Wiek 43 - aktualizacja 1 rok: Rok temu moja żona miała dość i zagroziła, że ​​wyprowadzi się i zabierze nasze dzieci

8Q4VgS.jpg

Dziś jest moja rocznica bycia wolnym od PMO. Mam 43 lata i jestem uzależniony od kilkunastu lat. Wiele razy próbowałem wyzdrowieć, ale zawsze było to dla mnie zbyt trudne. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego zawiodłem, mimo próbowania tylu różnych rzeczy. Moja żona wiedziała, że ​​oglądam porno, ale nie wiedziała, jakie to złe, ponieważ ją odciąłem. Wykluczałem jej całe nasze 17-letnie małżeństwo. Rok temu moja żona miała już dość i zagroziła, że ​​wyprowadzi się, zabierze nasze dzieci i powie innym, dlaczego, jeśli się nie zmienię. To był mój najgorszy moment. To była też noc, kiedy rzuciłem indyka na zimno.

Obiecałem się zmienić, ale obietnice uzależnionego są bezwartościowe. Nie wiedziałem, jak to zrobić, ale byłem zdecydowany zrobić to lepiej. Chciałem być lepszą osobą, mężem i ojcem. Wiele lat temu spotkałem się z terapeutą, który omawiał mój problem i zacząłem ponownie stosować niektóre z tych ćwiczeń. Ponownie uruchomiłem osobisty papierowy dziennik i wylałem wszystkie moje negatywne myśli i uczucia. Pisałem o tym, jak zniesmaczony czułem się sobą i że w końcu wezmę odpowiedzialność za swoje życie i nie wymknę się spod kontroli.

Musiałem w końcu powiedzieć całą prawdę mojej żonie. Niełatwo było rozbić mury tajemnicy, które zbudowałem wokół siebie. Po raz drugi w dorosłym życiu załamałem się i płakałem. Zrobiła interesującą obserwację, że moje objawy podobne do aspergera mogły pogorszyć moją sytuację. Dużo łatwiej jest poradzić sobie z obrazami nieożywionymi niż ludźmi z prawdziwego życia. Nigdy nie żałowałem mówienia żonie prawdy. Dużo rozmawialiśmy i dużo walczyliśmy. Odkryłem, jak bardzo ją zraniłem przez lata. Musiałem pokazać, że wprowadzam zmiany, zanim będzie skłonna mnie wesprzeć. Nie mogłem mieć większej cheerleaderki, doradcy ani uzupełnienia, które pomogłoby mi zajść tak daleko. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę w stanie spłacić ją za całą cierpliwość i wytrwałość, którą mi pokazała, zanim w końcu obudziłam się ze śpiączki porno.

W dniu 4 mojego ponownego uruchomienia zacząłem badać ten problem. Po raz pierwszy odkryłem, że nie jest to tylko zły nawyk, ale uzależnienie. Ta pojedyncza prawda postawiła całe moje życie i dlaczego tak często zawiodłem w perspektywie. Zrozumiałem też, że leczyłem się pornografią od dziesięcioleci.

Mój okres detoksykacji był jak przejście przez piekło. Byłem zły, zirytowany, kipiąc od surowych emocji. Nie miałem praktycznych umiejętności radzenia sobie. Najbardziej byłem na siebie zły, że pozwoliłem sobie na taką sytuację. W końcu zrozumiałem, że wzięcie odpowiedzialności za moje czyny będzie wymagało dużo pracy. Przez tygodnie przechodziłem emocjonalną kolejkę górską - wzloty i upadki, od złości po depresję, różne poziomy bezwartościowości, zastanawiając się, czy można odnieść sukces. Potrzebowałem kilku małych sukcesów, na których mogłem się oprzeć. Niektórzy ludzie odczuwają poprawę w ciągu pierwszych kilku dni. Przez wiele miesięcy byłem nieszczęśliwy każdego dnia. Bałem się, że już nigdy nie będę szczęśliwy. Bałam się, że jestem zbyt załamana, by kiedykolwiek wyzdrowieć.

