Wiek 25 - ED i DE: 90-dniowy raport. Byłem sceptykiem.

Trzeba przyznać, że kiedy po raz pierwszy zdecydowałem się na 90-dniowe wyzwanie, byłem sceptycznie nastawiony do tego, co czytam. Jestem dwudziestokilkuletnim mężczyzną, który zawsze miał problem z zaburzeniami erekcji i niemożnością dojścia podczas stosunku. Jeśli chodzi o mnie, byłem sceptyczny co do tego, jak tak prosta rzecz, jak zaprzestanie masturbacji i pornografii, może zapewnić cudowne rozwiązanie głęboko zakorzenionego problemu psychologicznego.

Postanowiłem jednak rzucić ostrożność na wiatr i spróbować. Przynajmniej podobał mi się pomysł rzucenia sobie wyzwania i odzyskania kontroli nad moim ciałem - ponieważ czułem, że jestem do pewnego stopnia kontrolowany przez masturbację. Masturbowałem się co najmniej dwa razy dziennie i często używałem tego jako środka odstresowującego.

Nie zamierzam wchodzić w raport z postępów krok po kroku, ale zdecydowałem się zrobić pierwsze 40 dni w trybie trudnym (po obejrzeniu 40 dni i 40 nocy byłem zaintrygowany haha). Ponieważ jestem obecnie w związku, było to bardzo trudne, ale na szczęście moja dziewczyna bardzo mnie wspierała.

Przejdź do dnia 40 i uprawiałem seks z moją dziewczyną. Kiedy mówię ci, że to był najlepszy seks, jaki kiedykolwiek miałem! Byłem w stanie dojść wiele razy i było to najbardziej połączone, jakie kiedykolwiek czułem podczas seksu. Byłem całkowicie w tej chwili, nic innego się nie liczyło. To było naprawdę piękne. To była też ogromna ulga dla mojej partnerki, gdy zobaczyła, że ​​może mnie zadowolić.

Potem kontynuowałem NoFap, z wyjątkiem seksu. Nie jestem pewien, czy mogę opisać tęcze lub uczucie Bradda Pitta, jak opisują niektórzy NoFappers, ale czuję się o wiele bardziej zadowolony i pewny siebie jako kochanek. Osiągnąłem dzień 90 i nawet nie zauważyłem, aż kilka dni później skończyłem, ponieważ masturbacja nabrała mniejszego znaczenia w moim życiu. Nie zrozumcie mnie źle, od czasu do czasu wciąż odczuwam palące pragnienia, ale teraz wiem, że mogę wybrać, czy je spełnić, czy nie. Podsumowując, po prostu wiem, że ten proces był dla mnie pomocny i wszystko, co mogę powiedzieć każdemu, kto jest sceptyczny, to po prostu spróbować, co do diabła tak naprawdę masz do stracenia?

To jest mój pierwszy post na NoFap i jest krótkim podsumowaniem mojego 90-dniowego wyzwania. Mam nadzieję, że zainspiruje to niektórych ludzi, którzy czują się nieco sceptycznie nastawieni do całej sprawy.

Podziękowania

LINK - Raport z dnia 90 – Kiedyś byłem sceptykiem.

by Budokai