Wiek 19 - trudna, ale satysfakcjonująca „mgła mózgowa” znacznie się poprawiła

90 całe dni bez masturbacji, oglądania porno, aktywności seksualnej lub orgazmu. Dla tych, którzy chcą czytać, mam kilka rzeczy do powiedzenia na temat mojej podróży i porady dla każdego, kto chce słuchać.

Podzielę się niektórymi z moich doświadczeń, trudnościami, pokusami, zwycięstwami i żalami. Naprawdę mam nadzieję, że nie włóczę się za dużo.

TL; DR: Trudne, ale satysfakcjonujące. Niektóre rzeczy się nie zmieniły, jak pragnienia, ale moja „mgła mózgowa” znacznie się zwiększyła i mam głębsze uznanie dla wszystkich rzeczy w życiu. Zauważyłem, że niektóre dziewczyny są przyciągane do mnie, i to jest w porządku, ponieważ nie kładę ich już na piedestale. Nadal jestem samotnym dzieckiem, które próbuje wymyślić życie, ale moje życie poprawiło się dzięki temu doświadczeniu i moim celem jest pozostanie w trybie trudnym do małżeństwa. Powodzenia wszystkim!

Po pierwsze, chciałbym móc powiedzieć, że moje fantazje były znacznie mniejsze. Chciałbym móc powiedzieć, że nie bałam się podejść do jakiejkolwiek dziewczyny i zaprosić ją na randkę. Chciałbym móc odnieść się do postów wielu innych osób w tej społeczności o tym, jak są oni wykładniczo szczęśliwsi po ponownym uruchomieniu. Żałuję, że nie mogę powiedzieć, że zyskałem supermoce, a kobiety czołgały się, aby się do mnie dostać z powodu mojego samodoskonalenia i jarzącej się aury pewności siebie. Czuję, że niektóre z rzeczy, które ludzie mówią o „supermocarstwach”, są omawiane i nie są tak przełomowe, jak w rzeczywistości. Nie chcę zdyskredytować tych wypowiedzi i historii, bo to rozumiem. Podczas mojej poważnej próby przed tą (trwającą 45 dni) bawiłem się najlepiej w swoim życiu. Spoglądam w przeszłość niemal z euforią.

Tak czy inaczej, tym razem było to inne doświadczenie. Powyższy tekst jest przepełniony ponurym cynizmem i pozorną negatywnością, wiem o tym. Mam jednak pewne pozytywne rzeczy do powiedzenia, ale przyjdą później (starając się ocalić to, co najlepsze na koniec!).

W tych dniach 90 zacząłem swój pierwszy rok studiów osiem godzin od mojej rodziny. Postanowiłem rzucić nałóg w sierpniu, ponieważ ten paraliżujący nawyk, w połączeniu z myślami samobójczymi i innymi trudnościami, zebrał olbrzymie żniwo w moim ostatnim roku w szkole średniej. Po prostu nie mogę przejść przez wszystkie zmagania college'u z tą kulą, która odbiera człowiekowi, którym mógłbym być, i tak blisko, jak skończyłem moje życie tego lata, po prostu potrzebowałem przerwy od toksyn I kocham tak bardzo.

Moim celem rozpoczęcia nie była uwaga kobiet. Ludzie pytają mnie, dlaczego to robię, a raczej nie robię pewnych rzeczy i wyjaśniam to jako takie: po prostu próbuję zrozumieć, dlaczego tu jestem i próbuję ogólnie wyobrazić sobie życie, a ja nie mogę tego zrobić, jeśli żyję w łańcuchach do trucizny, którą pije większość mężczyzn.