Odkryłem, że największym wrogiem nie było porno. To byłem ja - uzależniona wersja siebie. Uzależnienie to potwór, który zrobi wszystko, aby dostać to, czego chce. Czasami używa brutalnej siły, czasami jest subtelna i zwodnicza. Moje uzależnienie znało mnie lepiej niż samego siebie. To przeciwnik, który zna wszystkie moje mocne i słabe strony i wie, co powiedzieć, aby ominąć moją obronę. Fizyczne pragnienia są niczym w porównaniu z grami umysłowymi, w które grasz ze sobą i trwają znacznie, znacznie dłużej. Musiałem poznać siebie, żeby skuteczniej walczyć. Musiałem nieustannie analizować każdą myśl, uczucie i motywację do wszystkiego, co robiłem. Było to wyczerpujące i męczące, ale czujność była konieczna, ponieważ do nawrotu wystarczy jedna sekunda słabości.

Udało mi się przejść przez okres detoksykacji, ale nadal czułam się przygnębiona i pusta. To był etap, na który nie byłem przygotowany i ludzie nie pisali o nim zbyt wiele. Zaczynałem się martwić, że już nigdy nie poczuję się normalnie. Ale inny Fapstonauta wyjaśnił mi, przez co przechodzę, że to normalne i muszę iść dalej. Tylko inny uzależniony mógł wczuć się w to. Zacząłem wierzyć, że droga, którą podążałem, ostatecznie zaprowadzi mnie w lepsze miejsce. Potrzeba było czasu, aby mój mózg się zagoił.

Zdałem moją rocznicę 30, rocznicę 60 i rocznicę 180. Powoli rzeczy, które próbowałem, zaczynały być częścią mnie. Nie czułam się już jak aktor udający normalnego człowieka. Moja żona powoli zaczynała mi ufać, a nasz związek się poprawiał. Stałem się partnerem odpowiedzialnym za kilka osób i pomogłem kilku parom na początkowym etapie ich powrotu do zdrowia. Zacząłem czuć, że mam coś cennego do przekazania. Nie czułam się już bezwartościowa i pusta.

Więc jestem tutaj w dniu 365. Czy jestem wyleczony? Nie przez długi czas. Każdy dzień to wciąż walka. Byłem uzależniony, a teraz jestem tylko uzależniony w okresie rekonwalescencji. Zawsze będę uzależniony w rekonwalescencji. Zawsze będę musiał mieć się na baczności. Mój mózg nie pozwala mi zapomnieć, jak czułam się w porno. Za każdym razem, gdy jestem zestresowany lub niespokojny, mam ochotę. Potwór jest w swojej klatce, ale czuję, jak jego ramiona sięgają przez kraty, próbując zwrócić moją uwagę.

