Poczułem się od bardzo kobiecego do bardziej męskiego. Pamięć jest teraz o wiele bardziej efektywna.

Cóż, chłopaki, to było prawdziwe. skończyłem. POKÓJ


żartuję. jeśli już, 90 dni to dopiero początek. zaczynam się uczyć, jak żyć, a nie tylko przetrwać kolejny dzień i kolejną burzliwą noc. Bóg, modlitwa, kościół, Biblia i spędzanie czasu z chrześcijanami zamiast z poganami i szaleńcami jest dla mnie naprawdę dobre.

Oto kilka rzeczy, które zmieniły się dla mnie:

  1. Nie pociąga mnie wiele mediów, które kiedyś konsumowałem. Na przykład brutalne gry wideo, prymitywna telewizja (nawet nowy film z Gwiezdnych Wojen (ze względu na jego gnostycką i New Age duchowość Boskiej Siły, którą można manipulować, zamiast służyć pokornie) i nikczemne komedie, takie jak South Park lub wiele innych na Netflix. Kilka dni temu przeglądałem trawler Netflix i byłem zdumiony, jak nieprzyzwoite stały się rzeczy, stan, o którym nawet nie zdawałem sobie sprawy. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy. „Dexter”, które gloryfikują seryjne zabójstwa… filmy, którymi mogłem się kusić lub naprawdę robiłem to lata temu… Nie mogę ich teraz znieść. Robię się z tego zniesmaczony. Na przykład obejrzałem „The French Connection II” Myśląc, że to będzie świetny thriller o gliniarzach. Zamiast tego zobaczyłem Gene'a Hackmana grającego całkowicie lekceważącego, nielubianego i po prostu okropnego człowieka, który nienawidził dobrych gliniarzy, który zabijał dobrych gliniarzy, który sypiał z przypadkowymi kobietami i był całkowicie nieświadomy niczego poza własnym ego . Obejrzałem też „Three Days of the Condor” i byłem całkowicie zniesmaczony tym, jak w filmie romansowała kobieta zdradzająca swojego długoletniego chłopaka z jakimś nieznajomym, którego właśnie poznała na ulicy. Nie chciałbym być jej chłopakiem. Ta kultura czyni dobro ze zła i czyni zło dobrem.
  2. Modlitwa. Zajęło mi trochę czasu, zanim zrozumiałem, że Bóg mnie nie skrzywdzi. To wciąż proces, ale codziennie robię postępy i jestem z tego zadowolony. Lubię leczyć. Zaczynam brać ból i iść z nim do Boga, zamiast zabierać go do porno i masturbacji, do ćwiczeń, do złudzeń wielkości, do mojego dziennika lub do ludzi w moim życiu, popełniłem błąd polegając na zaufaniu.
  3. Pamięć. Moja pamięć jest teraz o wiele bardziej efektywna. Krótkoterminowe i długoterminowe. Wiele starych wspomnień powraca lub staje się bardziej żywe. Pamiętam rzeczy, których mnie teraz nauczono, a nawet myślę krytycznie skuteczniej.
  4. Pewność siebie. Nadal jestem do dupy. To było całe życie. Moja mama wcześniej mnie zmiażdżyła i zajmuje mi trochę czasu, zanim znów stanę prosto i nauczę się, co zrobić w obliczu kogoś podczas ataku. Ale czuję się lepiej. Nie biorę już wszystkiego tak głęboko do siebie. Poza tym odrzucenie spowodowałoby, że wpadłbym w wirowanie i zwykle rozbijałem się w PMO. Teraz zaczynam nieść to Bogu i pamiętam i wierzę w lekcje, których nauczyłem się od autorów i ludzi, którym ufam.
  5. Praca. Zdobyłem pracę!
  6. NoFapWar. Byłem częścią epickiej walki z 2000 innymi mężczyznami, aby przerwać ten cykl, a moja armia wyciągnęła zdumiewające zdenerwowanie od tyłu ostatniego dnia. Zebraliśmy się od ponad 30 ludzi w dół, aby zwyciężyć armię, która pokonała nas w ostatnich czterech wojnach. A mój własny pułk, Ruby, który przez większość tej wojny był na ostatnim miejscu, przeszedł 3: 0 w bitwach międzypułkowych i pokonał czołowe wojsko przeciwnika. Udać się / r / rubybarracks! Odwiedzić / r / nofapwar przygotować się do następnej wojny, tych z was, którzy chcą być częścią wielkiej sprawy. następna wojna prawdopodobnie rozpocznie się w połowie lipca do sierpnia i potrwa 40 dni.
  7. Kobiety. To nie jest mentalność tak dominująca, jak bym chciał, ale zaczynam postrzegać kobiety jako siostry, a nie jako ofiarę seksualną. Na przykład oglądałem https://www.youtube.com/watch?v=zzvUZwAHjNY ten klip Faramira z Eowyn z „Władcy Pierścieni” i pomyślałem: „Czy on ją pocałuje? Czy będą uprawiać seks? ” A potem po prostu trzymał ją za ręce, oparła się o jego klatkę piersiową, a oni po prostu tam stali. Zrobiłbym to dla mojej siostry. To właściwa odpowiedź. Tak wiele mediów, które oglądałem, kończy się hałaśliwym seksem i naprawdę się cieszę, widząc takie krótkie klipy, w których ludzie nie gardzą się nawzajem, nie zabierają sobie nawzajem seksu ani nie żyją haniebnie. W tych opowieściach jest szczerość i powaga, które mnie uszlachetniają i podoba mi się to. Lubię żyć szlachetnie i nie myśleć o tym, czy kobieta będzie satysfakcjonująca seksualnie. Chcę być królewski i szlachetny. być dobrym człowiekiem, dobrym bratem kobiet.
