Zacząłem NoFap w 2012 roku, a teraz mam 100 dni. Jestem bardzo podekscytowany, moja ostatnia dobra passa to 90 kilka lat temu, ale teraz, gdy mam 26 lat, myślę, że będzie to łatwe w utrzymaniu, nie obchodzi mnie już oglądanie porno i uważam to za nudne.
NoFap katapultował mnie, żebym naprawdę skupił się na sobie i wychodził na spotkania z ludźmi (niedawno przeprowadziłem się do nowego miasta i zacząłem nową pracę, dostałem nowy numer i porzuciłem moje stare życie, ale to już historia na inny dzień) i ja nauczyłem się to kochać.
Od 100 dni… awansowałem na stanowisko menadżera w mojej nowej pracy w ciągu czterech miesięcy Nauczyłem się utrzymywać kontakt wzrokowy i utrzymywać go, wpatrywać się głęboko w ludzi Dużo więcej uśmiechałem się. to Spotkałem dziewczynę moich marzeń, umawiając się na randki. Mogłem łatwiej rozmawiać z nieznajomymi
Przestałem też się przejmować. Zrezygnowałem też z mediów społecznościowych.
I oczywiście, też miałem gówniane chwile. Ale to nie jest dziś smutny post dla nikogo. To okrzyki dla 100 i salut dla następnych 200, bo chcę podwoić moje ostatnie osiągnięcie.
Pozostańcie silnymi kolegami fapstronautami.