoną i powiedzieć jej dokładnie, co się dzieje. Powiedziałem jej, czego dowiedziałem się o PMO, a ona nie poczuła się obrażona ani zagrożona, zamiast tego była zachwycona możliwością pomocy. Powiedziała, że ​​według niej coś się dzieje przez ostatnie kilka lat, ale wszystko układa się w całość dopiero wtedy, gdy szczegółowo wyjaśnię problem PMO (ale nie zabrałem jej na „wycieczkę” po porno, którą widziałem korzystała i ona też nie chciała tam iść). Powiedzenie jej było absolutnie słuszną decyzją dla nas. Jej wsparcie było ogromne i czuję, że ktoś zdjął ogromny ciężar. Ale nie wiem, jak by to było w przypadku kogokolwiek innego.

Korzyści: Największą korzyść odnieśliśmy dla naszego małżeństwa. Zamiast ukrywać swój nawyk, ukrywać zakupy porno i ukrywać przed nią moją energię seksualną, jest to teraz otwarte i to daje wolność. Nie muszę się martwić, że ona (lub ktokolwiek inny) znajdzie moją historię przeglądania, skrytki z pornografią itp. Jestem lepszym mężem — wykonuję więcej prac domowych, dzielę się z nią zadaniami, robię z nią więcej rzeczy (zamiast zastanawiać się sposób na naprawienie mojego porno). To wspaniale, bo ona to docenia i odwzajemnia. A jeśli chodzi o nasze życie seksualne, byłem na ostrym trybie, ale w Walentynki postanowiliśmy spróbować i w ten weekend uprawialiśmy seks i była to ogromna poprawa — udało mi się uzyskać twardość i pozostać twardą w niej znacznie dłużej, niż robiłem to przez lata. I było tam z nią nago, a nie w jakimś pornograficznym stroju. Poza tym czasami nasze przytulanie było nawet bardziej intensywne, prawie tak, jak wtedy, gdy poznaliśmy się po raz pierwszy (co bardzo mi się podobało). Teraz widzę jej piękno, zamiast myśleć o niej w porównaniu z kobietą porno w Internecie. Moja żona jest poza miastem, ale wraca później w ten weekend, a ja jestem napalony i gotowy zakończyć ostry tryb.

Czas, który marnowałem na fagowanie i oglądanie porno, jest teraz dostępny na inne rzeczy. Dostałem książkę zatytułowaną „The Slight Edge” i chociaż ma ona swoje dziwaczne fragmenty, zawiera naprawdę dobre rzeczy na temat wprowadzania drobnych ulepszeń każdego dnia (które z biegiem czasu sumują się). Nie sądzę, że przeczytałbym tę książkę (ani zaczął ją wdrażać), gdybym tu nie przyszedł. Tak wielu twierdziło, że nofap i noporn polegają na doskonaleniu siebie, a nie tylko unikaniu porno lub fagowaniu, i mają rację. Lepiej się odżywiam, więcej ćwiczę, spędzam więcej czasu z żoną (i razem dobrze się bawimy). W ciągu ostatnich trzech miesięcy schudłem 20 funtów i czuję się świetnie.

Porady: Wiedz o linii płaskiej i nie bój się, musisz po prostu przeczekać. Miałem kilka płaskich okresów i pod pewnymi względami były one łatwe, ponieważ pokusa seksualna znikała. Prawdopodobnie w przyszłości będę mieć więcej płaskich okresów i teraz wiem, że muszę uzbroić się w cierpliwość.

Musisz trzymać się z daleka od wszelkich czynników wyzwalających. Nie można po prostu „rzucić okiem”. Dla mnie porno jest większym wrogiem, ale muszę też unikać fagowania, ponieważ te dwa zjawiska są dla mnie całkowicie ze sobą powiązane.

Miej plan, którego użyjesz, jeśli zaczniesz zbliżać się do linii. Spokojnie powiedz swojemu mózgowi poszukującemu dopaminy, że tam nie pójdziesz. Możesz przeczekać popędy.

Ćwiczenia są dobre. Zrób to! Znajdź inne sposoby na poprawę swojego życia i wykonaj je.

Jeśli uważasz, że twoja dziewczyna lub żona byłaby wsparciem, możesz zaryzykować (i jest to ryzyko) porozmawiać z nią na temat PMO, pokazać jej Ted Talk i YBOP i wyjaśnić, że twoje używanie porno nie odzwierciedla ich atrakcyjność.