Oto, co chciałbym przekazać innym. (Nie mam czasu ani miejsca, aby dokładnie wyjaśnić każdy punkt, ale odpowiem na wszelkie pytania).
1. Zidentyfikuj WSZYSTKIE wyzwalacze fizyczne, emocjonalne i środowiskowe.
2. Zapisz szczegółowy plan odzyskiwania abstynencji.
3. Dziennik.
4. Nie walcz z tym sam, angażuj innych - terapeutę, żonę, dziewczynę, partnera odpowiedzialnego, rodziców itp.
5. Nie ufaj sobie, że jesteś sam na sam ze swoimi urządzeniami elektronicznymi podczas detoksu.
6. Rozpoznaj, kiedy jesteś bezbronny i podejmij drastyczne działania, aby uniknąć nawrotu.
7. Trzymaj się z dala od „transu” lub „trybu autopilota” za wszelką cenę.
8. Rzuć wyzwanie każdej wymowie lub uzasadnieniu, aby powrócić do PMO.
9. Kształcić się. Znać siebie. Zastosuj to, czego się nauczysz.
10. Bądź gotów poświęcić WSZYSTKO dla lepszego życia.
11. Bądź cierpliwy. Potrzeba dużo czasu, aby zobaczyć postęp. Odzyskiwanie ludzkości wymaga czasu.
12. Bądź uprzejmy dla siebie, ale nie toleruj porażki. NIE jest to niemożliwe.
13. PMO pozostawia w tobie ogromną pustkę, więc znajdź sposoby, aby w jak największym stopniu zastąpić hobby lub nowe zainteresowania.
14. Używaj NoFap jako potwierdzenia, aby pozostać czystym. Płać za to, czego się nauczysz.
15. Bądź na tyle pokorny, aby w razie potrzeby szukać profesjonalnej pomocy. Prośba o pomoc nie jest słabością.
16. Dotrzyj do innych. Emocjonalna satysfakcja, jaką otrzymujemy od innych, odżywia duszę i sprawia, że ​​porno jest mniej atrakcyjne.
17. Napraw wszelkie obrażenia, które wyrządziłeś innym osobom.
18. Wybacz sobie osobę, którą kiedyś byłeś. Zacznij żyć nowym, ulepszonym życiem. Jesteś teraz osobą godną miłości.
19. Nasz problem to problem emocjonalny. Znajdź piosenkę hymnu, która sprawi, że poczujesz się lepiej.
20. W porządku jest przyznać, jak bardzo podobało ci się, jak się czujesz w porno. Zaakceptuj, że nic nie sprawi, że poczujesz się tak samo. I bądź zadowolony z życia w spokojnym, zrównoważonym życiu. Sprawi, że poczujesz się szczęśliwszy.

Oto moje ostatnie myśli. Uzależnienia to paskudna rzecz. Nasze uzależnienie jest znacznie trudniejsze niż inne. Potrzeba jednej sekundy, aby zasilić nasz dodatek i wyrzucić cały postęp, jaki zrobiliśmy. Uzależnienie atakuje każdy zakątek naszego mózgu i psuje go. Nie jest łatwo się od niego uwolnić. Musisz zajrzeć do wnętrza swojego serca i znaleźć determinację do walki, która jest większa niż samo uzależnienie. Sprowadza się do tego - PO PROSTU ZRÓB TO. Łatwo powiedzieć, ale ciężko to zrobić. Ale obejmuje wszystko, co osoba uzależniona w okresie rekonwalescencji musi zrobić, aby pozostać czystym. Mam nadzieję, że wszyscy przyłączycie się do mnie i podzielicie się z nami swoją rocznicową historią.

LINK - Wychodząc z mojej Porn Coma (Day 365)

By I_Wanna_Get_Better1

 


PIERWSZY POST

Więc dzisiaj mam 90 dni wolnego od PMO. Przed tym przedsięwzięciem jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek musiałem zrobić, było zaliczenie szkoły wspinaczki z tyczką. Tydzień od wyjścia z bezpiecznego terenu do wspinaczki na słupy. Nienawidziłem każdej sekundy tej lekcji i bałam się upadku i zranienia.

Ale byłem zdeterminowany, aby przejść, ponieważ chciałem lepszej pozycji w mojej firmie. Po prostu musiałem odrzucić moje obawy i po prostu to zrobić.

90 dni temu musiałem opuścić bezpieczeństwo mojego świata PMO. Osiągnąłem dno i musiałem się zmienić. Pod całym lękiem, niepokojem, udręką i zamieszaniem, które czułem tamtego ostatniego dnia, była determinacja, by po prostu to zrobić i nigdy nie wrócić. Chciałem dla siebie lepszego życia, ale nigdy nie miałem wystarczającej motywacji do zmiany. To nie miała być bezinteresowna, a przynajmniej próbowałem. Musiałem być w pełni oddany prawdziwej i trwałej zmianie.