Niektórzy członkowie tej społeczności mówili, że gdy dotrą do pewnego punktu swojej podróży, pragnienia są znacznie rzadsze i mogą na chwilę całkowicie odejść. W pewnym stopniu uznałem to za prawdziwe. Miałem jednak dość silne pragnienia, prawie codziennie, a nawet teraz. Pamiętam, że kilka tygodni temu byłam tak gotowa, by się poddać, że rzuciłam się na kolana i modliłam. Drżałem i prawie pociłem się, ale podbiłem go. To też nie przesada. Te rzeczy stają się prawdziwe!

Przez długi czas czułam się prawie tak, jakbym nie miała żadnych pragnień seksualnych. To było niesamowite. Patrzyłem na kobiety z tym poczuciem fascynacji i podziwu. Nie umieszczam już kobiet w nietykalnym miejscu na niebie. To naprawdę jedna z najlepszych rzeczy, które zdobyłem z tego doświadczenia.

Nie patrzę na kobiety życzliwie i unikam ich, bo się boję. Teraz nie rozmawiam ze zbyt wieloma dziewczynami, bo po prostu mnie to nie obchodzi! Akceptuję fakt, że jestem sam i wierzę, że właściwa dziewczyna przyjdzie w moją podróż ku moim życiowym celom.

Zauważyłem, że przyciągnęło mnie kilka dziewczyn. Jedna dziewczyna przycisnęła mnie do ściany i próbowała się ze mną rozejrzeć. Pokazała mi także swój łup i inne aktywa… chciała mnie. Byłem tak blisko poddania się, ale podjąłem decyzję o abstynencji aż do ślubu, więc opuściłem pokój po dłuższej jeździe na płocie. Oznacza to, że zbliżyłem się do robienia z nią palców, ale podciągnąłem jej spodnie i wyszedłem z pokoju. To było jedno z moich największych zwycięstw w tej serii.

Jeśli chodzi o samodoskonalenie, tak naprawdę stworzyłem granice. Zwlekanie jest nadal moim największym przeciwnikiem, ponieważ moje oceny nie są tak dobre, jak być powinny, ale jestem świetny w pokoju wagowym i usunąłem czasochłonne aplikacje społecznościowe z mojego telefonu. Jestem też niezwykle wdzięczny za wszystko w życiu. Zwykle biorę rzeczy takie jak moje łóżko, ubrania, samochód, telefon komórkowy, możliwość edukacji i rodziny za pewnik. Ale przez większość dni myślę o tym, jak długo mam szczęście. To jest, jak sądzę, „mgła mózgowa” opuszczająca mój umysł.

Nadal jestem bardzo cyniczny i jak można powiedzieć z mojego bałaganu z poprzednich postów, jestem tylko emocjonalnym dziwakiem nastolatka. Wciąż jestem wściekły przez większość czasu i mam ataki tego, co ludzie nazywają „depresją” i myśli samobójcze. Wszystkie się zmniejszyły, ale nadal są obecne i prawdopodobnie będą ze mną, dopóki nie umrę.

Powoli zbliżyłem się do Boga przez ten proces. Jestem nie-wyznaniowym chrześcijaninem, ale nie rozumiem Go i dlatego postanowił nas uczynić, gdyby wiedział, że grzeszymy, a cały ten chaos wybuchnie.

Jednak moje życie, oglądając je jako całość, poprawiło się dzięki tej pasji i polecam to wyzwanie wszystkim na ziemi.

Co do rady: - Nie przejmuj się mokrymi snami. Jestem naprawdę podekscytowany, gdy dostaję taki, ponieważ wiem, że proces działa! - Włącz do swojego życia lek przeciwstresowy, zdrową ucieczkę. Dla mnie to trening siłowy. To moja pora dnia, aby uwolnić się i walczyć z moimi demonami. - Zaufaj procesowi i miej ku temu dobry powód. To wszystko, co powiem o radę, ponieważ jest o wiele więcej postów z lepszymi poradami niż to! Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali tak daleko w tym pomieszanym poście słów i życzę wszystkiego najlepszego w podróżach do życia wolnego od PMO!

LINK - 90 dni jest tutaj

by Argon1an_Overlord