Zatopiłem się w naprawdę mrocznych miejscach w świecie porno, miejsc, które nawet nie pasowały do ​​moich preferencji seksualnych,

Ale to dopiero początek. To mój czwarty lub piąty bieg z NoFap i za każdym razem chodzę coraz dłużej. Obecnie jest to najdłuższy czas, jaki kiedykolwiek powstrzymałem się od PMO, odkąd zacząłem 4 lat temu. Nie mogę zaświadczyć o żadnych „super mocach”, powiedzmy. Ale czuję się DUŻO lepiej o sobie. Czuję się pewniej. Nie jestem już niewolnikiem swojego ciała. Nie jestem już niewolnikiem pikselowych snów. Osobiście moim głównym celem była rezygnacja z pornografii; fapping był tylko produktem ubocznym tego. Zatopiłem się w naprawdę mrocznych miejscach w świecie porno, miejsc, które nawet nie pasowały do ​​moich preferencji seksualnych, miejsc, do których nigdy nie chciałbym wracać. Naprawdę nie mam ochoty na fapowanie bez porno, więc pomyślałem, że równie dobrze mogę porzucić oba. I cieszę się, że oba są historią. Nie mam zamiaru wracać. PMO nie jest już częścią mojego życia. Jeśli chcę seksu, będę uprawiał seks z prawdziwą, żywą osobą lub wcale - tak powinno być. Pozostanę czujny, ponieważ wiem, że w każdej chwili mogą pojawić się pragnienia. Ale teraz czuję się pewnie, że będę w stanie wytrzymać nawet najsilniejsze pragnienia. Wreszcie - jestem wolny. 🙂

Jeśli potrzebujesz pornografii, czy naprawdę musisz się w nią wpaść?

LINK - 90 dni - zakończone

by ChicoAzul