Żonaty od 20 lat - porady po 100 dniach!

Po przejściu dni abstynencji 100, jakie rady mogę w tym momencie podać?1. Nie rozwodź się nad tym gównem. Nie myśl o tym. Nie poświęcaj temu zbyt wiele miejsca w myślach.

2. Jeśli wspomnienia cię opanują, zmień kanał. Jeśli mentalne obrazy pojawią się w twojej głowie, nie zwariuj, próbując bezpośrednio z tym walczyć, tylko podsycisz ogień. Skup się raczej na czymś innym. Zaśpiewaj swoją ulubioną rockową piosenkę, wyobraź sobie zmywanie naczyń (tak!) Lub pomyśl o szczeniaku! Lol… cokolwiek innego. Po prostu nie idź złą drogą: „O nie, lepiej o tym nie myśleć, to jest takie złe, nienawidzę tego, lepiej nie robić tego - tego, tego, tego!” Widzisz, jak wciąż o tym myślisz, mimo że podobno z tym walczysz?

3. Jeśli twój umysł wejdzie w fantazję seksualną, o prawdziwej lub wyimaginowanej kobiecie, przejdź do sedna sprawy. Co czuję, że nagle potrzebuję zmienić swój nastrój w ten sposób? Czy ktoś mnie obraził? odrzuć mnie? Czy czuję się zaniedbany? Czy myślałem w jakiś negatywny sposób?

4. Jeśli kobieta jest piękna, przyznaj się do tego - to naturalne - w porządku. Więc po prostu nie rozwodź się nad tym. Jesteś teraz silnym mężczyzną, a nie słabeuszem, który goni za każdą spódnicą lub pożądaniem każdej kobiety, jakby była kawałkiem czerwonego mięsa. Nie jesteś psem, próbującym obwąchać każdą psiaka, która przyjdzie. Masz kontrolę.

5. Uważaj, jak się identyfikujesz. „Cześć, jestem Joe i jestem alkoholikiem”. Naprawdę? Nie piłeś od 5 lat, dlaczego nadal jesteś alkoholikiem? A kiedy życie przychodzi i kopie cię, gdy jesteś przygnębiony, zgadnij, po co się pocieszysz? Nie. Nie jesteś swoim nałogiem! Ja też nie!

6. Zobacz siebie trzeźwego. Wyobraź sobie, jak wspaniałe będzie życie z tym gównem w lusterku wstecznym! Wyobraź sobie, że mówisz: Nie, w różnych sytuacjach. Zobacz, jak naprawdę nienawidzisz tego, co kiedyś kochałeś.

7. Jeśli jesteś mężczyzną (lub kobietą) wiary, módl się- ale nie żałosne: „Boże, pomóż mi tego nie robić!” modlitwy, ale raczej módlcie się: „Boże, mówię„ nie ”tym gówniom! Pomóż mi stanąć w swoich siłach ”- lub coś w tym rodzaju. Modlitwy, które uwzględniają zwycięzcę, którym jesteś, a nie osobę, która zawsze jest na krawędzi…

Bądź wdzięczny, celebruj najmniejsze zwycięstwo, uśmiechaj się, nie trzymaj się złości, wybaczaj ludziom, którzy cię wkurzają, a przede wszystkim wiedz, że jesteś kochany bardziej, niż mógłbyś to sobie wyobrazić.

LINK - Rada po 100 Days!

PRZEZ - Leon


 

WSTĘP WSTĘPNY - The End of All Flesh

Witam wszystkich. Ten wpis do dziennika służy jako wprowadzenie do tego forum.

Podczas gdy ta podróż ku wolności zaczęła się dla mnie 17 lipca 2003 r., Kiedy zostało ujawnione (mojej żonie, która ma teraz 20 lat), że regularnie odwiedzam księgarnie porno, moja walka sięga dalej wstecz, kiedy jako chrześcijanin wszedłem w seks pewnego rodzaju uzależnienie latem 1993 roku. Bycie częścią kultowego i duchowo znęcającego się kościoła nic nie pomogło, ponieważ hiper moralizacja seksualności mieszała się z moim pozbawionym miłości wychowaniem i znajdowaniem pornografii na placu zabaw jako 4 lub 5 równiarka, wszystkie wymieszane razem, aby wprowadzić mnie w miejsce uzależnienia. Poza tym, jako nastolatka, doszło do poważnego traumatycznego wydarzenia, którym nie zawsze czuję się komfortowo, a które również odegrało główną rolę.