„Poznaj siebie” to starożytne greckie powiedzenie. Przed uzależnieniem od PMO myślałem, że znam siebie. Ale moje uzależnienie coraz bardziej zamykało moją świadomość. Coraz mniej myślałem o krótko- i długoterminowych konsekwencjach moich działań. Stałem się zwierzęciem… myśląc tylko o dniu dzisiejszym… nigdy o przeszłości ani przyszłości. Ta podróż obudziła pragnienie ponownego poznania siebie. Każda myśl, każda skłonność, każde uczucie, impuls, pragnienie i intencja musiały być monitorowane, ponieważ to uzależnienie będzie szukało słabości w moim postanowieniu i je wykorzystywało.

Musiałem przyznać się do wielu słabości, na które przymykałem oko. Musiałem przyznać się do wielu mrocznych myśli i czynów, które trzymałem w tajemnicy. Teraz widzę siebie takim, jakim jestem, a nie takim, jakim się oszukałem, by myśleć, że jestem. Widzę w sobie zepsute rzeczy… niektóre, które można naprawić, a inne nigdy. Ale widzę też swoje mocne strony. Rzeczy, których mogę użyć do skuteczniejszej walki. Rzeczy, które robiłem przez cały czas, wywoływały uśmiech na innych. Chcę, aby inni wokół mnie byli szczęśliwi i dumni z bycia ze mną.

Ci, którzy przechodzą przez ten proces, są Wojownikami. Walczymy codziennie, co godzinę, a nawet co minutę. Trudno być dumnym z jakiegokolwiek osiągnięcia, które możemy osiągnąć, ponieważ nigdy nie powinniśmy byli znaleźć się w takiej sytuacji. Nie czujemy się też zwycięzcami, bo nasza walka nigdy się nie kończy. Pod koniec dnia czujemy się pobici i zakrwawieni. Nie ma linii mety, ostatniego dzwonka, ostatniego tonu, gwizdka ani klaksonu, które brzmiałyby, gdy w końcu możemy stracić czujność. Po prostu wstaje rano i znowu zaczyna walczyć. Postęp może nie być odczuwalny każdego dnia, ale postęp jest niewidoczny. Wyniki mogą być widoczne dopiero na późniejszym etapie powrotu do zdrowia. W walce z tym nałogiem jest SZLACHETNOŚĆ… walczymy z bardzo dużymi szansami, walczymy, gdy nikt inny nie widzi lub nikt nas nie rozumie. W jakiś sposób znajdujemy sposób, aby po prostu NIE ROBIĆ tego przez kolejny dzień.

Co pomogło mi dotrzeć do dni 90? Mam wizję: być lepszym mężem, być lepszym ojcem, być lepszym sługą dla mojego Boga i Stwórcy. Posiadanie postawy bez powrotu i ta porażka nie wchodzi w grę. Mam innych zaangażowanych w mój powrót do zdrowia. To uzależnienie jest zbyt silne, aby jedna osoba mogła walczyć sama. Potrzebowałem wspólnoty, abym mógł się uczyć i czerpać z niej siłę. Musiałem ujawnić moje tajemnice, ponieważ tajemnice zabijają intymność, która zabija związki.

Nieustannie monitorowałem swoje myśli i przesyłałem negatywne myśli na papier. Wierzę, że nie zawsze będę się czuł jak gówno. Odwracałem się, ilekroć mam ochotę. Zaczynam ćwiczyć i mam nadzieję, że endorfiny, które dostanę, pomogą przeprogramować mój mózg i sprawią, że będę szczęśliwy. Już sam widok słońca i ciepło wiosny sprawia, że ​​czuję się lepiej.

Większość moich innych postów zawiera listę korzyści, ale powtórzę niektóre z nich. Po pierwsze… jestem żonaty i mam dzieci, więc „supermoce” tak naprawdę nas nie dotyczą. Ale natychmiast wstyd i poczucie winy, które czułam, odeszły. Czuję większą samodyscyplinę i jestem dumny z siebie. Nie mam już ochoty na gówno. Nie czuję już, że nie zasługuję na nic dobrego. Moje małżeństwo się poprawiło. Moje życie seksualne się poprawiło. Nie boję się już odkrycia. Nie próbuję już „przekradać się”, próbując znaleźć czas na samotność. Jestem bardziej zaangażowany w rodzinę. Lubię czas spędzany z dziećmi.