Zniszcz swój magazyn porno. To było dla mnie ogromne. Wcześniej niszczyłem część porno, ale zawsze zatrzymywałem niektóre ulubione „na wszelki wypadek”. Tym razem zniszczyłem wszystko, co mogłem znaleźć (znalazłem więcej po rozpoczęciu mojej passy i to też zniszczyłem). Jak to ujęła jedna osoba, na tym polega różnica między „spróbuję” a „zrobię”.

Praca w toku: Okres 90 dni to oczywiście dopiero początek. Tak długo faguję i oglądam porno, że nie mogę się spodziewać, że moja praca się skończy. Być może nigdy tak nie będzie. Nadal mam ochotę obejrzeć porno. Nie myślę tak często o porno, ale myślę, a obrazy wciąż są w mojej głowie – po prostu próbuję skierować swoją uwagę gdzie indziej. Chociaż robię postępy, nadal fantazjuję o innych kobietach i chociaż niektórzy twierdzą, że to w porządku, to wszystko jest kwestią stopni i muszę nadal koncentrować się na mojej żonie, a nie na fantazjowaniu o tym, czy uda mi się przelecieć tę uroczą kobietę w bank. Dokąd w ogóle prowadzi mnie fantazja?

Dziękuję Ci: Wielu mężczyzn piszących tutaj przeszło przez o wiele więcej niż ja. To było inspirujące — na początku przeczytałem te relacje i pomyślałem: „jeśli oni mogą tego dokonać jako młodzi mężczyźni bez dziewczyny i z ogromnym popędem seksualnym, próbując znaleźć swoje miejsce w świecie, to na pewno uda mi się to zrobić moimi miła żona i lata doświadczenia oraz mój niższy poziom testosteronu”. Wiele razy chciałem obejrzeć porno, ale zamiast tego zalogowałem się tutaj i okazało się to bardzo pomocne. Jestem bardzo wdzięczny Alexandrowi, który założył ten subreddit, i wszystkim członkom, dzięki którym ten subreddit stał się źródłem wsparcia. Dziękuję za przeczytanie do końca tego długiego postu i życzę powodzenia w podróży.

LINK -  Żonaty i ponad 50 lat, problem z PMO, powiedział mojej żonie: Mój raport z 90 dni

by nofap490


 

KOLEJNY POST

Ogromna korzyść z dnia 92 - wspaniały seks i brak PIED!

Przed nofapem miałem PIED - to był duży powód, dla którego zacząłem nofap 15 grudnia i od tego czasu pracuję głównie w trybie twardym. Około 60 dni moja żona i ja uprawialiśmy seks kilka razy (walentynki i tak dalej)…

i moje wyniki uległy poprawie, ale nie byłem tam, gdzie chciałem być psychicznie i fizycznie, więc wróciłem do trybu trudnego. Dla mnie 60-dniowy tryb trudny nie był wystarczający.

Cieszę się, że wykazałem się cierpliwością (i że moja żona również była cierpliwa i wspierała). Ostatniej nocy mieliśmy dom dla siebie, wzięliśmy prysznic, poszliśmy wcześnie spać i po prostu uprawialiśmy najlepszy seks, jaki mieliśmy od lat. Żadnego PIED - udało mi się stwardnieć i pozostać w niej twardym, bez PE, mogłem się zrelaksować i ciesz się nią. Ona również świetnie się bawiła, nie muszę wdawać się w szczegóły, ale naprawdę byliśmy połączeni. Było jak za dawnych czasów, a jesteśmy małżeństwem od 25 lat.

Naprawdę fajne było to, że nie stosowałem żadnych sztuczek mentalnych, aby zachować twardość, takich jak fantazjowanie o aktorce porno lub innej kobiecie kiedy się pieprzyliśmy. Nie musiałem. byłem podłączony do jej. I nie musiała się stroić makijażem i specjalnym strojem, żeby mnie podniecić. To była tylko ona (nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko mojej żonie, która robi się coraz gorętsza, nosząc coś seksownego, ale przed nofapem to było niezbędny żeby mnie podniecić).

To otwiera zupełnie nowy świat zabawy i intymności (które, jak sądzę, przygasły podczas naszego małżeństwa, w dużej mierze z powodu porno), a oboje jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi i podekscytowani!