Specyfika tego uzależnienia może się rozwinąć, ponieważ jest to wygodne, ale aby uniknąć niepotrzebnej uwagi lub cofnąć „wyzwalacze” - będę oszczędzać w szczegółach.

Walczę z tym, co było [głównie] uzależnieniem od pornografii softcore (choć od czasu do czasu z hardcore), w tym „m” i „edging”, od 1993 r., A ta walka ujawnia się od 2003 r. Próbowałem odpowiedzialności i od tego czasu pewne grupy „uzdrawiające” (w ramach chrześcijańskiej służby).

To, co jest dla mnie naprawdę pomocne w tej chwili, to zrozumienie łaski Bożej, ponieważ te kwestie seksualne zostały wysoce moralizowane na mocy „prawa” („… nie będziesz”) - ale zamiast tego ta łaska do mnie mówi: „Jestem kochany i wybaczono mi wszystkie moje grzechy, bez względu na wszystko - wszystkie moje grzechy, które były, gdy Chrystus umarł za mnie na krzyżu, były jeszcze w przyszłości. " Oznacza to, że jeśli chodzi o Boga, jestem całkowicie i całkowicie przebaczony, i nie tylko to - ale jestem sprawiedliwy (stojąc przed Bogiem), święty i uświęcony (oddzielony).

Nie starając się być celowo „religijnymi”, wszystko to było tak ważne, jak toksyczny wstyd i legalistyczna mentalność były tym, co napędzało te nałogi i obsesje.

Mój rekord życiowy (do tej pory i może ulec zmianie!) Miał miejsce w miesiącach sierpień-wrzesień 2013, czyli 52 dni bez „odreagowania” (ale z epizodami „na krawędzi”). —-> Teraz zdałem ten rekord życiowy, 80 + dni!

Obecnie jestem po moim trzeci cel bez odgrywania ról! I jestem na najlepszej drodze (ponad 50%!) Do osiągnięcia mojego czwartego (i ogólnego) celu, jakim jest 120 dni bez! To jest abstynencja, bez wybielania kostek. Nie próbuję ciągle „powstrzymywać się” przed skokiem w otchłań. Kiedy wyrzucam to z głowy, robię co w mojej mocy. Jeśli jestem kuszony, zmieniam swój punkt widzenia na inne rzeczy - cytuję wersety, jeśli zajdzie taka potrzeba, lub zwracam się do modlitwy itp. Ale ważne jest, abym nie walczył z tym bezpośrednio - tak, jakby można było złapać dzikiego kota za uszy. Najlepiej jest po prostu „biec” (lub uciekać), jak informuje nas Biblia.

Cały plan to dni 120 bez odgrywania roli, a stamtąd po prostu życia bez niego:

Zestawy 2 dni 20 i zestawy 2 dni 40:

1. 20 dni bez wyjścia -> gotowe! 2. 20 dni bez wyjścia -> gotowe! 3. 40 dni bez wyjścia -> gotowe! (ale z wyzwaniami pod koniec)
4. 40 dni w / poza działaniem = 120 dni w / poza odgrywaniem.

Dlaczego 120?

Liczba ta oznacza „koniec wszelkiego ciała” i początek życia w Duchu (zob. Rdz 6: 3, 13; Dz. 1:15; 2: 1-4).

Chociaż jestem nowy na tym forum, do tej pory otrzymałem wiele uzdrowień w moim życiu i mam nadzieję, że będę zachętą dla innych na tej samej drodze, niezależnie od tego, czy są wierzącymi, czy nie, wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy potrzebujemy uzdrowienia z naszych złamań w tym obszarze, ponieważ te seksualne zahamowania są bardziej symptomatyczne dla głębszych problemów.

Pokój i miłość dla wszystkich.