Wiek 19 - w końcu osiągnąłem swój krok… a potem go straciłem

To jest moje doświadczenie z moją najdłuższą passą, jaką miałem, która trwała 100 dni podczas mojej ostatniej klasy w liceum, kilka lat temu.

Na początku roku szkolnego zacząłem naprawdę zauważać dziewczynę, z którą byłem w pobliżu przez kilka lat. Była bardzo miła i bardzo ładna i nigdy nie okazywała zbytniego zainteresowania związkiem. Oboje byliśmy w szkolnym zespole i po okresie naszego zespołu mieliśmy te same zajęcia z literatury. Zaczęliśmy razem chodzić do klasy i rozmawiać praktycznie każdego dnia. Pod koniec pierwszego semestru mieliśmy zadanie, w którym wszyscy mieliśmy napisać szereg wierszy, więc pomyślałem, że napiszę jej sonet, próbując zaimponować jej trudniejszym stylem. Nie byłem Szekspirem, ale byłem całkiem zadowolony z produktu końcowego. Dostałem więc kartkę świąteczną, napisałem w niej wiersz i powiedziałem, że chciałbym spędzić ferie zimowe i lepiej się poznać. Później tego samego dnia w domu dostałem od niej wiadomość, że uważa mnie za miłego faceta, ale nie jest zainteresowany związkiem, co było przygnębiające, ale nie nieoczekiwane.

W sylwestra spędzałem czas z kilkoma przyjaciółmi i zapytałem jednego z nich, czy mają jakieś postanowienia noworoczne. Powiedział po prostu „NoFap”. Zapytałem o to, a on wyjaśnił mi więcej o tym wspaniałym subreddicie i postanowiłem spróbować.

Po kilku krótszych seriach, trwających co najwyżej tydzień, trwających ponad miesiąc lub dwa, w końcu osiągnąłem swój krok i po prostu sumowałem dni i tygodnie. Z powrotem w szkole, dziewczyna i ja spacerowaliśmy i rozmawialiśmy, tak jak robiliśmy to wcześniej. Coś jednak wydawało mi się bardziej właściwe, nie potrafię tego dokładnie wyjaśnić. Po prostu klikaliśmy lepiej. Sezon na bal maturalny trwał w najlepsze, a jej przyjaciółki, z którymi też byłam dość blisko, zaczęły zadawać mi pytania, kogo mam zaprosić na bal maturalny, już znając odpowiedź. Z ich pomocą wymyśliłem najlepszy sposób, w jaki mogłem zaprosić ją na bal maturalny. Nie wchodząc w szczegóły, przez cały dzień znajdowała papiery z literami, aby przeliterować „bal maturalny”, i spotykała się ze mną pod koniec dnia, aby znaleźć znak zapytania. Wszystko działało idealnie, powiedziała tak i mogę szczerze powiedzieć, że myślę, że był to najszczęśliwszy moment w moim życiu, ponieważ w końcu mogłem poczuć tyle emocji, że nie masturbowałem się przez około półtora miesiąca. Poszliśmy na bal ze wszystkimi naszymi przyjaciółmi i świetnie się bawiliśmy. To był zdecydowanie punkt kulminacyjny mojego czasu w szkole średniej.

Szybko do przodu: moja passa wciąż jest silna. 98, 99, dobiłem do 100! A potem, będąc dupkiem, myślę: „Czy nie byłoby zabawnie zatrzymać się na 100 bez dobrego powodu?” Więc zrobiłem to. Ale było w tym coś dziwnego, nie czułem pośpiechu, O nie czuł się tak wspaniale. To była strata czasu, tak jak za każdym razem, kiedy to robiłem. Byłem trochę zły na siebie. Wtedy pomyślałem, że nauczyłem się swojej lekcji i pomyślałem, że to była wielka lekcja podróży NoFap, która polegała na tym, że jest o wiele wspanialszych uczuć do odczuwania niż PMO.

Następnego dnia spacer z dziewczyną wydawał się inny. To było tak, jakby nie chciała mnie już w pobliżu. Kilka dni później, zaraz po szkole, zerwała ze mną.

Pamiętaj, że nigdy jej nie powiedziałem o NoFap. Ale wiedziała, że ​​coś się zmieniło, chyba po prostu nie wydawałem się już „ja”. Chociaż było to kilka lat temu, nadal za nią tęsknię i żałuję, że nie mogę cofnąć czasu i naprawić swój błąd.

Teraz jestem na studiach z pesymistyczną perspektywą, zawalony pracą w szkole, mam gówniane szczęście z dziewczynami, niespecjalnie ciesząc się moim kierunkiem, utknąłem w rutynie i zmagam się z PMO. Dziś, jutro i w kolejne dni staram się to odwrócić. „Wielka lekcja”, której nauczyłem się tamtego setnego dnia, jest prawdziwa, ale to nie jedyna lekcja. Dla mnie lekcją płynącą z tej podróży NoFap jest nauczenie się czegoś o sobie i nigdy nie przestawanie się uczyć. To brzmi okropnie tandetnie, ale właśnie to wyciągnąłem z mojego doświadczenia i zastanowienia się nad tym. Dziękuję wszystkim za umożliwienie mi w końcu podzielenia się tym wszystkim, a szczególnie dziękuję tym z was, którzy przeczytali całość!

LINK - Moje 100 dni

by dhamgato