1 rok bez pornografii - moje myśli

Uwaga, jest to tekst ciężki. Dałem każdej części odważny kurs, dzięki czemu możesz wybrać to, co Cię interesuje

Zacząłem swoją podróż na 1st August 2017. Chciałem to wypróbować. Byłem przekonany, że nie powinienem pozwolić niektórym głupim pikslom zepsuć się i spieprzyć mój mózg, stan emocjonalny i hormonalny (więcej o tym, dlaczego wciąż tak jest). Jeśli chcesz powodów, dla których chcesz powstrzymać pornografię, po prostu je przejrzyj, w większości popieram. W każdym razie zacząłem zimnego indyka. Prawie codziennie (P) MO, chodziłem na dni 28 bez PMO, a potem pomyślałem, że nie może być zbyt zdrowo, żeby nie mieć wydania raz na jakiś czas, więc starałem się dążyć do MO raz w tygodniu. Mogę powiedzieć, że osiągnąłem ten cel dość konsekwentnie, z pewnymi wyjątkami tu i tam.

Oto pozytywne rzeczy, które się zmieniły:

Znacznie zmniejszyłem częstotliwość masturbacji, dzięki czemu czułem się bardziej energiczny. Nie ogromny wzrost, ale tak jest. Nigdy nie oglądałem dobrowolnie porno. Prawdopodobnie kliknąłem dwukrotnie lub 3 razy na potencjalnie nsfw, ale zawsze się złapałem i natychmiast (po 1 sekund) zatrzymałem się i kliknąłem / przeczytałem coś innego. Ogólnie zacząłem dbać o siebie bardziej. Zainwestowałem w siebie, rozwinąłem poczucie świadomości siebie. Stałem się też nieco bardziej pewny siebie, ponieważ wiem, że nie jestem jednym z wielu ludzi, którzy są uzależnieni od porno marnującego niezliczone jednostki czasu na tylko krótkie chwile „radości”, ale żałują tego wkrótce. Stałem się bardziej świadomy siebie na wiele różnych sposobów. Umysłowo i fizycznie, odkąd zacząłem ćwiczyć regularnie miesiąc później. Zdobyłem 4-5kg / 10lbs i wyglądam lepiej. Jeśli chodzi o świadomość umysłową: zauważyłem coraz więcej rzeczy, które robię dla mnie dobre / złe, badałem, co może być dla mnie dobre, itd.

To są negatywne rzeczy, które się zmieniły:

Prawdopodobnie zrekompensowałem brak pornografii i zmniejszenie częstotliwości masturbacji. Odszkodowałem, ćwicząc, pracując, będąc smutnym, a nawet przygnębionym, izolując się, będąc świadomym mojej nieudanej pracy i życia społecznego, będąc smutnym z powodu przeprowadzki do innego miasta z dala od przyjaciół, czytając więcej, słuchając audiobooków, trochę depresji więcej, więcej pracy itd. Chcę zauważyć, że moje „bycie smutnym i przygnębionym” nie było spowodowane brakiem pornografii / masturbacji. Pewnie byłbym jeszcze bardziej przygnębiony, gdybym oglądał porno w tych czasach, to na pewno.

Oto rzeczy, które się nie zmieniły:

Nadal jestem niezręczny społecznie. Nadal gram na komputerze i tracę zbyt wiele czasu w Internecie. Zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku miesięcy byłem więcej niż raz w tygodniu. Mniej więcej dwa razy w tygodniu. Nadal w mojej głowie pojawiają się przypadkowe myśli pornograficzne. Nawet po roku mózg walczy z powrotem. Sądzę, że byłem (/ jestem) bardziej „uzależniony” niż chciałem przyznać. Kiedyś postrzegałem to jako okazjonalny nawyk.

To właśnie uświadomiłem sobie w ciągu ostatniego roku:

Nie potrzebuję porno. Nie potrzebuję tak dużo marnowania czasu, jakie mam. Muszę dalej ulepszać (mój następny punkt). Poprawa dopiero się zaczęła. Jestem pierwszy dzień, ponieważ każdy dzień jest dniem pierwszym. I nie powinienem już liczyć dni. Nie mają już większego znaczenia. Jestem pewien, że nie wrócę do porno. Byli uzależnieni (nawet lata po rzuceniu palenia) często mówią „jestem pewien, że mogę spróbować jeszcze raz. Mam inny pogląd na ten temat. Wiedza o złych rzeczach i mnie, że nie chcę ponownie na to wpaść i być rozsądnym i umiarkowanym, powinna powstrzymać mnie od ponownego uzależnienia. Ale nie ufam uzależnionemu umysłowi. Dlaczego miałbym i powinienem? Chce tylko jednej rzeczy. I nie przestanie. Więc nigdy więcej tego nie dotknę ”. Coś w tym stylu. Tak też myślę o porno.

Właśnie nad tym muszę pracować:

Wersja skrócona: muszę skrócić czas spędzony na oglądaniu ekranów i robić więcej rzeczy w trybie offline. Wersja długa: gry i przeglądanie sieci, cokolwiek to jest, może być równie niebezpieczne, wciągające i czasochłonne jak porno. Czasami chciałbym być w jakimś obozie przez kilka miesięcy bez dostępu do jakiegokolwiek ekranu i internetu. W Chinach jest film dokumentalny na ten temat. Rodzice wysyłają swoje dzieci do tych obozów, aby przywrócić im życie. Niestety, nie ma czegoś takiego, gdzie mieszkam. Mieszkam w bardzo zmodernizowanym miejscu na świecie, gdzie wszystko jest połączone ekranami. Jesteś prawie zgubiony, jeśli go nie masz (smartfon itp.). Muszę bardziej wyjść z domu. Żyję swoim życiem. Do tej pory było to bardziej „chodzić tak długo, jak to możliwe bez porno, ćwiczyć dużo, czytać i manipulować własnym mózgiem, by gardzić pornografią i tym podobnymi”. Muszę to zmienić w bardziej produktywny sposób myślenia.

W każdym razie, jeśli masz jakieś pytania, prawdopodobnie odpowiem na nie jutro. Miłego dnia i bądź silny!

LINK - 1 Year pornfree. Moje myśli.

By OrngJoos