Wiek 50 lat - wesoły, wyleczony uzależnienie od porno BDSM i nie tylko

01 listopada 2012, - Kiedy wyruszyłem w tę podróż, zdecydowałem, że zanim zacznę pisać, będę musiał udowodnić sobie, że naprawdę poważnie podchodzę do tego ogromnego wyzwania bez PMO. Oznaczało to, że musiałbym pokonać mój najdłuższy rekord PMO: dni 12. Dziś przekroczyłem próg, który sobie wyznaczyłem: PMO za darmo dla 16 dni! Dla nocnego samopoczucia takiego jak ja, jest to dosłownie pierwszy zegar. Wciąż dość trudne, ale mimo to nowy sukces. Dosłownie!

Zanim się przedstawię, MUSZĘ podkreślić, że niezliczeni ludzie tutaj byli niesamowitym źródłem inspiracji podczas tych ostatnich tygodni 2 +. Są to ludzie (nadludzcy), którym nie udało się PMO po raz pierwszy spróbować ponownie uruchomić 90 lub 120 dni (lub więcej), lub są uczciwi i pokorni ludzie, którzy nawracali raz po raz, i wróciłem do programu ponownego uruchamiania, wszyscy pomogliście więcej niż kiedykolwiek wiecie. Co noc przychodzę tu, aby znaleźć odwagę, inspirację i dołączyć do innych, którzy poświęcają się utożsamianiu się z uzależnionym mózgiem. Każdej nocy pomagaliście mi iść dalej; na wietrzenie tych bardzo trudnych wczesnych dni i kilka intensywnych wstrząsów po drodze. Z powodu tego forum i prawdziwej uczciwości, którą się tutaj dzielimy, obchodzę nowy osobisty rekord. I dziękuję wszystkim za to!

To jest zdecydowanie Kontrola Rzeczywistości w moim życiu. Bardzo dobra rzecz. I długi czas w tworzeniu. W 50 +, po obejrzeniu kilku głównych filmów YBOP na YouTube, w końcu zobaczyłem mężczyznę w lustrze, jak nigdy wcześniej go nie widziałem. Nie chciałem już więcej walczyć z tą prawdą - wszystko, co za tym stoi, pomogło ogromnie. Dobrą rzeczą było to, że nie było się czego wstydzić. Zawsze starałem się być najlepszym człowiekiem, jakim mógłbym być i czynić dobro na świecie. Nie miałem pojęcia o prawdziwym uścisku, jaki miał na mnie moje uzależnienie seksualne. Nigdy nie myślałem, że PM skończy się moim wyborem narkotyków, i że będę na tym uzależniony, nawet nie wiedząc o tym. Po obejrzeniu filmów YBOP nie chciałem już racjonalizować i usprawiedliwiać swoich upodobań seksualnych. Z pewnością bałem się, że nie będę w stanie pokonać uzależnienia seksualnego. Po obejrzeniu filmów YBOP poczułem się zniechęcony i zniechęcony, bardzo!

Od dawna wiedziałem, że używam PMO, aby złagodzić mój codzienny stres, położyć się do snu, uspokoić mój niepokój, poczuć dreszcz podniecenia, zrekompensować fakt, że nie mam lub nie miałem chłopakiem o wiele za długo (tutaj wesoły). Ale nigdy nie myślałem, że jestem „prawdziwym” uzależnionym. Nie szukałem seksu co drugą noc w łaźniach lub klubach erotycznych, nie sypiałem każdej nocy z nowym facetem, nie korzystałem z grindera ani żadnej specjalnej aplikacji do ciągłego łączenia się… Nie byłam całkowicie poza kontrolą, wszystko czasu. Pod tym pryzmatem nie byłem maniakalnym uzależnionym od seksu. To nie znaczy, że nie robiłem żadnego z powyższych. Byłam. Po prostu miałem kontrolę, przez większość czasu! Przez większość czasu przebywałem również w domu, w zaciszu mojego domu, z dala od osądzających ludzi, uspokajając samotność, niepokój, depresję, poczucie izolacji, nudę,… obserwowanie lub fantazjowanie o gorącej mężczyźni robią paskudne rzeczy innym gorącym mężczyznom. Każdego dnia spędzałem sporo czasu, oglądając porno; czytanie profili lub historii w wyspecjalizowanych witrynach, które mnie podnieciły; Odtwarzanie w mojej głowie paskudnych scenariuszy przed pójściem spać, odgrywanie różnych ról władzy i poddania się mózgom tych mężczyzn i moim, zostało uwięzione. Wszystko po to, abym mógł zasnąć, nie czuć się samotnym i niespokojnym, czuć się luźniej. Od lat, mam na myśli LATA, tak radziłem sobie z egzystencjalnym niepokojem.