  8. Mężczyźni. W ciągu ostatnich 180 dni przeszedłem od bardzo kobiecego do poczucia się bardziej mężczyzną i częścią mężczyzny niż kiedykolwiek wcześniej. Nie jestem alfą ani nic w tym stylu, przynajmniej nie myślę. Ale ja też nie jestem niepewna. Widziałem, co Bruce Jenner sobie zrobił, i to mnie brzydzi. To naprawdę odrażające. Co za obrzydliwość. Nie mówię tego o rdzeniu Jennera, o tym, kim naprawdę jest ON, ale jest tak zdezorientowany i właśnie zdezelował się w coś tak brzydkiego, ohydnego i przeklętego. A sposób, w jaki media to kręcą i mówią o tym, ile musi mieć odwagi, jak świętują upadek tego człowieka i nazywają to dobrem zamiast złem… co za obrzydliwy bałagan. Powinni pomagać mu w doradztwie, aby połączyć się z tym, kim był pierwszy. Bóg uczynił go chłopcem. A media nie mogą się doczekać, kiedy go zabiją. Nie umiem czytać tych kłamstw. Nienawidzę ich. Kiedyś czułem się bardzo zniewieściały, odrzucony przez tatę dawno temu, ale od tamtej pory jestem kochany. I to zrobiło tak wielką różnicę.
  9. Rodzice. Do tej pory najbardziej ich nienawidziłem. Nadal zmagam się ze złością kłody. Ale znowu uczę się być ich synem. Nie w tym sensie, że jestem posłuszny wszystkiemu, co mi każą, ale akceptuję to, skąd pochodzę, że nauczyłem się od nich dobrych i złych rzeczy i jestem taki jak oni oboje na wiele sposobów - a nie za to też siebie nienawidzę. Mogę wzrastać pod panowaniem Boga i ostatecznie być Jego synem, tak jak naprawdę jestem.
  10. Kościół. Staję się katolikiem. Jak powiedział mi wczoraj nowy znajomy, w seminarium protestanckim (ten facet chodził do seminarium teologicznego w Dallas, seminarium Harvardu) od ciebie oczekuje się rozwinięcia własnego schematu świata, systemu moralności i soczewki interpretacji Pisma Świętego. Ale w katolicyzmie stawiasz swoje osobiste opinie u drzwi, stajesz się pokorny i stajesz się częścią czegoś innego, zamiast próbować uczynić wszystko innym częścią siebie. RC nie jest doskonały; jest to kościół pielgrzymujący, jak niedawno powiedział jeden z Papieży, stale rosnący, praca w toku. Ale to jest kościół Boży i uczę się odrzucać potrzebę posiadania racji i zacząć szukać tego, co właściwie is dobrze. A podróż była piękna. Moi księża byli bardzo mili, parafianie mieli nieoczekiwaną wiedzę o Piśmie Świętym (wczoraj wieczorem poszedłem na studium biblijne i byłem zdumiony tym, ile katolicy wiedzieli o Biblii, hebrajsku i grece, więcej niż ja ... że katolicy nie znają swojej Biblii i nigdy jej nie czytają…), a na ołtarzu jest życie z kapłanami, które jest tak piękne i tak potężne, tak słuszne i dobre… To niesamowite. Uwielbiam chodzić na mszę.
  11. Mnie. Wracam. Jimmy wraca z dnia na dzień. Byłem taki szalony. Tak zagubiony i zdezorientowany przez większość mojego życia. Moja głowa wciąż jest napięta i kręci się czasami z miejsca, w którym byłem i skąd pochodzę, z powodu okropnych wyborów, których dokonałem i okrucieństw, przez które przeszli mnie moi rodzice. Ale dzięki Bogu ożywił mnie i przez Niego i NOFAP zacząłem budzić się psychicznie, stać się sobą, mieć dobrą duszę i umysł, który nie jest zamknięty w sztywności (wcześniej musiałem się chronić) i teraz mogę się otworzyć aż do bólu i złości i smutku, a nawet radości i bycia kochanym przez Boga!

Dziękuję NOFAP, Boże, fapstronauci i za każdą dobrą rzecz, którą ktoś przyniósł mi. Dziękuję bardzo. To dopiero początek większego tematu. Czuję, że właśnie obudziłem się z długiego snu i wiem, że będzie lepiej. Wiem o tym i wierzę. Chociaż trudno mi było uwierzyć, że czekają mnie dobre rzeczy, wiem, że to jest dobre i że Bóg jest dobry, i że wolą Bożą jest, żebym miał dobro i być dobrym, i że przyjdzie dobro Dla mnie. Nawet jeśli to ze złych wyborów, których dokonuję ja lub inni. Dzięki Bogu.

Bracia i siostry, módlcie się, aby mój umysł nadal był odnawiany. Podoba mi się, gdzie jadę. Podoba mi się ten kierunek i jestem szczęśliwy, że jestem chrześcijaninem. Będę się za ciebie modlić.

LINK - 90 Days Post

by fapstronaut85