I na koniec dziękuję mojej żonie, która kochała mnie i wybaczyła mi, i tak cierpliwie czekała na pojawienie się nowego mężczyzny… mężczyzny, na którego musiała czekać, ponieważ był w śpiączce porno. Rzuciła mi wyzwanie i ścigała mnie, kiedy chciałem się ukryć. Sprawia, że ​​chcę być lepszym mężczyzną. Jak możesz zawieść kogoś, kto pracuje z tobą na co dzień?

Któregoś dnia spojrzę wstecz na tę podróż i uznam ją za najtrudniejszą rzecz, jaką kiedykolwiek mi się udało. Kiedyś nie będę potrzebował dziennika, aby opróżnić moje negatywne myśli. Któregoś dnia nie będę musiał walczyć, aby być normalnym. Mam nadzieję, że pewnego dnia będę w pełni wyleczony. Dzisiaj jestem 90 dni bliżej tego celu.

LINK - Wychodzenie z mojej śpiączki porno - 90-dniowy raport

By I_Wanna_Get_Better1


 

AKTUALIZACJA - Wychodząc z mojego Porn Coma (180 Day Report)

Opublikowałem to dziś rano w moim dzienniku w folderze 40+, ale jeśli nie masz więcej niż 40 lat, prawdopodobnie tego nie szukasz.

Więc dzisiaj oznacza moje 180 dni bez pornografii. Sześć miesięcy temu pomyślałbym, że to niemożliwe… Myślałem, że umrę z tym nałogiem. Kiedy byłem nastolatkiem, czasami chowałem swoje porno w koszu na śmieci, aby moi rodzice nie odkryli mojego porno, gdybym umarł. Przez długi czas wyobrażałem sobie, że umieram ze starości, leżąc w łóżku z opuszczonymi spodniami, a na ekranie wciąż wyświetlany jest film. Po dziesięcioleciach prób wyzdrowienia straciłem nadzieję.

Sześć miesięcy temu moja żona miała dość. Zamierzała wyjść i zabrać ze sobą nasze dzieci. To był mój najgorszy moment. To była jedyna rzecz, która przebiła się przez całe moje urojenia i przestraszyła mnie. Moja żona nie myślała, że ​​jestem w stanie się zmienić, ponieważ byłem dziurą w całym naszym 17-letnim małżeństwie. Pornografia zmieniła mnie w śmierdzący kawałek gówna, a ona była gotowa kopnąć mnie do krawężnika. Zasłużyłem na to, ale byłem zdecydowany być lepszym człowiekiem.

Postanowiłem tego dnia przestać oglądać pornografię z indyka. Ponownie napisałem w moim dzienniku, że zacząłem 12 lata temu, kiedy po raz pierwszy próbowałem się oczyścić. Zbadałem swoje uzależnienie iw końcu zrozumiałem, co dzieje się w mojej głowie i dlaczego tak trudno było się zatrzymać. Kiedy przyznałem sobie, że jest to pełne uzależnienie, mogłem zastosować odpowiednie narzędzia w celu uzyskania czystości.

Niektóre z trików, których użyłem, to: trzymaj się z dala od trybu autopilota, nieustannie odwracając uwagę, nigdy nie będąc samemu, nigdy nie będąc na komputerze, gdy jesteś zmęczony, chodzisz na spacery, gorące prysznice, zapisujesz moje negatywne emocje i chodzisz do bezpiecznych miejsc online, jak tutaj .

Moja nazwa użytkownika pochodzi z piosenki zespołu Bleachers - I Wanna Get Better. Pomogło mi to przez wiele mrocznych dni. Nasze uzależnienie jest problemem emocjonalnym, dlatego pomaga walczyć z pozytywnymi emocjami, które odczuwamy, słuchając podnoszącej na duchu muzyki. Znajdź swój utwór przewodni… znajdź swój hymn… użyj go, gdy poczujesz się bezbronny.

