Dlaczego wróciłem do NoFap

young.guy_.35j4y9t9.jpg

Nigdy nie spodziewałem się super mocy, ponieważ zacząłem NoFap tylko po to, by sprawdzić moją samokontrolę. Okazało się jednak, że rzeczywiście doświadczyłem wielu pozytywnych efektów. Nie super moce per se, ale zdecydowanie poprawa ogólnej jakości życia i zdrowia

Dowiedziałem się o NoFap latem 2013 roku. Na początku odrzuciłem ten pomysł, ale dałem mu szansę jesienią. Tylko dla zabawy i sprawdzenia mojej samokontroli. Szybko odkryłem dwie rzeczy. Po pierwsze, jest to TAK trudne. Po drugie, ta dziwna społeczność może być na czymś. Moje życie zaczęło się poprawiać na wiele różnych sposobów (uniwersytet, znajomi, rozmowy z dziewczynami, skóra itp.) I uzależniłem się. Ale po prostu nie mogłem złamać kodu. Przeszedłem cały rok 2014 bez dłuższego niż 60 dni, mimo że bardzo się starałem. W Sylwestra 2014 stwierdziłem, że wystarczy i po raz setny zrezygnowałem. Ale tym razem było inaczej.

Przeszedłem przez cały rok (i kilka miesięcy) próbowania, upadku i powrotu do zdrowia, co nauczyło mnie czegoś na temat radzenia sobie z naglącymi potrzebami. Mijały miesiące, a pod koniec marca dotarłem do niesławnego dnia 90. Byłem zachwycony. Moje życie szło wspaniale i myślałem, że już nigdy nie będę się kręcić. Ale byłem w błędzie.

Po czterech miesiącach mojej passy wszystko zaczęło przynosić efekty odwrotne do zamierzonych. Pochyliłem się i siedziałem tam przez ponad miesiąc. Pragnienia nie było w ogóle, ale nie było też energii i zapału z poprzednich miesięcy. Do tego miałam bardzo (!!) mokry sen, który sprawił, że bałam się niewinnie przytulać się do dziewczyn i tym podobnych. Dlatego zdecydowałem, że wystarczy. Udowodniłem sobie, że należę do nielicznych, którzy potrafią robić to, co zrobiłem i to było „wystarczająco dobre”. Po pięciu miesiącach trybu twardego podjąłem świadomą decyzję o PMO, rzuciłem uczestnictwo w społeczności i żyję z mniejszą liczbą PMO, ale nie myślę o tym zbyt wiele.

Muszę powiedzieć, chłopaki. Od tamtej pory czas jest w porządku. Byłem w PMO może dwa razy w tygodniu i moje życie toczy się zgodnie z planem. Dlaczego więc zdecydowałem się wrócić? Życie bez „świadomego NoFap” przez ponad rok naprawdę spojrzało na to z perspektywy. Tęsknię za podróżą z resztą tej społeczności. Tęsknię za dobrymi chwilami, trudnymi czasami i poczuciem bycia nowoczesnym mnichem mającym całkowitą kontrolę nad własnym ciałem i umysłem. A przede wszystkim tęsknię za poczuciem bycia lepszym mężczyzną i myślą o tym, że pewnego dnia będę „czystym facetem” z dziewczyną, która nie czuje się gorsza od pikseli na ekranie.

A dla was wszystkich walczących w waszej osobistej podróży zaznaczcie moje słowa. Warto walczyć.

LINK - Dlaczego zrezygnowałem i dlaczego zdecydowałem się wrócić

By spartanways