Mam 47 lat. Używałem porno, odkąd skończyłem 14 lat, a nawet wtedy było to bardzo kompulsywne. To, co skłoniło mnie do rzucenia palenia, to ciągłe poczucie emocjonalnego przytłoczenia i lata nieleczonej depresji. Dotychczasowe korzyści: jestem szczęśliwszy. Jestem przydatny. Potrafię patrzeć ludziom w oczy, bo nie wstydzę się swoich zachowań. Wciąż awansuję pracę, bardziej niż chcę 🙂.
Cała ta niezwykle potężna energia, którą wcześniej kierowałem seksualnie, jest teraz wykorzystywana do pracy w kierunku mojej wymarzonej pracy (znalazłem ją i zostałem zatrudniony 4 lata temu), pracując nad niezależnością finansową (przejdę na emeryturę za 6 miesięcy), pracując nad formalną pracą duchową ćwiczyć, podróżować po świecie, być tam dla mojego syna (zwykłem przesypiać nasze weekendy razem, ponieważ nie spałem godzinami przed występami z pornografią) i budować sieć innych facetów, którzy są na tej samej ścieżce bez pornografii .
Aha, i dużo pracy serwisowej. To jest największy w tym wszystkim czynnik. Jeden przykład: rozmowa z więźniami na temat tego problemu jest DRESZCZEM. Dojazd do aresztu powiatowego zajmuje dwie godziny, ale to najważniejszy punkt mojego tygodnia.
Byłem odrętwiały, seksualny zombie, nawet kiedy umawiałem się z „hottami”. W japońskim folklorze byłem głodnym duchem, nigdy nie nasyconym, z małą dziurką w ustach.
Po latach zmagań 17 z obsesją / przymusem on / off, Nov 20 2010 był ostatnim dniem, w którym oglądałem pornografię.
Co mi się nie udało
- POSTÓJ
- Filtry internetowe
- Partnerzy odpowiedzialni
- Odstraszają mnie groźby SO, które mnie opuszczają
- Będą zniechęceni groźbami utraty pracy i moim synem
- Pyschoterapia (dużo się nauczyłem, ale ciągle nawracałem)
- Książki samopomocy (podobnie)
- Znalezienie „odpowiedniej dziewczyny”
- Znalezienie właściwej pracy / miasta / samochodu
- Terapia grupowa
- Pisanie o tym
- Mówiąc o tym
Co zadziałało
- Porzucenie wszelkich form samolubnego seksu i niezarejestrowanych romansów. Tak, nawet masturbacja, która na początku nie była moim problemem. Ale zatrzymanie tego zmieniło pokrętło głośności pożądania z „9” na „3”.
- Zamykanie kawy.
- Czyszczenie moich przeszłych szkód bezpośrednio w szybki sposób, bez wyjątków
- Kultywowanie poważnej codziennej praktyki medytacyjnej. Nic poza soczystym „romansem” z (moją własną koncepcją) Boga.
- Znalezienie i praca z innymi kolesiami, którzy cierpią z powodu tego samego problemu, przekazując dalej to, co działa dla mnie, za darmo. Odwiedzam więzienia, poręczenia, duchowieństwo i sieć facetów na całym świecie przez skype / telefon.
- Ostatnie dwa działania, które muszę wykonać każdy dzień, w przeciwnym razie ryzykuję, że znowu popadnę w niezadowolenie i ostatecznie potrzeba ulgi w tym niezadowoleniu. Ale to już nie jest obowiązek. To zaszczyt.
Problemem jest jaźń, rozwiązaniem jest wydostanie się z siebie. Te popędy seksualne nie są seksualne. To energia życiowa, którą społeczeństwo uwarunkowało mnie do seksualizacji. Moją jedyną nadzieją jest przekształcenie tej energii w służbę.
Każdy ma własne podejście; jedyną „właściwą” drogą jest ta, która działa dla każdego z nas. Ale to działa na mnie do tej pory.