Moje emocje były wszechobecne przez pierwsze kilka miesięcy. Czasami byłam bardzo zła bez powodu. Czasami byłem przygnębiony i beznadziejny. Żałowałem tego, z czego musiałem zrezygnować, mimo że miało to zerową wartość w moim życiu. Czasami byłam całkowicie pozbawiona wszelkich uczuć. Były dni, kiedy czułem się oszukany niż Rolex, którego można kupić na ulicy za 10 dolarów. Ale wierzyłem, że nie zawsze będę się tak czuł. Musiałem tylko stawiać jedną stopę przed drugą i wierzyć, że jutro będzie lepsze niż dzisiaj.

Zobowiązałem się codziennie rozmawiać z żoną o tym, jak się czułem, jak ona się czuła, jak ją zraniłem i jak mogę to poprawić. Wziąłem odpowiedzialność za swój powrót do zdrowia, za swoje błędy i za poprawę sytuacji. Powoli zacząłem leczyć rany i łagodzić ból żony. Nasze małżeństwo nigdy nie było lepsze. Nic tak nie niszczy związku jak porno. Nic nie zabija miłości tak jak porno. Miłość umiera, jeśli jej nie kultywujesz. PMO jest anty-miłość.

Dziś jestem od sześciu miesięcy czysty, ale nie jestem jeszcze całkowicie wyleczony. Nadal mam ochotę, jeśli widzę coś, czego nie powinienem, ale to nie jest przytłaczające. Emocjonalne wyzwalacze nadal powodują, że pragnę porno - nudy, frustracji i odrzucenia. Brakuje mi w tym wielu rzeczy. Ciągle o tym marzę. Mam nadzieję, że to uczucie w końcu odejdzie, ale teraz Muszę być czysty każdego dnia. Wiem, że jestem uzależniony, zawsze będę miał w sobie tę zdolność. Mam nadzieję, że któregoś dnia już o tym nie pomyślę lub będę musiał to odrzucać dziesiątki razy dziennie.

Jedną z korzyści jest poprawa samooceny. To najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem w życiu. Mogę być z tego dumny. Nie jestem już tym parującym gównem, którym byłem sześć miesięcy temu. Jestem godzien znowu być kochanym i zasługuję na dobre rzeczy. Nie czuję się już niewolnikiem. Uzależnienie polega na kontrolowaniu emocji za pomocą przedmiotu… w tym przypadku porno. Ale teraz odzyskałem kontrolę z mojego nałogu. Wracam do kontroli nad tym, co robię i jak się czuję.

Po drodze było wielu ludzi, którzy mi pomogli. Potrzebujemy pomocy innych, ponieważ nasze uzależnienie jest zbyt silne, aby walczyć samodzielnie. Nie udało mi się zrobić żadnych postępów, gdy walczyłem samotnie po cichu w cieniu. Nie jesteśmy po prostu wspólnotą uzależnionych, ale istnieje zbiór wiedzy i prawdziwe źródło wsparcia, które znajduje się w tej społeczności. Ta społeczność nauczyła mnie, że nie jestem sam. Dlatego jestem zdecydowany przekazać to dalej i podzielić się z innymi tym, czego się dowiedziałem o tym nałogu. Jeśli czterdziestokilkuletni facet, który robi to od ponad 40 lat, może wyzdrowieć, to każdy może pokonać to uzależnienie.

A więc do wszystkich czytelników, którzy dotarli tak daleko w mojej historii… pamiętajcie, że nie ma żadnych skrótów, sztuczek ani tajemnic prowadzących do zwycięstwa. Wydobywasz z tego to, co w to włożysz. Znasz swojego wroga. Znać siebie. Ciężko jest nauczyć się ponownie stać się człowiekiem… to uzależnienie zmieniło nas w bezmyślne zwierzęta. Jeśli jesteś typem osoby, która jęczy, daje wymówki, łatwo się poddaje, która błaga innych o wykonanie pracy za Ciebie, która robi coś na pół, która oszukuje, która celowo ignoruje Twoją chorobę lub jest ślepa myślom i uczuciom we własnej głowie, wtedy jesteś skazany na porażkę. Inni mogą pomóc Ci odnieść sukces, ale nikt inny nie może wykonać tej pracy za Ciebie. Jeśli chcesz czegoś lepszego, musisz go ulepszyć.

