Po dniach 90 mój IBS z pewnością nie jest tak zły, jak by był. Lęk, depresja, smutek i samotność zniknęły.

Dzisiaj w końcu ukończyłem dzień 90 NoFap. Kiedy po raz pierwszy zacząłem to „wyzwanie”, miałem ciężki zespół jelita drażliwego, niepokój, depresję, smutek i samotność. Miał bladą twarz, opadające oczy z workami pod oczami, niezmotywowany, niezdecydowany i niezbyt bystry.

Po 90 dniach mój zespół jelita drażliwego ZDECYDOWANIE nie jest tak zły jak kiedyś. Byłbym wzdęty, gazowany, śmierdzący pierdami, bólami podbrzusza i biegunką 5 razy dziennie. Teraz nie mam wszystkich tych objawów oprócz bąków i biegunki co jakiś czas.

Zniknęły lęki, zniknęła depresja, zniknęła smutek i samotność.

Miałem blask: moje oczy nie opadły, przyciemniłem się, nabrałem mięśni i teraz jestem w formie.

Jestem bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek: wstaję o 3:30, żeby trenować, a potem wracam do domu i trenuję po szkole. Jestem zdeterminowany, aby się rozwijać i stawać się lepszym.

Zawaliłem trzy zajęcia, kiedy zaczynałem to wyzwanie, teraz zaliczam wszystkie zajęcia.

Na boisku piłkarskim nie martwię się już o zdobycie piłki, teraz zawsze proszę o piłkę.

Zbliżyłam się do Boga i zawsze jestem szczęśliwa.

NoFap zmienił moje życie i nie przestanę w najbliższym czasie.

Było kilka trudnych chwil pomiędzy, jak najgorsze są płaskie linie, ale nic, co warto mieć, nie przychodzi tak łatwo.

NoFap nie powinien być postrzegany jako wyzwanie, powinien stać się sposobem na życie. Powodzenia wszystkim rozpoczynającym nową drogę życia.

Radzę wam wszystkim, abyście skupili się na swoich marzeniach i ciężko pracowali, aby je urzeczywistnić, a nawet gdy traficie na linię prostą, kontynuujcie i nie słuchajcie, jak wasz umysł mówi wam do PMO. Możliwe, że po prostu musisz być silniejszy psychicznie.

Powodzenia, wszelka chwała Bogu. Wróć w dniu 100.

LINK - Dzień 90

by Meksykanin0Chikanin0


AKTUALIZACJA - MOJE DOŚWIADCZENIE 150 DNI

Witam, zakończyłem swoją 150-dniową passę. Oto przegląd wszystkiego, co się wydarzyło. Doświadczone korzyści:

• Niepokój odszedł. Miałem zaburzenie lękowe, które rozdzierało mnie na strzępy, było tak źle. Nigdy nie mogłem kontrolować swoich myśli, to tak jakbym był torturowany każdego dnia.

• Depresja zniknęła: byłam bardzo przygnębiona z powodu mojego niepokoju i całkowicie zniknęła.

• Lepsze włosy i jaśniejsza skóra • Przypływ energii • Bardziej towarzyska • Zmotywowana • Poprawa zdrowia • Przyszedłem do Boga i Jezusa, który tak bardzo pomógł.

Skończyłem tę passę, więc teraz zaczyna się nowa. Powodzenia bracia, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze dla was wszystkich, niech was Bóg błogosławi.