Age 32 - PIED: 90-dniowy raport: od seksu do miłości do miłości własnej

love-vs-sex51.jpg

Po pierwsze, chcę podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w podróży do dni 90. Bez wsparcia i zachęty ze strony was na tej płycie nie trafiłbym na duży 9-0. Ponadto chcę podkreślić, że osiągnięcie tego celu zajęło mi ponad rok smug i nawrotów. Więc dla tych z was, którzy walczą, musicie się tam trzymać.

Za każdym razem, gdy widzisz, że ktoś trafił 30, 60, 90… pamiętaj, że uderzenie mogło zająć dużo czasu. I oczywiście warto spróbować.

Chcę wyjaśnić tytuł tego wątku dla jasności i wyjaśnić moją interpretację super mocy. Tak, istnieją. Ale podlegają one twojej własnej interpretacji tego, co to dla ciebie oznacza i czego chcesz od NoFap. Więcej pewności siebie? Więcej mięśni? Lepiej wyglądający? Coraz więcej dziewczyn? Świetny. Ale może to coś głębszego - coś w tobie, poczucie własnej wartości i pewności siebie PMO dusiło się przez większość twojego dorosłego życia.

Seks - Pierwszym celem NoFap było dla mnie uprawianie seksu. Och, wyleczyłoby to PIED i sprawiło, że kobiety omdlałyby? Zapisz mnie! Trwało to przez wiele miesięcy, w passie i poza nią, ale nigdy nie miałem „więcej seksu”. Miałem mniej więcej typową ilość seksu, jaką miałbym w tym okresie z lub bez NoFap. Ok, nieważne, nic wielkiego. Potem wydarzyło się coś dramatycznego, gdy trafiłem na około 50-60 dni…

Miłość - Po dobrym biegu z NoFap stało się jasne, że to, czego chcę w moim życiu w wieku 32 lat, to miłość. Nie seks. Nie, kurwa. Nie gonić niewłaściwych kobiet na szybki seks. Chcę kochać. Chcę znaleźć kogoś, z kim naprawdę się połączę, aby żyć razem. Mniej więcej w połowie mojej obecnej passy, ​​kiedy pranie mózgu porno zaczęło zanikać, stało się jasne, że nie jestem „graczem”, nie kimś z filmu porno i nie potrzebuję ciągłego seksu. Krótko mówiąc, nie jestem tym, którym porno mówi mi, że powinienem być jak mężczyzna. Jestem sobą, a nie tym, czym media mówią, że powinienem być. To było głębokie i wzmacniające objawienie.

Byłem bardzo blisko spotkania z „kobietą moich marzeń”, bez względu na to, co było warte, w 60. dniu. Czułem, że dokonałem wielkiego przełomu w NoFap i zrobiłem. Ta dziewczyna była niesamowita, ale nie wyszło. Ale kiedy byliśmy razem, nie spieszyłem się, poznałem ją i naprawdę czułem, że troszczyłem się o nią i szanowałem ją jako osobę, zanim uprawialiśmy seks. Nie byłem sobą - chciałem ją odkryć, a nie pieprzyć. To był pierwszy raz, kiedy uprawiałem z kimś seks i nie potrzebowałem Viagry po raz pierwszy od lat (poza dziewczynami, z którymi byłem w związku). Teraz to nie wyszło, ponieważ wyznaczyłem sobie jakieś osobiste granice i odszedłem od niej, chociaż bardzo ją lubiłem, kiedy mnie nie szanowała (cały post o tej dziewczynie jest tutaj, ale nie trzeba go czytać - http://bit.ly/1QgAFZD). Było to trudne do zrobienia i nie byłbym w stanie od niej odejść bez pewności siebie, szacunku do siebie i poczucia własnej wartości uzyskanych od NoFap. Kiedy przeszedłem przez krótki, ale głęboki okres smutku nad nią, nastąpiła kolejna poważna zmiana…

Miłość do siebie - Po tym, jak rozpadł się z tą dziewczyną, zdecydowałem, że nadszedł czas na jeszcze głębszy etap No-Fap: nauczenie się kochać siebie za to, kim jestem i nie polegać na innych (zwłaszcza kobietach) w kwestii walidacji i szczęścia. Od tego momentu na początku tego roku jestem w 100% skupiony na sobie - ćwiczę więcej, uprawiam jogę, próbuję nowych rzeczy, takich jak zajęcia spinningu i medytacje, częściej zapraszam przyjaciół, oglądam więcej muzyki na żywo - robię to, co kochałem wcześniej NoFap zamienił mój mózg w nudny bochenek. Obiecałem sobie również, że całkowicie zrezygnuję z randek online na co najmniej rok (dla mnie randki online były bramą do miękkiego porno, a także były dla mnie uzależnieniem). Od tego czasu presja, by „uprawiać seks” lub znaleźć dziewczynę, całkowicie zniknęła. Mam zamiar nauczyć się kochać siebie za to, kim jestem przez cały czas, bez względu na to, jak długo to zajmie, i już teraz czuję się o wiele lepiej w mojej obecnej sytuacji. Czy wszystko jest idealne? Nie. Czy mam złe dni? Oczywiście - jestem człowiekiem. Ale podczas tej passy nastąpiła fundamentalna zmiana w moim nastawieniu i podejściu do życia.

Więc, panu, chcę, żebyście wszyscy się tam zatrzymali i kontynuowali tę podróż. Myśli i historie, którymi się tutaj dzielę, nigdy nie wyszłyby z mojej głowy, gdyby nie NoFap. Ty także możesz ewoluować i zacząć doświadczać nowych, głębokich emocji i zaglądać do świadomości, gdy twój mózg leczy. Ale proszę - pomyśl długo i intensywnie o tym, czego chcesz od NoFap i jakie są wewnętrzne super moce, które chcesz ujawnić światu. Moja ewolucja od chęci ułożenia się do chęci znalezienia miłości do ostatecznej decyzji, czego naprawdę teraz potrzebuję, to miłość do siebie, to najlepsza supermoc, o jaką mógłbym prosić. Zidentyfikuj swoje supermocarstwa i daj sobie te prezenty. ty zasługuję na to. Wszyscy robimy. Bądź silny, moi bracia.

LINK - 90 Day Report: Od seksu, do miłości, do miłości własnej

by jake13122