Początek jest najtrudniejszy… jeśli uda ci się przetrwać pierwsze 30 dni, wszystko stanie się łatwiejsze. Co mówi reklama Nike? Po prostu to zrób! Znajdź to, co działa dla Ciebie i zwyciężaj! Nie poddawaj się! Powrót do zdrowia jest możliwy dla tych, którzy na to pracują!


 

AKTUALIZACJA - Wychodząc z My Porn Coma (2 Year Anniversary)

Za kilka dni osiągnę swój 2 rok bez rocznicy PM. Dwa lata temu byłem nieszczęśliwy, nieszczęśliwy i beznadziejny. Sprawiłem, że inni wokół mnie też byli nieszczęśliwi i nieszczęśliwi. Nie miałem pojęcia, jak się poprawić i nie miałem motywacji do zmiany. Dwa lata temu moja żona miała odwagę kopnąć mnie w tyłek i obudzić z mojej śpiączki porno. Miała już dość bycia traktowaną jak śmieci. Zagroziła, że ​​się wyprowadzi, zabierze ze sobą nasze dzieci i powie każdemu, kto zapytał o prawdziwy powód. Cała mała radość, którą mi pozostało, miała zostać wysadzona w powietrze.

Stałem przed decyzją. Z jednej strony mogłem kontynuować moje zachowanie i stracić wszystko ... albo mógłbym być mężczyzną i spróbować ponownie. Myślałem, że mam wszystkie odpowiedzi, ale tak się myliłem. Zacząłem badać mój problem i zdałem sobie sprawę, że nie mam zwyczaju, ale miałem pełne uzależnienie. Samo to zrozumienie zmieniło wszystko, co mi się przydarzyło do tego momentu. Zrozumiałem, jak to jest być zmuszonym do zrobienia czegoś, co było szkodliwe. Zrozumiałem potrzebę eskalacji, aby utrzymać się na lekach. I czułem objawy odstawienia, kiedy próbowałem się zatrzymać.

Ale musiałem zrobić więcej niż tylko zbadać mój problem. Musiałem wykonać plan. Napisałem w moim dzienniku papierowym A LOT. Rozmawiałem z innymi. Rozmawiałem z moją żoną. Rozmawiałem ze starszymi w moim zborze. Mam nowe hobby. I ponownie nawiązałem kontakt z rodziną. Patrząc wstecz, nie mogę uwierzyć, jak bardzo się zmieniłem.

Rok temu napisałem moje Historia sukcesu tutaj który zawiera wiele porad i wskazówek, jak się oczyścić. Możesz więc zapytać, przez co przeszedłem w ciągu ostatniego roku i jak się czuję.

Jedną z głównych rzeczy, które zrobiłem, było pójście do terapeuty. Przez lata moja żona powiedziała, że ​​mam stan, którego nie chciałem przyznać. Połknąłem moją dumę i poszedłem do lekarza, u którego zdiagnozowano Aspergera. Mam bardzo łagodny przypadek, ale jest to główne źródło dyskomfortu, dla którego zwróciłem się do PMO o ulgę. Strona „Porn Addiction 101” stwierdziła, że ​​wielu z nas ma „źle leczone, nieleczone lub subkliniczne” problemy ze zdrowiem psychicznym. Okazuje się, że byłem jednym z nich.

Wcześniej w tym roku przeszedłem poważny test. Moja młoda nastoletnia córka zaangażowała się w seks czat online. Zostałem zmiażdżony. Kontynuowałem zgłębianie jej działań i powodów, dla których zwróciła się do takiego zachowania. To spowodowało, że poczułem depresję i głęboką rozpacz. Widziałem, jak powtarza wzór podobny do mojego, który również prowadziłby ją do życia nałogowego. To sprawiło, że poczułem prawdziwy fizyczny ból. I rzeczywiście, pokusa PMO wróciła z zemstą! Dowiedziałem się, że to uzależnienie zawsze będzie czaiło się w cieniu, czekając na okazję do skoku. Rzuciłem wszystko, co mogłem, w sytuację mojej córki i czas pokaże, czy to się opłaci.

