90 dni - żonaty: Dzielenie się tym, co W KOŃCU doprowadziło mnie do tego momentu w moim życiu

Jestem wolny od PMO od ponad 90 dni. Nie publikuję zbyt wiele na nofap.com, ale czuję potrzebę podzielenia się tym, co mi pomogło po drodze, ponieważ wiem, że wszyscy walczysz razem ze mną… walcząc w dobrej walce.

Nie szukam zachęty ani gratulacji. Chcę się tylko podzielić tym, co NAPRAWDĘ doprowadziło mnie do tego momentu w moim życiu. To wiele dla mnie znaczy i moje doświadczenie / perspektywa, która nie będzie odpowiadać potrzebom wszystkich, ale miejmy nadzieję, że okaże się to pomocne.

Po pierwsze, wiem, jaka była główna przyczyna mojego problemu. Odkąd skończyłem 13 lat, nigdy nie wiedziałem, jak radzić sobie z emocjami, więc je pogrzebałem. Kiedy zaakceptowałem fakt, że nie radzę sobie z tymi uczuciami, zacząłem zwracać na nie większą uwagę. Zamiast zlekceważyć to, co mnie dręczyło, zacząłem akceptować uczucia i zwracać się do nich. Mówiłem ludziom, kiedy byłem z jakiegoś powodu zdenerwowany, mówiłem im „nie” (z czym zawsze miałem problem) i obejmowałem to, kiedy coś mnie gryzło, zamiast to połykać. Jeśli jesteś typem podobnym do mnie, musisz to zrobić. Czuję potrzebę uszczęśliwienia wszystkich wokół mnie i jestem świetny w załatwianiu spraw. Z tego powodu nauczyłem się, że jestem w stanie pomagać ludziom, gdy są zajęci / zestresowani, ale często ma to swoją cenę, a dla mnie nie jest to cena, którą jestem gotów już zapłacić.

Po drugie, odpowiedzialność ma kluczowe znaczenie. Moja żona była moim największym wsparciem w tym procesie. Jest bardzo silną kobietą, ale to nie znaczy, że było to łatwe. Ona zmaga się z tym tak samo jak ja i kilka razy prawie zakończyło to nasz związek. Bez jej wsparcia, choć czasami wahającego się, nigdy nie byłbym w tym momencie (długoterminowe cele są jeszcze przed nami, więc nie jestem blisko ukończenia). Teraz rozmawiam z żoną częściej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 11 lat, kiedy byliśmy razem. Każdego wieczoru rozmawiamy o tym, jak się sprawy mają dla nas obojga, o zmaganiach, z którymi mieliśmy do czynienia i jak sobie z nimi poradziliśmy. Odkryłem, że jej wsparcie nie było niezawodne przez cały czas, więc sięgnąłem po ponowne uruchomienie i nofap dla innego partnera odpowiedzialnego za zapewnienie mi niezawodności, gdy najbardziej tego potrzebowałem. Ważne jest, aby przyznać się do nałogu i zaakceptować, że masz problem i potrzebujesz pomocy na wczesnym etapie tego procesu.

Po trzecie, ucz się! Dowiedz się, co się dzieje w Twoim mózgu. Przeczytaj książki takie jak „Leczenie uzależnienia od pornografii”, „Władza nad pornografią” i „Love You Hate the Porn”, aby pomóc Ci w walce i odbudowie relacji. Przejrzyj blogi, czasopisma i artykuły ludzi, którzy przeszli przez twoją walkę, i dowiedz się, co im pomogło. Codziennie wchłaniaj te informacje, abyś był skupiony i czujny. Odkryłem, że na początku najbardziej pomogło mi to zrozumieć, co powoduje moje uzależnienie, moje słabości i wyzwalacze oraz jak zapobiegać nawrotom. Bez tych informacji zgubisz się i prawdopodobnie nie odniesiesz sukcesu.

Po czwarte, wierzcie, że pornografia już nie istnieje. Poważnie… już nie istnieje. To zdziałało dla mnie cuda. Brzmi głupio, ale przeczytałem to w artykule (nie pamiętam odniesienia) i zmieniło to mój kurs. Musisz naprawdę zaakceptować to oświadczenie i pielęgnować je. Czasami jest to trudne, ponieważ media wiedzą, że znaczna część populacji jest w jakiś sposób uzależniona od pornografii i przez cały czas umieszczają reklamy, reklamy, programy i filmy na twarzy ze zdjęciami i klipami seksownych kobiet… ale to może sprawić, że odniesiesz sukces i znacznie zmniejszy twoje pragnienia / pragnienia w dłuższej perspektywie.

Po piąte, podziel się tym, czego się nauczyłeś z innymi. To właśnie robię teraz i właśnie to robię z moim partnerem odpowiedzialnym. Nie musi to być skomplikowane, ale jeśli pomożesz jednej osobie, która walczy w podobny sposób jak ty, aby przejść przez tę bitwę, może to zmienić czyjeś życie, a także stworzy większą odpowiedzialność za Ciebie. To jest coś, czego potrzebuję do długotrwałego sukcesu. Dzieląc się swoimi historiami i sukcesami z innymi oraz dając przykład innym, stawia Cię to na pozycji lidera, na której nie chcesz wszystkich zawieść. Byłoby do niczego, gdybym śledził ten post w ciągu tygodnia z nawrotem!

Więc znowu wiem, że to nie pomoże wszystkim i wiem, że dużo do przeczytania. Musiałem jednak podzielić się tymi informacjami z tą społecznością i mam nadzieję, że tylko jedna osoba może się z nimi skontaktować i uznać je za pomocne. Muszę być bardziej zaangażowany w tę społeczność, aby pomagać innym i osiągać moje długoterminowe cele. Więc proszę o kontakt z wszelkimi pytaniami, a ja tu będę.

