Te ostatnie dni 97 dały mi tak wiele wglądu

Nie masturbowałem się przez 97 dni. Szczerze mówiąc, nie mam supermocy i nie biegam z bonerem 24/7. Ale te ostatnie miesiące dały mi tak wiele wglądu. Nie masturbuję się, bo jestem napalona, ​​robię to ze stresu i nudy. Używam tych informacji, aby poradzić sobie z tym, dlaczego jestem zestresowany lub dlaczego się nudzę. I jak się okazuje, nie nudzę się ani nie stresuję. (Hurraay dla mnie) Ale najlepsze dla mnie było to forum. Dzielenie się zwycięstwami było taką inspiracją. Bądź niesamowity.

Jak mówi tytuł, spróbuję teraz się masturbować i zobaczyć, co się stanie. Jeśli wszystko pójdzie do dupy, to z powrotem na koniu. Ale jeśli nie, to uważam to za sukces, ponieważ całkowita abstynencja nigdy nie była moim celem.

Bądźcie wspaniałymi facetami i przepraszam za ścianę tekstu!

EDIT: Więc puściłem filet z pięcioma palcami ... I WOW, to było nudne ... Cholera! Brakuje mi słów, by opisać to uczucie. To takie puste, ale także taka ulga. To było jak próbowanie jakiegoś jedzenia, nie lubiąc go. Coś jak „Cóż, teraz próbowałem i nie będę mieć więcej”.

LINK - 97 dni. Zawróćmy tą łodzią i zobaczmy, co się stanie.

by MelvinTheHobo