Age 17 - Ostatnie miesiące 3 naprawdę otworzyły mi oczy na sprawy porno.

zaufanie1.jpg

Ja (M17) dołączyłem do NoFap 88 dni temu, kilka dni przed moimi 17 urodzinami. Nie dlatego, że porno rujnowało mi życie, ani że spędzałem długie godziny na oglądaniu go. Tak nie było. Nie chodziło nawet o to, że jestem chrześcijaninem, chociaż prawdopodobnie też był to czynnik. Chodziło tylko o to, by rzucić sobie wyzwanie. Bo widzisz, mam ogromne ego.

Poczucie, że „jestem prawdopodobnie jedynym znanym mi facetem, który potraktowałby to wyzwanie poważnie” sprawiło, że w moich oczach stałem się „lepszy”. I do dziś tak nieświadomie tak myślę, a także oceniam tutaj ludzi na podstawie ich licznika. Nie chcę, to się po prostu dzieje.

Wykonanie tego wyzwania nie było dla mnie trudne. Przez całe 90 dni chyba nie doświadczyłem czegoś, co nazwałbym „chęcią”, bardziej było to poczucie, że „powinienem to zrobić”. Nie bardzo trudno się temu oprzeć. (Ostatnie kilka dni było z jakiegoś powodu najtrudniejszych.) Obecnie nie uważam już NoFap za wyzwanie, to po prostu styl życia. Taki, którym cieszę się, że żyję.

Ostatnie 3 miesiące naprawdę otworzyły mi oczy na sprawy związane z pornografią. Zawsze podświadomie wiedziałem, jaki to okropny „przemysł”, ale nigdy nie stało się to bardziej widoczne niż wtedy, gdy faktycznie powstrzymałem się od oglądania. Pornografia kontroluje nas od najmłodszych lat, dając nam nierealne oczekiwania, marnując nasz czas, odbierając nam umiejętności społeczne i zmieniając nas w bezmyślne zombie. Chociaż nienawidzę alkoholu, narkotyków i palenia, pornografię uważam za najniebezpieczniejszy nałóg, ponieważ jest tak łatwo dostępny, że skłania cię do tego „wewnętrzny instynkt”, a przede wszystkim: społeczeństwo to akceptuje. I to jest naprawdę smutne, biorąc pod uwagę, że szczycimy się współczesnością, w której żyjemy.

Przez te 3 miesiące magicznie nie przestałem być nieśmiały, rozmawiałem z wieloma dziewczynami, a nawet poprawiłem oceny w szkole. Jasne, zacząłem bardziej organizować swoje życie, zacząłem nawet trochę ćwiczyć. Ale to właściwie wszystko. NoFap nie sprawi, że w magiczny sposób staniesz się lepszy, chyba że podejmiesz niezbędne kroki. Po prostu usuwa jeden problem, który zaślepia cię i nie dostrzega innych. To niezbędny pierwszy krok, który musisz zrobić, aby poprawić swoje życie. Im wcześniej zaczniesz, tym lepsze i szybsze rezultaty uzyskasz.

Bardzo się cieszę, że zaczęłam i utrzymałam to do teraz. Ale 90 dni nigdy nie było moim wyzwaniem. Prawdziwym wyzwaniem jest utrzymanie tego przez resztę życia. Nie passa, ale rzeczywisty sposób myślenia. Aby naprawdę uczynić NoFap stylem życia. I zamierzam właśnie to zrobić.

LINK - Raport z 90 dni w trybie twardym

by PanGuyMan23