Age 29 - Pornografia nie zrujnowała mi życia: ale to nie znaczy, że jest nieszkodliwa.

Zgadza się. Dobrze to przeczytałeś. Nie.

W szkole radziłem sobie świetnie. Miałem nieco wyższe niż przeciętne oceny. Skończyłem roczne studia informatyczne w 4 lata. W tym czasie miałem wiele dziewczyn.

Mam świetną pracę za nieco wyższą pensję niż średnia. Mam piękną żonę i jesteśmy razem już ponad 5 lat.

Staram się zdrowo odżywiać, codziennie ćwiczyć, trzymam się z dala od narkotyków i nie piję za dużo alkoholu. Mam kilku znajomych, z którymi spotykam się regularnie. Wczoraj miałem rozmowę kwalifikacyjną, która poszła dobrze, więc może wkrótce dostanę lepszą pracę. Kocham moją rodzinę, a moja rodzina kocha mnie. Zarządzam finansami bez problemów. Moja żona i ja mamy małe problemy i prędzej czy później możemy mieć dzieci.

Mam teraz 29 lat i chociaż myślę, że do tej pory radziłem sobie świetnie w życiu, wciąż mam przed sobą wielkie życie. To może brzmieć świetnie i myślę, że tak faktycznie jest.

A potem jest coś, co nazywa się pornografią. Nie mogę się od tego oderwać, odkąd miałem około 14 lat. Chociaż nie zrujnowało mi to życia, myślę, że nadal wpływa na mnie negatywnie. Nadal mam fobię społeczną i wszystko, co robiłem w życiu, głównie unikałem ludzi.

Wiele razy próbowałem rzucić. Miałem wiele serii 30 – 60 dni oraz 150 i 180 dni. Byłem wtedy lepszym człowiekiem. Silniejszy, mniej lęków, bardziej pozytywne nastawienie do życia, lepszy seks z żoną, więcej wolnego czasu, większa produktywność, lepsze skupienie itp.

W każdym razie chciałem tylko powiedzieć, że uzależnienie od pornografii może istnieć w życiu mężczyzny odnoszącego sukcesy, ale to nie znaczy, że jest nieszkodliwe. Niepotrzebnie utrudnia życie i sprawia, że ​​jest mniej radosne.

LINK - Pornografia NIE zrujnowała mi życia

by berrox