365 dni, ma dziewczynę, nie więcej okaleczenia penisa

Dzisiaj jest mój pierwszy rok trzeźwy, a miesiąc temu wyłączyłem timer. Mój tata (2 i pół roku trzeźwy) kilka tygodni temu powiedział mi, że przychodzi czas, kiedy trzeba odejść od numeru. Musisz go posiadać i nie możesz pozwolić, by liczba posiadała Ciebie. Oddzielony rok i najtrudniejsza dla mnie rzecz… jest pogodzenie się ze sobą i niedopuszczanie, by niepokoje związane z naturalnymi atrakcjami i codziennym życiem ogarnęły i zdominowały mój umysł i ciało.

Za każdym razem, gdy czuję pociąg do czegoś lub kogoś, czuję się, jakbym zdradził moją dziewczynę. Za każdym razem, gdy mam niepokój, przypomina mi się „łatwe wyjście”. Czasami czuję, że omijam porno i zapominam o jego poczuciu winy i wstydu, ale otrząsam się z tego poprzez komponowanie muzyki lub bieganie lub po prostu podstawową komunikację. Inną rzeczą, która pomaga, jest przypomnienie faktu, że w zasadzie mutowałem swojego penisa, szarpiąc się przez wiele godzin.

Czasami zbliżałem się do siebie na pierwszym roku, ale odpowiedzialność i komunikacja, którą moja dziewczyna i ja mamy dla siebie nawzajem, sprawiają, że gdybym miał nawrót choroby, byłaby to dla niej ogromna zdrada. Kocham ją i nigdy nie chciałbym jej skrzywdzić ani zdradzić. Teraz, gdy moje codzienne życie wpływa na kogoś innego, moja zdolność do samokontroli jest trochę łatwiejsza.

Chodzi mi o to, żeby to wszystko powiedzieć, żeby pokazać, że nawet po roku wciąż może wydawać się czasem żmudną bitwę. Ale wierzę, że to kim się otaczasz, robi największą różnicę. I takie chwile, w których patrzysz w górę i zdajesz sobie sprawę, „o cholera… ..To minął rok”

LINK - Dni 365

By mills819