W ciągu ostatnich kilku lat zauważyłem, że moje zainteresowanie materiałem pornograficznym BDSM nasila się, a ściślej mówiąc, sprowadza się w dół. Na początku uzasadniłem to byciem w szkole wyższej. Pomiędzy zarabianiem na życie, nadążaniem za wymaganiami codziennego życia, a programem studiów, nie było czasu ani energii na towarzyskie relacje, nie mówiąc już o inwestowaniu w romantyczny związek. Kilka minut - które często zmieniały się w godzinę lub trzy lub pięć - przed komputerem, a moje potrzeby seksualne zostały załatwione! Zyskałbym na tych obrazach, opowiadaniach, poprawiał i kontynuował; lub po prostu idź spać i rozbić się. Unikanie uczuć emocjonalnie pustych lub całkowicie martwych wewnątrz stało się dobrą umiejętnością, którą opanowałem, więc pomyślałem.

Artykuły i filmy na YBOP, które wyjaśniają, w jaki sposób orientacja seksualna i upodobania osób uzależnionych od seksualności są udaremniane, a kończy się własnym życiem, mówiły mi głośno. Całkiem dobrze przystosowany, łagodny, współczujący i bez przemocy człowiek, którego „w prawdziwym życiu” stałem się - coraz bardziej - coraz bardziej potrzebował bardziej brutalnych, odhumanizowanych i poniżających scenariuszy seksualnych. To jest królestwo fantazji, w które musiałem się dostać, aby uzyskać mój wysoki poziom seksualny, mój własny lek przeciwlękowy. Bez tego poziomu intensywności ED był wszechobecny. Kiedy był całkowicie zaintrygowany w tych sferach seksualnych, PE często przejmował władzę. Patrząc wstecz, PE zawsze był nieco obecny od czasów moich pierwszych 20-ów. I nigdy nie łączyłam kropek. Prawda jest taka, że ​​bardzo niewielu ludzi kiedykolwiek łączyło te kropki, jak naukowcy mogą nam pomóc w dzisiejszych czasach. Odejście od represyjnej winy społecznej i katolickiej, która przeszkodziła - częściowo - mojej zdrowej ekspresji seksualnej, była celem, misją. To, do czego zmierzam, i wpadłem w pułapkę, nie mogło być tak złe, jak represje, którym byłem oddany. Więc poszedłem myślami i budzę się teraz, dziesiątki lat później, zdając sobie sprawę, że się myliłem. Bardzo źle!