TL; DR: Jeśli masz PIED, bądź cierpliwy, pozwól swojemu mózgowi na ponowne podłączenie starych wzorców PMO. Może zajmie to 30 dni, może 90, może 150. Kto wie? Ale jeśli 90 dni bez PMO zadziała dla ponad 50-letniego faceta, który ogląda porno od dziesięcioleci, może zadziałać również dla Ciebie!

by nofap490


 

W DNI 200

200 dni – warto!

Postanowiłem robić nofap przez 90 dni (stąd „nofap490”), myśląc, że wszystko zmieni się około 90 dnia. A po przejściu w tryb twardy przez większość 90 dni, w 92. dniu prawdą jest, że uprawiałem z żoną najlepszy seks od lat.

Ale wiesz co? Zmiany nie następują magicznie jednego konkretnego dnia – są procesem stopniowym, dzień po dniu. To część dokonywania drobnych ulepszeń w swoim życiu każdego dnia. Dzieje się tak, ponieważ nie marnujesz godziny lub dwóch każdego dnia na oglądanie porno i walenie konia. Dzieje się tak, ponieważ czas i energia włożone w PMO są kierowane na lepsze rzeczy — Twoje relacje, pracę, ćwiczenia, dietę. Tak się dzieje, gdy idziesz spać z żoną i wstajesz wcześniej tego samego dnia, aby cieszyć się porankiem (zamiast być zmęczonym oglądaniem porno do późna).

To nie jest ciągła ścieżka w górę. Niektóre dni są lepsze od innych. Nadal odczuwam potrzebę oglądania porno (jednak teraz wiem, jak przekierować myśli, a popędy nie są tak częste i tak silne). Podczas tej passy kilka razy popełniłem błąd, oglądając porno — dość szybko się z tego wydostałem, ale oglądanie porno (lub czegokolwiek podobnego do porno) to zły pomysł, a obrazy i myśli o porno utkwiły mi w pamięci na długo chwila. Podczas tej passy przeżyłam więcej niż jedną linię – i nie jestem jakimś bogiem seksu, odkąd minęło ponad 90 dni – czasami jest świetnie, ale czasami nie mogę się podnieść lub nie trwa to tak długo tak jak chcę. To samo dotyczy faceta po pięćdziesiątce. Życie jest, jakie jest — zawsze będą wyzwania i obszary wymagające poprawy.

Jedno jest dla mnie jasne: zatrzymanie cyklu PMO to jedna z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem. To był katalizator do poprawy innych aspektów mojego życia. Moje małżeństwo jest silniejsze, a życie jest lepsze pod wieloma względami.

TL; DR — trzymaj się programu nofap i żadnego porno. Nie zrażaj się wybojami na trasie. Tak trzymaj, dzień po dniu. To jest tego warte!


 

Aktualizacja

Czy powinieneś powiedzieć żonie? Oto moje doświadczenie.

Wiem, że moja odznaka pokazuje, że mam tylko 3 dniową passę (spojrzałem na porno krótko na początku tego tygodnia, oczywiście głupie, zobacz mój post o „efekcie ścigania”). Jednak w rzeczywistości mam kilka ponad 100-dniowych pasm nopornu na swoim koncie i nie mam PMO ani nie fapowałem do orgazmu od 15 grudnia 2013. Zatrzymanie mojego nawyku PMO przez ostatnie 9 miesięcy było ogromnym krokiem naprzód dla mnie.

Pytanie: Część z nas walczących z nałogiem PMO jest w związku małżeńskim. Należę do tego obozu – jestem żonaty od ponad 25 lat ze wspaniałą kobietą. Tak czy inaczej, często pojawia się pytanie – czy powiedziałeś żonie? Odpowiedź jest krótka: tak, i że był to dobry wybór dla mnie i dla niej.

Tło: Poza drżeniem pierwszej nocy, nigdy nie miałem problemów z ED lub PE z moją żoną (lub z kobietami, z którymi byłem przed nią). Potem pojawił się internet i odkryłem darmowe, nieograniczone, anonimowe porno online. Kto potrzebował penthouse'u? Kogo obchodziło, że moja żona jest zmęczona? Mogłem patrzeć na kogokolwiek, robiąc cokolwiek, za darmo. Ponownie, czasami myślałem, że porno wpływa na nasze życie seksualne i próbowałbym odciąć PMO, ale nigdy nie mógł tego zrobić przez bardzo długi czas. Powiedziałbym nawet mojej żonie, co próbuję zrobić, ale nie sądzę, żeby rozumiała dokładnie, dlaczego uważałem, że to problem (być może dlatego, że nie wyjaśniłem jej tego w pełni).

