Wiek 50s - ED, erotyka pisana, karezza

To opowieść o tym, jak przechodzę od porno, masturbacji i okazjonalnych ED do pornografii, masturbacji, ejakulacji, ED i wspaniałego seksu i jeszcze lepszego życia niż wcześniej (i było dobrze wcześniej.)

Kiedy zacząłem tę podróż, masturbowałem się do porno może 3 do 6 razy w tygodniu. Używałem pornografii od kiedy byłem może 13 lub tak. Na szczęście nigdy nie dostałem się do wideo porno. Ale nawet w wieku 13, jedną z pierwszych powieści erotycznych, które czytałem, była ta, która miała wiele klapsów i dyscypliny, co bardzo mi się spodobało.

Myślałem, że będę mieć stosunek w młodym wieku, ale tego nie zrobiłem. W rzeczywistości nie uprawiałem seksu, dopóki nie miałem dwudziestki, a to było po wielu nieudanych próbach z kilkoma dziewczynami. Po prostu nie mogłem utrzymać erekcji. Wiedziałem, że jestem heteroseksualny i to mnie denerwowało bez końca. A złość oczywiście pogorszyła sprawę.

Potem poznałem tę starszą kobietę, do której bardzo mnie pociągała, a ona była dla mnie cierpliwa i uprawialiśmy seks. Ona i ja jesteśmy jeszcze razem wiele lat później.

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że moje problemy z lękiem związanym z wydajnością były związane z pornografią i masturbacją.

Okresowo w naszym małżeństwie miałem trudności z utrzymywaniem lub utrzymywaniem lęku erekcji i sprawności przez trzy lub cztery dni, dopóki sytuacja się nie uspokoiła i znów muszę zaufać mojemu penisowi.

Seks odbywał się dwa razy w tygodniu i musiał być trochę tłustym festynem z moją zdolnością czasami wchodzić do mojego partnera, czasem się masturbować, aby osiągnąć orgazm dość często, a korzystanie z mnóstwa fantazji do odwrócenia na.

Radziłem sobie lepiej niż większość facetów, których znam w moim wieku, którzy mają kiepskie małżeństwa albo bardzo mało lub wcale seksu. Mam 50 lat.

Zdecydowałem się rozpocząć Karezza i powiedziałem żonie, że nie zamierzam już mieć orgazmu. Powiedziałem jej, że dużo się masturbowałem i że już tego nie będę robić. Spanikowała. Mam dość silny popęd seksualny i zawsze chciałem więcej, więcej. Więcej tego, więcej tego, więcej częstotliwości. Nienawidziła pomysłu, że w jakiś sposób oczekiwałbym, że będzie „wygaszać” przez cały czas, teraz, gdy nie będę się zajmować własnymi pragnieniami ręką. Praktycznie z dnia na dzień stałem się przywiązany i potrzebujący. Więc miała powód do paniki. Jak zadbałaby o moje potrzeby, kiedy byłem wiecznie napalony i potrzebujący?

Zaczęliśmy od zachowań łączących dwa razy dziennie, najpierw po moim naleganiu na wzajemne pragnienie. Teraz ona i ja to uwielbiamy i przeszliśmy od bycia potrzebującym i niepokojem do tego, gdzie jesteśmy dzisiaj, bardzo zsynchronizowani jako para i współżycie może 60% dni i łączenie się przez cały czas możemy, każdego dnia.

Od tamtej pory nie masturbowałem się ani nie miałem orgazmu. Około sześciu miesięcy. Myślę jednak, że to, co ciekawe, to że tak łatwo mam teraz erekcje, cały czas. I mogą zostać tak długo, jak chcę. Moje erekcje przychodzą teraz po kropli. To jest bardzo naturalne.

Staram się unikać fantazji, ale widzę piękną kobietę lub kogoś, kto jest młody i seksowny i przemawia do mnie, i zaczynam być twardy. Kiedy jestem z żoną, czasami ciężko mi się patrzy. A kiedy mnie dotyka.