Początek procesu przebudzenia miał miejsce o 6 miesiące temu. Zacząłem rozmawiać z tym gorącym facetem w lokalnym barze dla gejów. Seksualnie, był typem faceta, na którym byłem naprawdę zaangażowany. Czułem się naprawdę szczęśliwy i dumny, że chciał się przyłączyć. Zrobiliśmy. I niestety nie mogłem tego zrozumieć. Żenujący? Bardzo! Tym bardziej, gdy zapytał mnie, co się dzieje, i powiedziałem mu, że zostałem włączony przez Dom / sceny podrzędne. Nie jego sprawa. To skończyło się dziwnie. Wyszedł wkrótce po. I cała ta sprawa sprawiła, że ​​poczułem się… jak totalny luzak. Zdeprawowany luźnik! Zrobiłem, co w mojej mocy, żeby to odrzucić. „Domyślam się, że naprawdę jestem teraz w dynamice Dom / sub, a ja będę musiał tylko połączyć się z ludźmi, którzy są w to zaangażowani. Może nie będą tak gorące, ale przynajmniej podzielimy ten sam dreszczyk emocji. Będę szukać ich tam, gdzie spędzam wolny czas, gdzie grają i są bardziej selektywni z kim gram ... No cóż, takie życie jest dla mnie od teraz! ”. Myślałem, że jestem dojrzały. Myślałem, że akceptuję siebie jako tego, kim naprawdę jestem. Kim stałem się przez lata. Z perspektywy czasu usprawiedliwiałem mój uzależniony mózg od uzależnienia się od jego ulubionego leku: wysokich dopaminy indukowanych przez materiał degradujący BDSM.

Miesiąc temu, w wyspecjalizowanej witrynie poświęconej relacjom DOM / subs, ten facet podzielił się swoją historią o wykorzystywaniu i gwałceniu przez trzech starszych czarnych chłopaków, gdy byli nastolatkami. Napisał w swoim poście, że od tego czasu wiedział, że urodził się, by służyć Czarnym Przełożonym. Oszczędzę ci szczegółów. Ale widząc, że jestem bardzo pobudzony do opowiadania jego historii, wiedząc w moim racjonalnym umyśle, że ten facet odtwarza głęboko traumatyczne doświadczenie bycia zastraszanym, poniżanym i gwałconym przez trzech starszych nastolatków, pozostawiło mnie uczucie przerażenia i niepokoju. na siebie. Pamiętam, jak myślałem: „Jeśli tu zostanę, stracę duszę i to, co pozostało z mojej uczciwości, i szacunek do samego siebie. Zrezygnuję z marzeń o znalezieniu pana prawa… ”. Drastyczna różnica między człowiekiem, którym byłem za zamkniętymi drzwiami - karmieniem mojego dopaminy w maszynie pikselowej, lub oddawaniem się mojej mentalnej kolekcji mrocznych fantazji, które zgromadziłem przez lata - a człowiekiem, którego jestem w moim osobistym, a życiem zawodowym … Już nie fajnie. I zdecydowanie nie jest wyrazem zdrowej seksualności. Niestety, czułem, że stałem się udręczoną postacią o jakiejś archetypicznej ciemności i zboczonej fabule. W zaciszu mojego umysłu wcale nie czułem się dobrze. Mógłbym udawać to do świata zewnętrznego, znaleźć ulgę, gdy angażowałem się z przyjaciółmi i pracować. Ale prawdę powiedziawszy, zdarzało się, że czułem się jakbym był bliski jego utraty i że nie było nikogo, do kogo mógłbym się naprawdę zwrócić i prosić o pomoc. A jednak dzięki inspirującemu przyjacielowi i maszynie Google znalazłem YBOP i YBR!