W zeszłym roku zdałem sobie sprawę, że moje używanie pornografii miało wiele cech uzależnienia: nie mogłem lub nie chciałbym go zatrzymać przez jakiś czas, gdyby był dostępny, ciągle myślałem o mojej następnej poprawce, wydawałem pieniądze i dużo czasu na to, wciągnąłem się w trudniejsze porno i zmieniałem swoje zachowanie, aby ustawić sytuacje, w których mógłbym patrzeć na porno. Martwiło mnie to. Martwiło mnie również to, że nie mogłem wytrzymać zbyt długo z żoną i nie podobało mi się, w co zmieniało się nasze życie seksualne: nie podniecałabym się przez nią, ale tylko wtedy, gdy miała na sobie prowokacyjne ubrania (co oczywiście było typem odzieży noszonej przez moich ulubionych „amatorów” porno itp.).

Poszedłem na zimnego indyka przez 17 dni (najdłużej byłem wolny od PMO od lat), ale miałem linię, nie wiedziałem, co to jest, i szarpnąłem się, ponieważ dla wszystkiego, co mogłem zobaczyć, chodzenie bez porno tylko zniszczyło moją płeć napęd! Następnie (szukając nowego porno po nawrocie) natknąłem się na Your Brain On Porn i ten subreddit. Cóż to było za objawienie! Dowiedziałem się o PIED, uścisku śmierci, cyklu PMO i tym, co wydawało mi się tylko moimi problemami, było rzeczami wspólnymi dla wielu innych facetów.

Powiedzenie mojej żonie: Mamy dobre małżeństwo, ale mimo wszystko nie było mi łatwo zrównać się z żoną i powiedzieć jej dokładnie, co się dzieje. Powiedziałem jej, czego się dowiedziałem o PMO, a ona nie została obrażona ani zagrożona, zamiast tego była zachwycona, że ​​może pomóc. Powiedziała, że ​​myślała, że ​​coś się dzieje w ciągu ostatnich kilku lat, ale elementy nie układały się na swoim miejscu, dopóki nie wyjaśniłem szczegółowo problemu PMO (ale nie zabrałem jej na „wycieczkę” po porno, była używana, a ona też nie chciała tam iść). Powiedzenie jej było absolutnie właściwą rzeczą dla nas.

Jej wsparcie było ogromne i czułem, że ogromny ciężar został zniesiony. Myślę, że bycie na prostej z żoną było absolutną drogą. Ale oczywiście nie mogę przewidzieć, jak to będzie możliwe dla kogokolwiek innego.

Wyniki: Nasze małżeństwo jest silniejsze niż kiedykolwiek. Zamiast ukrywać mój nawyk, ukrywać moje zakupy porno i ukrywać przed nią moją energię seksualną, teraz jest to otwarte i to wyzwala. Nie muszę się martwić, że ona (lub ktokolwiek) znajdzie moją historię przeglądania, skrytki porno itp. Jestem lepszym mężem - wykonuję więcej prac domowych, dzielę się z nią zadaniami, robię z nią więcej rzeczy (zamiast zastanawiać się sposób na naprawienie mojego porno). To wspaniałe, bo ona to docenia i odwzajemnia. Nasze życie seksualne jest najlepsze od wielu, wielu lat. Było też wiele innych korzyści.

TL / DR Czy powinieneś więc powiedzieć żonie? Nie wiem, jak by to zadziałało w przypadku innych. Ale rozmawiałem z moją żoną o nofap i noporn oraz o moich wysiłkach mających na celu pozbycie się nawyku PMO, a zrobienie tego z jej pomocą i wsparciem było świetne dla naszego małżeństwa.

Więcej szczegółów tutaj (rozszerzona wersja niektórych moich postów): http://www.reddit.com/r/NoFap/comments/20i1vi/married_and_over_50_pmo_problem_told_my_wife_my/

I tu: http://www.reddit.com/r/NoFap/comments/20q3w7/huge_92_day_benefit_great_sex_and_no_pied/

I tu: http://www.reddit.com/r/NoFap/comments/21ywxs/close_call_on_day_104_with_a_happy_ending/

I tu: http://www.reddit.com/r/NoFap/comments/29qo10/200_days_its_well_worth_it/

Edycja: gramatyka itp.


 

AKTUALIZACJA 2 - Rok — Tak!

