Wiek 22 lata - w ciągu ostatnich kilku miesięcy wypracowałem wiele pozytywnych nawyków

Zacząłem w czasie, gdy miałem około czterech miesięcy życia z moją dziewczyną w mieście, którego nie znaliśmy, z pracą, której nie byłem pewien, czy lubię, i prawie bez przyjaciół wokół mnie. Czułem, że mam naprawdę niewielką kontrolę nad tym, jak wygląda moje życie.

Szukałem NoFap, aby zmienić to, co uważałem za naprawdę niezdrowe nawyki wobec kobiet, ale wycięcie PMO dało mi również dyscyplinę i motywację oraz czas na ponowną ocenę wszystkiego, co było nie tak w moim życiu i naprawienie tego.

Były chwile, kiedy NoFap wydawał się zbyt piękny, aby mógł być prawdziwy, placebo o niewielkim znaczeniu, które rozpraszało mnie w szerszym obrazie, trudniejszych rzeczach w życiu. Innym razem obwiniałem NoFap, ponieważ byłem nastrojowy i czułem się jak gówno.

Ale w końcu – może dwa tygodnie temu – zacząłem zdawać sobie sprawę, ile pozytywnych nawyków zbudowałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy. A zatrzymanie PMO jest tylko jednym z wielu - nie sądzę, żebym poważnie czuł się do tego zmuszony w ciągu ostatniego miesiąca lub dłużej.

Zamiast tego chodzi o to, aby nigdy nie przegapić więcej niż jednego dnia chodzenia na siłownię. Chodzi o czytanie tych książek piętrzących się na mojej szafce nocnej. Chodzi o to, żeby ciężko pracować w biurze, aby wykonać dobrą robotę i znaleźć rzeczy, które kocham w tym, co robię. Chodzi o inicjowanie rozmów ze współpracownikami i ponowne łączenie się ze starymi znajomymi oraz zgadzanie się na tak wiele okazji, jak to możliwe, aby spotkać się z ludźmi, zobaczyć miasto i znaleźć życie z dala od laptopa i mieszkania.

I chociaż jestem dumny, że udało mi się przeżyć 90 dni bez PMO, nie czuję się tak spełniony, ponieważ rozumiem teraz, że praca, którą wykonuję, aby poprawić siebie, trwa znacznie dłużej niż 90 dni. To zadanie na całe życie, a dopiero się zaczęło.

[WIĘCEJ]

Myślę, że byłem w ósmej klasie, kiedy po raz pierwszy zacząłem z PMO i mam teraz 22 lata. To naprawdę zaczęło sprawiać wrażenie problemu w ciągu ostatnich kilku lat – bycie na studiach, a następnie ich opuszczenie pomogło mi zobaczyć 1) ile czasu zmarnowałem przed ekranem i 2) jak niezdrowe były moje postawy i zachowania wobec wielu mądrych, pięknych kobiet, którymi się otaczałem w tym czasie. Słyszałem o NoFap wcześniej, ale bez wchodzenia w szczegóły, to właściwie była to podróż z powrotem do kampusu i ciężka noc na imprezie domowej, która przekonała mnie do rzucenia PMO.

Jeśli chodzi o GF, była w tym świetna i przestała się masturbować w solidarności. Jeśli chodzi o seks, docenia fakt, że DE nie jest już problemem. Jeśli chodzi o emocje i osobowość, uważa, że ​​ogólnie jestem bardziej otwarta i pewna siebie oraz mniej podatna na napady złości i depresji. Wygląda na całkiem zadowoloną z ogólnych wyników.

LINK - Doszedłem do 90.

by mw3025