Pornografia rządziła całym moim życiem, spowodowała, że ​​wycofałem się społecznie. Żenię się za dwa tygodnie.

002FOR_Shannyn_Sossamon_041-600x338.jpg

Nigdy bym nie pomyślał, że kiedykolwiek będę w stanie iść do 90 bez przynajmniej Minga lub oglądania pornograficznych subskrypcji, ale IVE ZROBIŁEM SIĘ !!!!!!! 90 dni temu Byłem mocno obciążony PMO każdego dnia (kilka razy dziennie) od czasu mojego ostatniego nawrotu ponad rok wcześniej. Wróciłem tutaj po otrzymaniu wiadomości e-mail, dołączyłem do wojny w Reddit, co naprawdę dało mi dobry początek tego dnia.

To była dla mnie walka przez całe życie, jako bardzo młody chłopak odkryłem MOing (chociaż O był suchy, byłem taki młody). Nigdy nie przestałem i było coraz gorzej i gorzej, aż pojawił się Internet i zgadnij co …… Jeszcze bardziej zniszczyło mi życie. Podobnie jak wielu innych tutaj, spędziłem całe dni (kilka dni z rzędu) PMOing. To rządziło całym moim życiem, spowodowało, że stałem się społecznie wycofany, wycofany z każdego ciała wokół mnie bez żadnych powiązań, które powinny tam być. Lista byłaby prawdopodobnie nieskończona z negatywnymi skutkami, jakie przynosi to uzależnienie. Chodzi mi o to, że wszystko w życiu było przytępione i wyciszone, zwracając się do PMO.

Już nie! Próbowałem wcześniej wiele razy, ale nawracałem tak wiele, wiele razy straciłem rachubę i naprawdę przy moim ostatnim nawrocie… Zrezygnowałem z prób rzucenia PMO.

Więc poznałem dziewczynę jakiś czas temu, wtedy odniosłem pewien sukces w byciu `` trzeźwym '' z PMO, a teraz mamy się pobrać za dwa tygodnie.

Najwyraźniej zawarcie małżeństwa jest jeszcze bardziej uzasadnione i dało mi większą motywację do przygotowania tego uzależnienia. Tak więc 90 kilka dni temu zacząłem od PMOing kilka razy dziennie, aby przejść do trybu twardego COLD TURKEY.

  • Brak pornografii
  • Brak subskrypcji porno
  • Nie masturbuje się
  • Bez orgazmu

Po drodze zdałem sobie sprawę, że muszę bardzo się postarać, aby nie myśleć o fantazjowaniu lub myśleniu o czymś seksualnym. To mózg wymaga zmiany okablowania i gdybym dalej karmił mózg jego dopaminą uderzoną fantazjami, cofnąłbym to, co próbowałem osiągnąć. Uważam, że jest to największy powód, dla którego mój restart był niezwykle udany - utrzymując umysł w czystości tak bardzo, jak to możliwe. Nie było to łatwe i walczyłem, a czasami nie wiem, jak udało mi się nie PMO.
Mój nastrój trochę się poprawił, w niektóre dni czułem się jak gówno i po prostu potrzebowałem PMO (jakoś przez to przeszedłem)

Czasami czułem się tak, jakbym tęsknił za P tak, jak opłakiwanie śmierci kogoś. Najgorszym momentem było przebudzenie się, myśląc, że miałem PMOed tylko po to, by odkryć, że śnię, że naprawdę ze mną zawiedli.

Jednak tym razem się z tym utknąłem i nie poddałem się, po około 40 dniach stało się o wiele łatwiejsze. Dla mnie przynajmniej te popędy nie były już tak złe, jak kiedyś i w końcu poczułem kontrolę. Poważnie, to pierwszy raz w życiu, kiedy kontroluję siebie i czuję się świetnie!

Jestem pewny siebie, jestem w stanie stawić czoła życiu, prowadzić świetne rozmowy z ludźmi i naprawdę się z nimi kontaktować. Oczywiście, co najważniejsze, czuję się o wiele bliżej mojej dziewczyny.

Co teraz?

Cóż, wyraźnie nigdy więcej nie chcę PMO. Po ślubie ustawię licznik na rok.

Dwa tygodnie i będę mógł z żoną uzyskać naturalne uwolnienie. W nocy oboje będziemy dziewicami i nawet nie dotknęliśmy się seksualnie.

Oczywiście moja historia z PMO może dać mi jeszcze kilka problemów, ale jedno, na pewno mogę powiedzieć, to to, że będzie o wiele lepiej, teraz zrobiłem 90 !!!!!!

Życz mi szczęścia! Będę was informować na bieżąco. Trzymam głowę wysoko, wiedząc, że moje małżeństwo zostanie w pełni zrestartowane.

Śledź moją historię: http://www.NoFap.com/forum/index.php?threads/journal-of-life.51671/

LINK - 90 dni ukończone w końcu - teraz ślub za dwa tygodnie.

by Prawie żonaty