Do 15 grudnia 2013 r. spędziłem zdecydowanie za dużo czasu w ciągu 40 lat (!) masturbując się do porno. To już cały rok bez PMO, a porzucenie nawyku PMO i zastąpienie go lepszymi nawykami przyniosło wiele dobrych rzeczy.

Mam teraz lepsze małżeństwo, lepsze życie seksualne, ogólnie więcej energii i większą koncentrację. Spędzam znacznie mniej czasu na fantazjowaniu o seksie z aktorkami porno lub innymi kobietami, a znacznie więcej na seksie z moją żoną.

Nie muszę już ukrywać historii przeglądania ani plików porno, co jest świetne. Nie próbuję już organizować swojego dnia, aby móc naprawić PMO. Fizycznie czuję się dobrze, lepiej się odżywiam i od początku 20 roku schudłem ponad 2014 funtów.

Nic z tego nie wydarzyło się tylko dlatego, że po prostu przestałem się masturbować do porno - to samo w sobie nie wystarczy - kluczem było zatrzymanie cyklu PMO i wykorzystanie czasu i energii (które zwykle wyrzucałem na walenie sobie do porno) lepsze rzeczy dla mnie i mojej rodziny.

Chociaż ostatni rok był dla mnie niezwykle pozytywny, muszę być realistą. Nadal za bardzo zwlekam. Nadal mam ochotę na PMO. I nie jestem teraz jakimś niesamowitym ogierem w łóżku – mam ponad 50 lat i czasami nie wstaję lub nie wytrzymuję tak długo, jak chcę. Ale poprawa jest ogromna, a mojej żonie podoba się ta zmiana tak samo jak ja.

Zaprzestanie nawyku fagowania samo w sobie nie było takie trudne; trzymanie się z daleka od porno było trudniejsze. Myślę, że największym wyzwaniem, jakie mnie czeka, jest całkowite zaprzestanie oglądania w Internecie treści interesujących pod względem seksualnym. Nie przeglądam już stron pornograficznych. Nie szukam zdjęć w bikini. Zwykle trzymam się z daleka od stron ze zdjęciami aktorek w obcisłych, atrakcyjnych strojach. Ale czasami przeglądałem strony takie jak American Apparel i mówiłem sobie, że jest w porządku, że „po prostu kupuję coś seksownego dla mojej żony”. Chociaż nie jest to PMO, nadal dzwonię w tej sprawie do BS. To znaczy, bądźmy szczerzy, dostanę zarzuty z tego powodu i nawet jeśli nie zrobię tego, to wciąż jest to mały zastrzyk dopaminy, który powinienem zamiast tego dostać z prawdziwego seksu z moją prawdziwą żoną, a moim celem jest to nadchodzący rok polega na całkowitym wyeliminowaniu ze swojego życia sztucznej stymulacji seksualnej (nawet jeśli zwykle nie jest ona uważana za „pornografię”).

TL; DR Ten rok pokazał mi, że mogę zerwać z nałogiem PMO, a jeśli facet po 50. roku życia może to zrobić po dziesięcioleciach używania porno i walenia konia, inni też mogą to zrobić. Dostępność tego subreddita naprawdę pomaga; r/nofap był dla mnie ogromną pomocą i jestem bardzo wdzięczny za pomoc i zachętę od tak wielu z Was.

Ten kamień milowy wkradł się do mnie. Taka różnica w porównaniu z pierwszymi 30 dniami! Przez pierwszy miesiąc codziennie sprawdzałem swoją odznakę i zastanawiałem się, czy wytrzymam cały miesiąc. Myślę, że te pierwsze 30 dni były najtrudniejsze.

Teraz minęło 500 dni, odkąd zdecydowałem się zerwać z nałogiem PMO. Tak, od czasu do czasu nadal odczuwam potrzebę PMO i tak, myślę, że zawsze będę musiał zachować czujność. Ale wiem, jak przekierować popędy, a walenie konia przy porno nie jest już częścią mojego codziennego życia.

Tak więc, drodzy fapstronauci, zachęcam was do trzymania się programu: zastąpcie PMO lepszymi rzeczami, takimi jak ćwiczenia i inne zajęcia, róbcie to konsekwentnie, dzień po dniu i nie słuchajcie głosu, który namawia was, aby „po prostu mieć rzut oka”. Korzyści są tego warte i wkrótce ścieżka stanie się drugą naturą.

500 dni!