Heyo !! Ekscytujące wieści yo, w końcu myślę, że się wyleczyłem. Minęło około dwóch, dwóch i pół miesiąca, odkąd przestałem oglądać porno. Kiedyś miałem licznik na tablicy w moim pokoju, a gdybym się pomylił i PMO uruchomiłbym ponownie ten licznik.
Chociaż mniej więcej miesiąc później zdecydowałem, że jeśli się pomylę, użyję czerwonego markera, aby zaznaczyć ten dzień i kontynuować na liczniku. Ale niestety nie schrzaniłem.
Dziewczyna, o której wspomniałem wcześniej w innych postach, wciąż się widuję, z którą nie umawiamy się ani nic, ale bardzo dobrze rozumiała ten cały nofap - znowu uprawialiśmy seks i cieszę się, że mój kutas był gotowy do pracy. Niedawno wróciłem z Tajlandii, przeżyłem romantyczny romans, skończyło się na tym, że przespałem się z nią i nie miałem absolutnie żadnych problemów (nawet nie przyszło mi do głowy OO).
Jedyny raz, kiedy faktycznie MIAŁEM problemy (które uważam za całkiem normalne), to kiedy skończyliśmy i około 3 minuty później chciała przejść do rundy 2, którą przeprosiłem i starałem się jej wyjaśnić, że nie mogę zrobić rundy drugiej tak wcześnie po pierwszym - co było trudne, ponieważ nie mówiła po angielsku.
Obecnie mam 22 lata, używam porno od 10 lat. Nigdy nie miałem problemu z pornografią i podnieceniem przez kobiety, dopóki w jakiś sposób nie znalazłem się w `` króliczej norce shemale '' (przepraszam za to określenie). I chociaż nadal mogę całkowicie otworzyć laptopa i nadal udaje mi się do niego PMO, nie mam na to ochoty.
ALE PODSUMOWANIE:
- Od tamtej pory mam MO, dokładnie 2 razy. Obie bez pornografii, jedno myślące o moim małym doświadczeniu w hotelowej łazience z tą dziewczyną (nie będę tego wspominał: 3)
- Po prostu do niczego, tylko dlatego - bez zewnętrznej stymulacji.
- Efekt chasera oczywiście wciąż na mnie oddziałuje, więc bądź ostrożny, jeśli dojdziesz do tego punktu.
- NAJWAŻNIEJSZY PUNKT WSZYSTKICH. NIE PRZEKRACZAJ SWOJEGO DICKA.
Z mojego doświadczenia wynika, że bycie na tym okręcie było dobrym pomysłem. ALE im więcej czasu na to spędzałem, tym bardziej moja podświadomość wpadała w depresję, kiedy myślałem o tym, jak nie mogłem grać, podczas gdy przez cały czas nawet tak bardzo cierpiałem. Nie odkładam tego subwoofera, po prostu spróbuj ograniczyć to, ile na nim jesteś, tak jak w przypadku czegoś takiego jak palenie. z mojego doświadczenia wynika, że im bardziej skupiasz się na rzucaniu palenia, tj. tworzeniu licznika dla siebie i bardzo przygnębieniu, gdy ci się nie udaje (i RESTARTEM licznika), tym trudniej będziesz sobie z tym radzić.
Bądź pozytywny! Nie poniżaj się, jeśli czujesz, że nic nie osiągniesz. Myślałem, że na pewno nic się nie dzieje, dopóki nieoczekiwanie znalazłem się w łóżku z tą dziewczyną. RZECZY SIĘ ZMIENIAJĄ i DZIAŁAJĄ bez względu na to, jak bardzo czujesz, że tak nie jest.
LINK - JESTEM WYLECZONY!
by buknaked