Chcę też przedstawić realistyczny obraz tego, jak wygląda powrót do zdrowia po dwóch latach. Jestem szczęśliwy? Czy jestem beznamiętny? Czy życie jest lepsze? Odpowiedź jest mieszana. Nadal muszę WYBRAĆ, aby być czystym KAŻDEGO POJEDYNCZEGO DNIA. Nie ma wolnych dni. Nie ma dni, w których nie czuję się wyzwalany ani nie czuję potrzeby, by się zerknąć. Ale teraz jestem DUŻO silniejszy i mam narzędzia, do których mogę się zwrócić, aby oprzeć się naciskowi na samoleczenie porno. Niektórzy są pobłogosławieni, że mogą odejść, ale ja nie jestem jednym z nich. Czułem jednak, jak ogromna waga podnosi się z moich ramion i większość fizycznych symptomów wynikających ze stresu związanego z życiem w tajemnicy zanika. Jestem DUMNY z tego, co osiągnąłem!

Kolejną ważną rzeczą, jaką zrobiłem w tym roku, było podzielenie się moją historią uzależnienia z moją dalszą rodziną. Przez lata moja matka widziała, że ​​cierpię, ale nie mogła zrozumieć dlaczego. Winiła moją żonę! Ale w końcu musiałem wyjaśnić, że jej idealny syn był tym, który miał problem. Musieliśmy także zająć się problemem picia mojego ojca. Skończyło się na rozmowie z moim bratem i siostrą, a wreszcie z moim ojcem, o moich własnych zmaganiach z uzależnieniem od pornografii io tym, jak to się ma do alkoholizmu. Wstyd i piętno mojej walki zanikały, a lekcje, których się nauczyłem, były teraz dobrze wykorzystywane w świecie rzeczywistym. Byłem zdumiony tym, jak nie wstydziłem się i nie wstydziłem, kiedy mówiłem prawdę.

Jedną z rzeczy, które pomogły mi w minionym roku, jest głębokie zaangażowanie się z innymi w ich ponowne uruchamianie. Dwunastym i ostatnim krokiem w AA jest niesienie innym przesłania o trzeźwości. Odnalazłem wielką radość, znajdując braci, którzy mają taką samą wiarę jak moja i pomagając im. Nie ma większej radości niż zejście w błoto, pomoc innej osobie w ponownym wstaniu i pokonanie tego nałogu. Z kolei pomogły mi kroczyć ścieżką trzeźwości i zainspirowały mnie do bycia człowiekiem godnym naśladowania. Jeśli ktoś z was zastanawia się: „Jak mam sobie radzić z własnymi problemami?”… Częścią odpowiedzi jest POMÓŻ KOGOŚ INNYM. Idź do YBOP, ucz się, a następnie zgłoś się jako wolontariusz, aby pomóc komuś, kto dopiero zaczyna. „Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania”. Być przyjacielem. Bądź osobą, która potrafi motywować. Bądź osobą, która może zachęcić. Bądź osobą godną naśladowania. Nikt nie powinien samodzielnie przechodzić przez restart. Przekaż innym to, czego się nauczyłeś.

Na koniec chciałbym tylko powiedzieć nowicjuszom, którzy właśnie się zapisali, że jest NADZIEJA, abyście się poprawili. Jak ktoś może dostać się do dwóch lat? Jeden dzień na raz. Po prostu pozostań czysty na dzisiaj. Martw się o jutro jutro. Bądź uczciwy wobec siebie i innych. Dokonuj trudnych ofiar. Nawet jeśli nie ma „lekarstwa” na uzależnienie, można znów poczuć radość i szczęście. Przede wszystkim NIE PODDAWAJ SIĘ.