Po odnalezieniu YBR i przeczytaniu wielu postów i osobistych odysei, w głowie usłyszałem: „Walentynki”. Bycie trzeźwym seksualnie, jak w żadnym PMO do 14 lutego 2013 r., Było dość przerażającą myślą. Bardzo straszne! Byłoby o wiele łatwiej nie dzielić się tą datą z wami teraz. Nie zobowiązać się do 121 dni całkowitej trzeźwości seksualnej. A jednak wiem, że ponowny rozruch, który byłby krótszy, byłby krótki, zmieniając mój potencjał do przeżywania nowego rozdziału w moim życiu. Rozdział, o którym pozwalam sobie tylko marzyć. Dwa tygodnie temu spojrzenie na tę oś czasu wywołało ogromny niepokój. Olbrzymi. Ale teraz nie tak bardzo: nie tak często, nie tak przytłaczająco. To nie znaczy, że nie jest straszne. Zaufaj mi, nadal jest. Dużo! Przez ostatnie 16 dni przeważnie doświadczam fazy „to jest martwe, na dole”. I lubię to. Daje mi spokój. To nie jest tak trudne, jak radzenie sobie z energią seksualną, która chce ujścia za wszelką cenę. Wiem, że bardzo trudno będzie oprzeć się demonom, kiedy powrócą z zemstą i wściekle chcą mnie wciągnąć z powrotem do swojego świata, nawet na kilka chwil. Ale na razie pociesza mnie świadomość, że istnieje takie miejsce spotkań cybernetycznych. I to na razie wystarczy!

Muszę teraz wrócić do swojego życia, siłownia czeka. Ale na pewno wkrótce wrócę i stanę się nieodłączną częścią tego forum. Potrzebuję tego… a ta podróż będzie długa!


Zrobiłem to… naprawdę !!!!

15 lutego 2013 r.

Z uśmiechem na twarzy i sercem z ulgą mogę szczerze powiedzieć: „Udało mi się!”.

A co najważniejsze, w trakcie tego… uleczyłem wiele wewnętrznego poczucia winy i wstydu.

Brak PMO przez 123 dni jest zdecydowanie jednym z największych wyzwań, jakie kiedykolwiek podjąłem i odniosłem sukces w moim życiu. Nie wszystko to było straszne. Absolutnie nie. Dzięki Bogu! Ale spójrzmy prawdzie w oczy, pozostanie trzeźwym przez kilka pierwszych dni i tygodni było czystym aktem woli. To forum było moją liną ratunkową. Dosłownie tak. Bez niego nigdy bym nie podjął tego wyzwania. Jestem o tym bardzo pewny… i wdzięczny za to! Czytanie uczciwych historii z życia i zmagań moich towarzyszy podróży było upokarzające, normalizujące i dodawało siły. Wasze opowieści dodały mi odwagi, by uwierzyć, że ja również mogę dokonać tego, co wam się udało. Uwolnij się od pułapki pornografii / masturbacji / fantazji S&M i odzyskaj zdrowszą (połączoną serce z kutasem) seksualność była moim celem. Ta strona jest pełna prawdziwych bohaterów, którzy ciężko pracowali nad swoim zdrowiem. Inspirujące!

Na samym początku mojego powrotu do zdrowia mój najlepszy przyjaciel powiedział mi: „Człowiek, który rozpoczyna tę podróż, nie będzie tym, który ją kończy!”. On miał rację. To zwycięstwo jest teraz integralną częścią fundamentu mojego nowego życia. Teraz, gdy to osiągnąłem, nie ma niczego, czego nie mógłbym osiągnąć, jeśli naprawdę chcę. Dla mnie to prawdziwa moc!

Jak pisałem w poprzednich postach, kilka dni przed Świętami spotkałem fajnego, miłego i emocjonalnie połączonego człowieka. Kiedy stało się jasne, że oboje doświadczyliśmy razem potencjału romantycznego i seksualnego, wyjaśniłem mu, że nie zamierzam renegocjować dla niego ani nikogo innego mojego zobowiązania do siebie. Valentine wybrała mnie i nie zamierzałem renegocjować terminu. Prawda jest taka, że ​​nie „świadomie” wybrałem datę. Słyszałem to w myślach, gdy rozważałem zobowiązanie na 60 lub 90 dni. Kiedy usłyszałem Valentine w myślach (pamiętaj o 121 dniach), byłem zszokowany… skamieniały. Valentine była daleko. Od mniej więcej 12 roku życia byłam przynajmniej uspokajaczem nocnym. Ale wiedziałem też, że pod koniec dnia wszystko sprowadzało się do „Jak bardzo tego chcesz?”. W głębi duszy wiedziałem, że mam wszystko, czego potrzeba, aby doświadczyć udanego, żywego i intymnego związku. Musiałem tylko oczyścić swój umysł z pajęczyn S&M, które w nim utknęły. Chociaż nie wiem, co przyniesie przyszłość i nie będę udawać, że mam jasne pojęcie o tym, jestem bardzo wdzięczny temu mężczyźnie za to, że został przy mnie. Dać nam szansę. Bałem się, że ucieknie. Wręcz przeciwnie. On i ja staliśmy się bardzo zażyli i połączeni. Podoba mi się to, że w dniu V. ograniczenia, które nas powstrzymywały, zostały zniesione… Szczerze mówiąc, to też trochę przerażające. I jest też bardzo fajny!

