To jest marthon, a nie sprint

Nigdy nie myślałem, że trafię na ten numer. To było interesujące doświadczenie. Miałem kilka naprawdę bliskich telefonów, straciłem początkowy związek głównie z powodu pornografii (patrz poprzedni post, jeśli jestem ciekawy) i dowiedziałem się dużo o sobie i tym, czego potrzebuję, aby pozostać czystym. Czytam nocny nabożeństwo (jestem chrześcijaninem), mój telefon powiadamia mnie 5 razy dziennie pismem świętym i nauczyłem się śpiewać (w mojej głowie) pieśń uwielbienia, jeśli czuję pokusę.

Największą rzeczą, której nauczyłem się w ciągu ostatnich 100 dni, jest to, że to maraton, a nie sprint. Muszę być przygotowany do walki z nawrotem KAŻDEGO DNIA, a ty też! Nie myśl o swoim sukcesie. Dowiedziałem się też, że stawiam dziewczyny na piedestale. Prawie każdą kobietę, która tak bardzo mnie pociąga, uważam za „idealną”, ponieważ nie jestem. Jakby zamierzała / mogła mnie uratować. Naciskam na fizyczną interakcję, próbując być normalna, kiedy tak naprawdę fizyczna interakcja z kobietą nie jest teraz tak stymulująca jak porno dla mojego mózgu (ponownie, zobacz mój ostatni post po informacje). Muszę być cierpliwy, czujny i być sobą, moim prawdziwym sobą, a nie tym cieniem, który lubi PMO.

W głębi duszy wiem, że pewnego dnia kobieta mnie pokocha, wesprze i zaakceptuje, ale nie mogę oczekiwać, że „ona” będzie następną dziewczyną, którą umawiam na randkę. Kiedy będzie to słuszne, to się stanie i do tego czasu powinienem dołączyć do końca mojego życia i nie stresować się. Mój mózg wciąż się resetuje, w wyniku czego muszę nadal być czujny w swojej obronie i agresywny w moim podejściu do tego, na co pozwalam sobie widzieć. Zacząłem zmieniać nie tylko to, gdzie jestem online, ale także jakie filmy / programy oglądam i jakiej muzyki słucham. Jeśli nie jestem na siłowni, nie słucham niczego intensywnego, przygnębiającego, agresywnego czy mrocznego.

Końcowa myśl; Najgorsze są pierwsze dni, naprawdę! przepychaj się przez nie z całą siłą woli, na jaką możesz się zdobyć. Zdobądź przyjaciela, na którym możesz polegać i podziel się swoimi zmaganiami! Ogromnie pomogło mi mieć przyjaciela, z którym mogę pozostać szczery. Nie wierz własnym kłamstwom! Znasz te. Warto zacząć randkować! Warto się z Tobą umówić! Znajdź kogoś, kogo lubisz, zbierz się na odwagę i wybierz się na niezobowiązującą zabawę. Mimo, że mój ostatni 3-tygodniowy związek się nie powiódł, to było niesamowite, że kobieta chce mojego towarzystwa!

LINK - 100 dni czysto… ..wow (odbicie).  

by odstane