LINK - Moja historia sukcesu, którą muszę udostępnić

by Fighter834


 

AKTUALIZACJA -

Korzyści z sukcesu

Napisałem o tym, jak dotarłem do 90 dni i zmagań po drodze wcześniej. Ale chciałem zamieścić coś o korzyściach płynących z sukcesu po drodze… jako coś, na co warto czekać, jeśli jesteś na wczesnym etapie swojej podróży. Dla mnie wiele korzyści było zaskoczeniem i słyszałem to również od innych. Gdy te pozytywne uczucia / interakcje zaczną się pojawiać, pomaga zapewnić dodatkową warstwę ochrony i zachęty przed nawrotami.

Pierwszą korzyścią, jaką zauważyłem, było większe wypoczęcie. Środek nocy lub wczesny poranek był dla mnie trudnym czasem, kiedy walczyłem i często zdarzało się, że PMO. Więc naturalnie poczułem się bardziej wypoczęty, gdy to ustało. Kilka razy na początku miałem problemy ze snem, prawdopodobnie związane z wypłatami, ale minęło to po pierwszym miesiącu. Teraz budzę się wypoczęty. Okoliczności każdego będą inne, jeśli chodzi o moment, w którym są najbardziej narażeni, ale spodziewaj się, że będziesz mieć więcej czasu na robienie rzeczy naprawdę ważnych.
Zauważyłem też, że tak naprawdę jestem jeszcze emocjonalny, który pomógł w moim małżeństwie. Skupiam się teraz na swoich emocjach, zamiast próbować je pogrzebać. Przełykanie emocji było dla mnie dużą wrażliwością, a kiedy gówno uderzało w fanów, często było tak, ponieważ nie miałem do czynienia z niektórymi problemami. Codziennie rozmawiam z żoną o tym, co mnie gryzie, a co ona też. To znacznie poprawiło naszą komunikację i nasze relacje.

Mam więcej zaufania do siebie niż w przeszłości. Jestem osobą odnoszącą sukcesy w swojej karierze, więc nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu, ale w moich kontaktach z ludźmi zawsze czegoś brakowało. Teraz, gdy czuję się mniej zawstydzony sobą i zrezygnowałem z oszukańczego podwójnego życia, które prowadziłem, czuję się bardziej komfortowo po prostu będąc sobą. Nie mam już nic do ukrycia, więc czuję się lepiej ze sobą.

Wciąż staram się odbudować zaufanie mojej żony… to była dla mnie większa walka niż rezygnacja z PMO. Zawsze chciałem zrezygnować z PMO. Nie było to już dla mnie opcja. Moja rodzina i małżeństwo znaczą dla mnie więcej niż cokolwiek innego. Wciąż toczymy wiele walk o te kwestie, ale każdą walkę postrzegam jako „przeszkodę” na drodze do odbudowania jej zaufania do mnie. To jedyny sposób, w jaki mogę przetrwać ból / wspomnienia związane z tymi walkami. Przynajmniej wtedy wiem, że to postęp w kierunku wyzdrowienia.

Ciesz się pozytywnymi korzyściami, panowie. Nagradzaj siebie za postęp i kontynuuj walkę.


 

AKTUALIZACJA - Dwa lata… „Niemożliwy” kamień milowy

Wiem, że mój licznik mówi, że jest mniej, ale moim faktycznym dniem zakończenia pracy z PMO był 2 / 5 / 15, kiedy moja żona odkryła, że ​​wciąż borykam się z moim uzależnieniem. Dołączyłem do NoFap i zacząłem liczyć miesiące w mojej podróży.

Minęły BARDZO długie dwa lata, zanim dotarliśmy do tego punktu, ale nie zmieniłbym tego. Mam dwoje dzieci w wieku 1 i 3 lat, a jestem żonaty od 8 lat. Nadszedł czas, abym ominął moją największą słabość i zrobił to, co było dobre dla mojej rodziny. Moja żona była dla mnie ogromną motywacją na początku. Bez jej pomocy nigdy bym nie przeszedł przez te pierwsze miesiące. To wszystko było dla niej niezwykle trudne i nasz związek prawie się rozpadł kilka razy w ciągu pierwszego roku. Rezygnacja z porno była tortem w porównaniu z tym, co musiałem zrobić, aby odbudować zaufanie mojej żony.

Chcę, żeby inni wiedzieli, że możesz dojść do tego punktu, ale tak jak rzucanie narkotyków, alkoholu lub papierosów, musisz naprawdę chcieć rzucić. Jeśli nie jesteś naprawdę zaangażowany w robienie wszystkiego, co konieczne, aby osiągnąć trzeźwość, po prostu nie odniesiesz sukcesu. Dokonaj właściwego wyboru, a jeśli się potkniesz, zbierz swoje gówno i ucz się na błędach. Bądź gotów zrobić wszystko, co trzeba… znaleźć trenera, dołączyć do grupy, usunąć popularne aplikacje społecznościowe z telefonu, zrezygnować z ulubionych programów z nagością / treściami seksualnymi, a nawet zdobyć „głupi telefon”. W pierwszym miesiącu rekonwalescencji dokonałem wielu zmian w swoim życiu. Powodem, dla którego wciąż idę, jest to, że niczego nie zmieniłem. Nadal robię wszystko tak samo jak na początku. Znalazłem coś, co mi pasuje. Pomaganie innym w NoFap pomaga mi skupić się na regeneracji i pomaga mi przypomnieć sobie, skąd pochodzę. Nie często publikuję o sobie w NoFap, ale chciałem uczcić ten kamień milowy i mam nadzieję, że inni mogą uczyć się z mojej podróży i będą mogli opublikować tutaj swój 2-letni kamień milowy, gdy nadejdzie czas. Walcz dalej