ED ustąpił w ciągu 56 dni, ale zbyt wiele orgazmów mnie powstrzymało

1-04-13 Tak jest dla mnie:

-Tydzień 1 - napalenie i spłycenie wykopane w dniu 3 lub 4

-Tydzień 2 - ogromne poranne drewno powracało co drugi dzień (10 min, które budzą cię ze snu), byłeś tam 3-4 razy i zniknął, 1 mokry sen

-Tydzień 3 - docenianie prawdziwego piękna kobiet, kontynuacja płaskości, żadnych porannych lasów i mokrych snów

-Tydzień 4 - dopiero zaczynamy.

Dziwnie było dostawać poranne drewno tak wcześnie, że moje nadzieje rosły i czułem się jak na szczycie świata, teraz nie widziałem ich od ponad tygodnia i zaczęła się lilowa depresja. Mam nadzieję, że będzie lepiej.

Życzę ci szczęścia w ponownym uruchomieniu! Twoje zdrowie :)


 

LINK - Cel ukończony.

BY - nofap2406

2-03-13

Cześć wszystkim, wiem, że nie byłem najbardziej aktywnym członkiem. ale czytałem wasze posty i bardzo mi pomogli, dziękuję za to. Zacznijmy więc od początku, codzienne fapper przez kilka lat, nigdy nie wdawałem się w perwersyjne rzeczy, wciąż rozwinięty ED.

Myślę, że to nie był zły problem, ale na tyle zły, że nie mogłem uprawiać seksu.

Mógłbym się zestresować podczas obcowania z dziewczynami, nawet wystarczająco mocno dla BJ / HJ, ale z czasem na współżycie kilka razy zawiodłem i rozwinąłem niepokój :( .

Znaleziono o tej stronie 9 / 12 / 2012 i natychmiast uruchomiono restart.

Nie wystąpił nawrót P w dniu 6, a następnie ponownie się rozpoczął.

To było w okolicach 50 dni bez PMO, mam na myśli, że żaden PMO, nawet trochę, nie był w linii w stosunku do 2-3 tygodni w tym czasie, miał bardzo mało porannego drewna lub erekcji.

Wczoraj (03) uprawiałem seks i było wspaniale, wszystko działało idealnie z wyjątkiem małego WF ale to jest lepsze niż ED każdego dnia tygodnia iz czasem będzie lepiej. Jestem tego pewien :).

Chodzi mi o to - nie trać nadziei. Byłem łagodny i szybko wyleczyłem się i jestem za to wdzięczny.

Nie myśl też, że wielu ludziom się to nie udaje, ponieważ jest niewiele Historii sukcesu, myślę, że wiele uzdrawia, ale nie publikuj tego, ponieważ chcą zostawić tę część swojego życia za sobą. Miałem ochotę to napisać, żeby inni wiedzieli, że jest nadzieja.

Postaram się odpowiedzieć na twoje pytania, jeśli masz jakieś, powodzenia i pozostania silnymi ludźmi, odniesiemy sukces !!!


 

AKTUALIZACJA -

Więc wróciłem… I niestety nie chcę ponownie przedstawiać Wam historii o moim sukcesie. Spieprzyłem.

Po ponownym uruchomieniu, myślę, że nie był kompletny - zacząłem uprawiać seks i MO co tydzień, to było dla mnie za dużo ...

W zeszłym tygodniu dowiedziałem się, że mój stary problem powrócił i nie zdążyłem na penetrację. Kilka razy przeszedłem przez HJ / BJ i wrzuciło mnie to głęboko w linię. Więc nie zamierzam PMO, tym razem na całe życie! Radzę wszystkim zrobić to samo. Powodzenia wszystkim.