Wiek 25-7 lat bez porno

Dzisiaj jest moja 7 rocznica nie oglądania pornografii. Patrząc wstecz, odkąd rozstałem się z pornografią, wydarzyło się tak wiele wspaniałych rzeczy. Za 5 miesięcy skończę wymarzony uniwersytet, jestem szczęśliwą mężatką, jestem w najlepszej formie życiowej, bardziej kreatywna niż kiedykolwiek i głęboko zaangażowana w karierę, którą kocham i którą kocham. Jestem też bardzo zmotywowany.

Muszę powiedzieć, że moją ulubioną ze wszystkich niezliczonych korzyści płynących z przejęcia kontroli nad moimi pragnieniami jest dyscyplina. Wyzwania związane z rzuceniem pornografii wzmocniły mój umysł i ducha oraz dały mi możliwość robienia niesamowicie męczących rzeczy. Skłamałbym, gdybym powiedział, że walka z rezygnacją jest tym, co przyniosło mi najwięcej korzyści! Kiedyś leżałem w łóżku w agonii, próbując się nie poddać i pamiętam, że pomyślałem: „Wolałbym mieć lobotomię, niż przechodzić przez to jeszcze przez 10 minut”. A teraz widzę, że to właśnie takie noce pomogły mi tak bardzo się rozwinąć.

Wciąż mam BARDZO długą drogę do przebycia (mam 25 lat, więc w ogólnym rozrachunku 7 lat dopiero się zaczyna). wciąż walczę. Ale widziałem korzyści i wiem, że przewyższają one chwilową ucieczkę.

Oto jeszcze wiele lat!

Moja żona i ja jesteśmy bardzo zauroczeni, jednak ona pracuje w piekarni, więc wstaje o 4 rano i kładzie się do łóżka około 8. Tymczasem jestem studentem i rzadko kładę się do łóżka przed 11:7, a wstaję około 8-XNUMX rano. To sprawia, że ​​czasami seks jest trudny. Więc mam dobre i złe tygodnie. Zauważyłem, że poddaję się masturbacji, kiedy jestem naprawdę zestresowany i nie widuję się zbyt często z żoną. Czasami wracam do domu po złym dniu, a moja żona smacznie śpi, a ja wpadam w nastrój typu „nie obchodzi mnie to”. Poddaję się i od razu czuję się jak idiotka, zwłaszcza że jestem mężatką. Dlatego wciąż nadążam za nofapem i czasami spotykam się z terapeutą.

Wszyscy próbujemy przejąć kontrolę, a jest to potwornie trudne. Czasami może się wydawać, że patrzysz w górę z dna 100-metrowej dziury.

Kilka rzeczy, które mogą ci pomóc w tych trudnych czasach: 1) Nie nienawidź siebie. PMO w przeważającej części jest symptomem głębszego problemu braku poczucia własnej wartości, co czyni go niezwykle potężnym błędnym kołem. Kiedy zobowiązałem się do porzucenia pornografii, poinstruowano mnie, abym spędził co najmniej miesiąc nie próbując rzucić PMO i po prostu skupił się na budowaniu własnej wartości poprzez afirmacje, sprawność fizyczną i medytację. I na pewno wszystko się poprawiło, gdy zacząłem zdawać sobie sprawę, że PMO nie umniejsza twojej ludzkiej wartości.

2) Zrezygnuj z mediów społecznościowych. Nie wiem, co jest takiego w mediach społecznościowych, ale nic tak nie psuje psychiki, jak obsesja na punkcie ludzi jako rozrywka… Jestem zauważalnie szczęśliwszy, kiedy mówię ludziom „Żegnaj na kilka miesięcy”. Nie mówiąc już o tym, jak miękkie stają się media społecznościowe.

3) W miarę możliwości odwiedzaj miejsca bez technologii. Idź z plecakiem i zostaw telefon w samochodzie. Wiem, że to trochę niebezpieczne, ale są szanse, że jeśli wydarzy się coś złego, nie będziesz mieć sygnału komórkowego. Lepiej kupić tanie satelitarne urządzenie SOS przeznaczone do użytku na zewnątrz. Nie lubisz przebywać na świeżym powietrzu? Idź na siłownię w nocy, kiedy ludzie nie muszą się z tobą kontaktować, i zostaw telefon. Uczy cię, jak stopniowo cieszyć się „byciem ze sobą”. To niesamowity wzrost poczucia własnej wartości i kolejna okazja do zbudowania dyscypliny.

TLDR: Spróbuj jeszcze raz. Zbuduj poczucie własnej wartości, zanim spróbujesz poradzić sobie z PMO. Zejdź z mediów społecznościowych. Od czasu do czasu zostaw telefon.

LINK - Dzisiaj jest moja 7 rocznica nie oglądania pornografii.

By Merlot Mike