To naprawdę niesamowite, jak moje erekcje stały się tak spontaniczne. To trochę tak, jak byłem nastolatkiem, ale jest o wiele bardziej zabawne niż było. Czuję, że jestem teraz zawsze gotowa na seks, ale nie jestem napalona. Jest różnica. Czuję niesamowitą miłość do mojej żony. Patrzę na inne kobiety i myślę, jak by to było… ale generalnie unikam fantazji. Nigdy nie siedzę i nie myślę o innej kobiecie ani żadnych scenariuszach seksualnych. Mógłbym przez chwilę wyobrazić sobie, że jestem z żoną, ale będzie to bardziej fantazja Karezzy niż seks.

Nie interesuje mnie lanie ani nic, co wcześniej mnie ekscytowało. Jestem pewien, że gdzieś tam jest ta skłonność. Ale nie jest to już zalecane i po prostu nie jest to coś, o czym już dużo myślę. Ale jestem bardzo ostrożny, jeśli chodzi o unikanie wyzwalaczy. Jeśli jest coś, co mógłbym przeczytać, a co wydaje się zbyt ekscytujące, pomijam to. Jeśli w telewizji jest coś, co wydaje się zbyt ekscytujące, odwracam wzrok. Kiedy byłem daleko w podróży, masturbowałem się znacznie więcej, ale opór temu nie był trudny.

Łatwość mojej zmiany stylu życia przypisuję wielu zachowaniom wiążącym, niezwykłemu partnerowi i temu, jak cudowny jest Karezza w porównaniu do seksu z 15-sekundowym orgazmem i opadem w ciągu dni lub kilku tygodni. Nawet jeśli moja żona ma orgazm, ja go nie mam. Po prostu coraz bardziej czuję, że to już nie ja. Powodem jest to, że uczucia i głęboka przyjemność, jaką czerpię z Karezzy, są tak niesamowite, że wytrysk wydaje się czymś, czego naprawdę chcę.

Przyjemność, jaką czerpię z Karezzy, jest zbyt trudna do opisania. I nie tylko współżycie, ale także samo dotykanie jest niezwykle przyjemne i staje się coraz bardziej przyjemne przez cały czas. Nigdy w moich najdzikszych snach nie pomyślałbym, że byłbym zachwycony brakiem wytrysku, brakiem orgazmu. Ale prawda jest taka, że ​​jest to o wiele przyjemniejsze i bardzo łatwo jest to kontynuować, ponieważ chcę, aby nigdy się nie skończyło.

Moja żona miała okresowe infekcje drożdżakowe. To się już nie dzieje. Wczoraj była „trochę obolała” w pochwie, ale po stosunku czuła się dobrze. Penis pomógł jej poczuć się lepiej. Żadnych infekcji, odkąd to zaczęliśmy.

Ta ogromna różnica jest odczuwalna nie tylko w sypialni. Muszę ci powiedzieć, że teraz, gdy nie wytrysnąłem od około 6 miesięcy, czuję wielkie studnie osobistego magnetyzmu i mocy. Czuję, że mógłbym, gdybym chciał mieć wiele kobiet, które spotykam. Mógłbym z łatwością wystąpić. Nie ma znaczenia, jakie stanowisko czy cokolwiek. W ogóle nie martwię się o stosunek. To pierwszy raz w życiu. Mam poczucie pewności siebie, którego nie da się powstrzymać i myślę, że tworzy magnetyczną osobowość. Myślę, że ludzie to potrafią, choć brzmi to dziwnie. Kiedy mówię, patrzę zarówno mężczyznom, jak i kobietom w oczy i nie czuję się nieswojo. Odkryłem, że robię więcej, lepiej się koncentruję, lepiej się koncentruję, mam więcej dobrobytu i znacznie mniej potrzebuję i potrzebuję. W rzeczywistości nie mam żadnych pragnień w moim życiu. I po prostu jest coraz lepiej.

LINK DO BLOGA

by Emerson