Aby zakończyć ten długi wpis, wiem, że jestem D - O - N - E z pornografią, jak w PMO. Teraz to już nie problem. „Byłem tam - zrobiłem to - nie, dziękuję!” rzeczywistość. Nie ma już emocjonalnego przywiązania do porno. Z pewnością nie oznacza to, że nie muszę być czujny. Ale przyciąganie zniknęło. Co za ulga!

Wiem również, że muszę kontynuować moje zobowiązanie, aby nie robić przewagi lub O. z MM nadal mocno mnie pociąga. A 121 dni nie wystarczyło, aby wymazać to przyciąganie. Tak więc stworzyłem nowy licznik, który sprawia, że ​​kontynuuję zobowiązanie bez MO / ME. Kiedy to osiągnę, będę przez pół roku wolny od MO / ME. Wiem dobrze, że jeśli tego nie zrobię, wcześniej niż później wrócę do starych nawyków. Do dziś łapię się na tym, że chcę pogłaskać swojego penisa, kiedy czuję niepokój. Za każdym razem, gdy się łapię, przykładam rękę do splotu lub serca i oddycham wolniej, bardziej świadomie. I znika. Nie spodziewam się życia bez lęku. Jestem człowiekiem, to część życia. Mam nadzieję, że połączenie, które brzmi mniej więcej tak: „Poczuj niepokój… pogłaskać swojego penisa do orgazmu, aby złagodzić niepokój… niepokój ustąpi!”. Osiągnięcie sukcesu oznaczałoby, przynajmniej tak jak teraz to widzę: odczuwać niepokój - oddychać głębiej, być obecnym przy moim tu i teraz… i uświadomić sobie, że jestem bezpieczny… albo robić to, co trzeba, żeby być / czuć się bezpieczniej! ”.

Ok, wystarczy na razie. Zdecydowanie nigdy nie nauczyłem się pisać częściej i zwięźle!

No cóż ... też może być coś takiego! lol!


Epilog - Jak bardzo tego chcesz?

15 lutego 2013 r.

Właśnie ukończyłem wyzwanie w sumie 121 dni PMO. To było ogromne zobowiązanie. To wielkie osiągnięcie do świętowania! Z pewnością da się to zrobić. Ta społeczność YBR to niesamowita społeczność!

Przepisów na sukces podziela tutaj wielu bohaterów. Dodam tylko, że sama wola nie wystarczy. Nie doprowadzi cię do odzyskania ziemi; jak w „Wyzdrowiałem siebie z uzależnienia, które zjadało moją Jaźń / moją Duszę!”. Nauczyłem się wszystkiego, co mogłem na temat uzależnienia i tego, jak wpływa na mózg i umysł, gdy porno przejmuje kontrolę. Dużo o tym czytałem. Głęboko zainspirowali mnie inni mężczyźni z tej sekcji forum, którym się udało. Często przychodziłem do tej sekcji, aby znaleźć odwagę. Poczytać o różnych wersjach mojego przyszłego sukcesu. Chciałem odnieść sukces za pierwszym podejściem. Chciałem być częścią

