Teraz żyję szczęśliwszym i łatwiejszym życiem

Cóż, w końcu mi się udało, ale szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, że minęło tyle czasu. Rok 2015 był dla mnie czystym rokiem. Na początku 2015 roku oglądałem wykłady TED na temat tego, jak masturbacja może powodować niepokój społeczny.

Wiedziałem od razu, na czym polega mój problem. Nie uważałem się za kogoś, kto boryka się z problemami społecznymi, zanim zacząłem fagować, ale pod koniec gimnazjum i na początku liceum zdałem sobie sprawę, że mam problem. Zdałem sobie sprawę, że prawdopodobnie 80% mojego niepokoju społecznego było spowodowane masturbacją. Z natury nie jestem kimś, kto wychodzi i rozmawia ze wszystkimi, ale rozwinąłem osobowość, w której nawet otwarcie nie akceptowałbym ludzi, którzy po prostu chcieli ze mną porozmawiać.

Po rzuceniu palenia zyskałem absurdalny przypływ pewności siebie i energii. Poczucie winy, które nieświadomie nosiłem na swoich ramionach, zniknęło, a wraz z nim pojawiła się nowa i silniejsza wersja mnie. Na początku nie było to dla mnie takie trudne. Miałem dużą motywację i znałem swoje cele.

Niestety, wyznaczyłem sobie mały cel tylko 30 dni wolnego od PMO. Kiedy zbliżyłem się do tej daty, prawie wróciłem. Po prostu już mnie to nie obchodziło i nie znałem powodów, by kontynuować. Miałem nawrót choroby, ale na szczęście moja mama wróciła do domu w samą porę i zdałem sobie sprawę, co robię. Reszta dni minęła bez większych wydarzeń. Były chwile, kiedy naprawdę dostawałem silne pragnienia, ale po prostu je przepychając, zyskałem przytłaczającą pewność, że wiem, że kontroluję swoje ciało, a nie na odwrót.

Miałem wiele mokrych snów w ciągu tych dni 90, w których nawracałem, i zawsze przerażało mnie to na śmierć. Wierzę, że te sny rzeczywiście pomogły mi kontynuować. Byłem w stanie poznać obrzydliwe uczucie nawrotu, bez porażki.

Zauważyłem również, że nasze społeczeństwo jest silnie seksualne. Dwa razy widziałem cycki w filmie i byłam narażona na wiele seksualnych dialogów, których nie sposób było uniknąć. Tak wielu innych mężczyzn jest niewolnikami tego nałogu. Odejście od tego uświadomiło mi, jak bardzo byłam zraniona. Nie patrzę już na kobiety jako po prostu obiekty seksualne. Nie próbuję już dostrzec ich ciał (chociaż jest to trudne, kiedy tak otwarcie się ujawniają) i już nie muszę.

Pracowałem nad rozmową z większą liczbą kobiet, a kilka z nich okazywało pociąg do mnie. To prawie tak, jakby wiedzieli. Mam czysty umysł i czyste sumienie, w którym mogę swobodnie myśleć.

Faktem jest, że nie zrobiłbym tego bez tej społeczności. Wszystkie te posty z sukcesami i drobne wskazówki bardzo mi pomogły. To był pierwszy raz, kiedy próbowałem powstrzymać się od pornografii i masturbacji, więc jestem z siebie bardzo dumny, że za pierwszym razem dotarłem do 90 dni. Żyję teraz szczęśliwszym i łatwiejszym życiem. 90 dni to nie koniec. Planuję spędzić cały rok, a potem raz w miesiącu powoli wprowadzać ponownie MO bez porno.

Powodzenia kolesie i naciskać dalej! (btw, czy ktoś może wytłumaczyć zimne prysznice? Nigdy nie brałem żadnego, a jaki jest sens? Wiem, że jest czynnik skurczu, ale wszystko inne. Wydaje mi się niepotrzebne.)

LINK - 90 dni, to jeszcze nie koniec!

przez The-Ideal