Wiek 25 - Podróż bohatera

Podróż bohatera

W ciągu moich 90 dni bez PMO nie doszedłem jeszcze do zrozumienia wszystkich pozytywnych skutków tego, ale może to dlatego, że jeszcze nie doszedłem do siebie po rozstaniu trzy miesiące temu, a może jest coś innego. Wciąż jestem nieco przygnębiony tym związkiem, bardzo kochałem tę dziewczynę i byłem wtedy naprawdę pewien, że to ona jest tą jedyną dla mnie i że w końcu zbudujemy razem życie.

Coś we mnie mówi, że w jakiś sposób może nadal jest… Potem pewnego dnia mówi, że nadal bardzo mnie lubi, ale już nie w romantyczny sposób, że może nie jestem tym, czego teraz potrzebuje i że my powinny się rozstać. To był dla mnie szok, ponieważ byliśmy razem od prawie 4 lat i zawsze mieliśmy ten łatwy związek, zawsze byliśmy ze sobą bardzo szczerzy, bardzo się o siebie troszczyliśmy i mieliśmy bardzo podobne gusta życiowe. Jednak gdybym był dokładnie w tym samym miejscu, co ona trzy miesiące temu? Powiedziałbym sobie to samo, co ona powiedziała mi. Czemu? Ponieważ nie byłem sobą.

Zawsze miałam skłonność do depresji i lęku oraz ogólnego braku pewności siebie i zdecydowania w życiu. Głównie dlatego, że nigdy nie wiedziałem dokładnie, czego chcę ze swoim życiem. I z tego powodu mnie rzuciła. Spotkaliśmy się z nią na pierwszym roku studiów, w czasie, gdy zaczynałam nowe życie i byłam z tego trochę zadowolona, ​​a kiedy ją poznałam i zaczęliśmy się spotykać, po raz pierwszy w życiu poczułam naprawdę szczęśliwy. I to wydobyło ze mnie to, co najlepsze, co sprawiło, że się we mnie zakochała. Ale z czasem wątpliwości zaczęły ponownie pojawiać się w mojej głowie i zacząłem zapadać w stary stan umysłu. I zawsze było coś, co często powtarzałem, Pornografia. Zacząłem regularnie oglądać pornografię, gdy miałem 15 lat (teraz mam 25), czasami dwa razy dziennie, a były dni, kiedy to było coś więcej.

Chociaż nie mogę powiedzieć na pewno, że byłem uzależniony od porno, w tej chwili nie mogę też powiedzieć, że nie byłem i nie wpłynęło to na moje życie przez te lata. Pamiętam chwile, w których uczyłem się przez godzinę, a potem zatrzymywałem się w PMO i nie mogłem już uczyć się posłów, czułem się przygnębiony i bardzo spokojny, i to było bardzo regularnie! Czasami pamiętam też dni, w których byłem PMO przed byciem z moją dziewczyną, a później, kiedy chciała oderwać mój mózg, nie miałem na to ochoty lub gdybym mógł wykonać, wydawało się, że straciłem pasję do aktu (mimo to były chwile, kiedy mieszkaliśmy razem, że spędziłbym tydzień bez fagowania, ale zawsze wracałem do porno). Myślę, że wpłynęło to na nasze życie seksualne. Jedną z rzeczy, na które również narzekała w końcu, był rzeczywiście brak namiętności w naszym romantycznym życiu miłosnym.

Więc w końcu, kiedy się nad tym zastanawiam, może to zerwanie było po prostu przebudzeniem, którego potrzebowałem. To sprawiło, że pomyślałem o swoim życiu i sobie. Może uzależniam się od dopaminy, aby uciec od życia. Trzy dni po naszym zerwaniu zacząłem Nofap. Nawróciłem się w dziesiątym dniu. To była moja pierwsza porażka. Później poczułem się bardzo przygnębiony, ale przekonałem się, że nigdy więcej nie będę chciał się tak czuć i chciałem zmienić swoje życie na dobre. Więc możesz w to nie wierzyć, ale te 90 Dni udało mi się osiągnąć tylko w mojej drugiej passie i poprowadziły mnie duchową ścieżką, która, jak czuję, zmienia mnie, czyniąc mnie szczęśliwszą osobą.