Jedz zdrowe jedzenie. Trzymaj się z dala od smażonych, tłustych potraw. Można by łatwo uniknąć nadmiaru słodyczy. Zdałem sobie nawet sprawę, że nadmiar makaronu i glutenu zwiększa mój niepokój następnego dnia, co skłoniło mnie do skupienia się na chęci J / O, aby go złagodzić. Ćwicz regularnie. Mozolnie. Miej kreatywne, zdrowe ujście dla swoich frustracji i zmagań. Korzystaj z masaży (oczywiście tych zdrowych). Idź do spa i odpręż się. Odpłyń. Jacuzzi to daleko. Śmiech. Podziel się swoją prawdą z kilkoma wspierającymi przyjaciółmi. Trzymaj się z dala od tych, którzy wyśmiewają cię lub osądzają za to, że jesteś w tej podróży. Staniesz się ich bohaterem, gdy powiesz im, że ci się udało. Szacunek do samego siebie, który towarzyszy sukcesowi, jest ogromny. To afirmacja życia!

Naucz się modulować stres. Szanuj swoje okno tolerancji i nie przekraczaj tego, z czym możesz sobie poradzić. Nadmiar stresu (frustracja / złość / uraza…) w twoim ciele oczaruje cię, abyś uwolnił go w „stary dobry sposób”, który cię tu sprowadził. Napisz do dziennika, skorzystaj z forum tutaj. Bądź szczery ze sobą i z niesamowitymi ludźmi na tym forum. Wiedz, że nie jesteś sam. Ponieważ nie jesteś sam. Mężczyźni na tym forum są szczerzy i oddani. Ożyw swoje pasje. Zdrowych. Kreatywni. Te, które miałeś, zanim się uzależniłeś. Wyraź wcześniej, że będzie kilka ogromnych wyzwań do pokonania. Może nie być ich wiele, ale będą wydawać się ogromne i przytłaczające, gdy będziesz się z nimi zmagać w tym czasie. Przygotuj się na stawienie im czoła i to z wyprzedzeniem. Mieć plan. Mam kilka planów. Odepchnęłam frustrację na ścianę tak mocno i tak intensywnie, jak tylko mogłam. Nie uderzyłem w ścianę. Nie muszę się krzywdzić. To pozwoliło mi odkryć głęboki smutek ukryty pod moim nałogiem. To, co teraz nazywam „Pieprzyć to przywracanie i ponowne uruchamianie bzdur!” za chwilę. Ta właśnie chwila okazała się moją najgłębszą, najciemniejszą chwilą. Okazało się też, że był to moment, w którym skręciłem za róg. Od tego momentu wiedziałem, że mi się udało, nawet jeśli zostało mi jeszcze 2 i pół miesiąca. Pozostałem silny i stanąłem przed kilkoma wyzwaniami, ale nie przypominało to tej „mrocznej podróży duszy”. I byłem gotowy, gdyby wrócił. Kiedy przejmuje się poczucie bezsilności wobec nałogu, znajdź społeczność, która Cię wesprze. Znajdź ścianę, by rozładować wściekłość, złość, frustrację, bezsilność. Skontaktuj się z luką pod przekonaniem, że osiągnąłeś swój limit i nie możesz iść dalej. Ponownie, sama cię tam nie zaprowadzi. Pracując nad tym wolą, pozwalając mu się uwolnić od swojej woli. Obserwuj zwierzęta, które przeszły traumę. Dosłownie strząsają to. Otrząśnij się, kiedy jest za dużo. Pozwól swojemu zwierzęciu odzyskać zdrowy instynkt przetrwania!

To może być zrobione. Zależy to tylko od tego, „jak bardzo tego chcesz?”

To jest tego warte. Idź po to!

LINK DO JOURNAL

BY ShameNoMore


(Pierwszy post) Dziennik - Wesołych Walentynek!