To, co czuję, zmieniło się we mnie przez te 90 dni: - Zaczynam czuć więcej pewności siebie i mniej przejmuję się tym, co myślą o mnie inni. - Mniej się denerwuję, gdy rozmawiam z ludźmi, zwłaszcza kobietami. - Czuję się bardziej odważny i chcę robić rzeczy, które zawsze chciałem robić, ale nigdy nie mogłem się na to zmusić z jakiegoś głupiego, przygnębiającego powodu. - Moja nadzieja - Chociaż mam wiele obaw, teraz zamiast uciekać, po prostu im się stawiam. - Mogę nawiązać lepszy kontakt wzrokowy.

Co zrobiłem: - Brak PMO - Zacząłem czytać filozofię buddyjską i stoicką (i więcej filozofii w ogóle). - Zacząłem medytować dużo częściej. - Inwestowanie w poprawę mojej gry na gitarze. - Spędzanie więcej czasu z przyjaciółmi. - Bardzo pomogło mi obejrzenie serialu dokumentalnego „The Power of Myth” Josepha Campbellsa. - Koncentrując się na ukończeniu studiów magisterskich z archeologii.

Uświadomiłem sobie również, że nie potrzebujemy nikogo, abyśmy poczuli się wyjątkowi, musimy to zobaczyć w sobie. Kiedy będziemy szczęśliwi, przyciągniemy do naszego życia wyjątkowych ludzi, więcej ludzi będzie chciało być wokół ciebie, jeśli jesteś szczęśliwy, ponieważ projektujesz to szczęście na życie innych ludzi. Muszę przyznać, że zacząłem głównie nofap dla czynnika kobiet. A dlaczego tak się stało? Ponieważ właśnie zostałem porzucony i potrzebowałem weryfikacji. Chciałem walidacji bez patrzenia do wewnątrz i próby zmiany siebie. To po prostu stworzyłoby błędne koło. Ale teraz zdaję sobie sprawę, że to nie powinno być głównym czynnikiem, głównym czynnikiem powinna być zmiana siebie. Jeśli kobiety są dobrem dodatkowym, ale głównym celem powinno być zawsze ty i twoje życie.

Wydaje mi się, że najważniejsze jest to, aby nigdy się nie poddawać. Nawet jeśli nie wiesz, co zrobić ze swoim życiem, ważne jest, aby nie przestawać się poruszać, próbować nowych rzeczy, mieć nowe doświadczenia, odkrywać nowe zainteresowania, nigdy nie przestawać się doskonalić, aby stać się lepszym człowiekiem wolnym od wszelkich więzów, które cię trzymają , nie poddawaj się swoim smokom, bądź miły dla ludzi.

Napisałem wcześniej w poście, że „The Power of Myth” Josepha Campbella bardzo mi pomogło, a powodem tego jest to, że ma on teorię zwaną „podróżą bohatera” lub „monomitem”. Uświadomił sobie, że na całym świecie wszystkie cywilizacje mają mity dotyczące młodego bohatera, który musi przejść przez przygodę. W tej przygodzie musi przejść przez wiele prób i udręk, ale w końcu zawsze osiąga zwycięstwo i wraca do domu zmieniony i przemieniony. Dla niego było to „mitologizowanie” tego, przez co my, ludzie, musimy przejść podczas naszego życia. To uświadomiło mi, jak powiedział Campbell, że wszyscy jesteśmy tym młodym bohaterem, wszyscy jesteśmy w naszej własnej „podróży bohatera” w taki czy inny sposób, a celem podróży bohatera jest zabicie naszych smoków (strach, depresja , niepokój, cokolwiek może ci przeszkadzać) i stań się sobą, robiąc to. Wszyscy mamy w sobie wielki potencjał, który trzeba uwolnić, po prostu musimy zabić nasze smoki.

Przeczytałem tak wiele raportów, odkąd zacząłem nofap i wszyscy tak bardzo mi pomogli w nie poddawaniu się, że teraz czuję, że muszę opublikować tutaj swoje, aby oddać tę społeczność. Chciałbym jednak zacząć od przypomnienia, że ​​supermoce Nofap nie są prawdziwe. I nie są prawdziwe, ponieważ nie są supermocarstwami. Oni są prawdziwymi TYMI.

Śledź swoje szczęśliwe osoby z Nofap!

LINK - Mój raport z 90 dni (supermoce nie są prawdziwe).

By s0ultaker