Wiek 29 - Największą siłą jest ogromna pewność siebie w mojej zdolności do osiągnięcia wszystkiego, czego kurwa chcę.

Szczerze mówiąc… nie zależy mi na pisaniu mojej historii. Po prostu nie masz wystarczająco dużo czasu, aby o tym pomyśleć i zapisać to. Krótko mówiąc… próbowałem i zawiodłem dziesiątki razy na przestrzeni lat. Dopóki nie podjęłam zobowiązania, czyli wtedy wszystko się zmieniło i pokonałam nawyk.

Zobowiąż się wobec siebie, że już nigdy więcej nie będziesz się masturbować ani oglądać porno. Przypominaj sobie każdego cholernego dnia. To zabawne, że teraz mogę od razu powiedzieć, kto odniesie sukces, a kto nie, tylko na podstawie postów ludzi z około 90% pewnością na tym forum. Ludzie mówią na zawsze? ale to naprawdę długo… ciesz się niepowodzeniem koleś.

Jest to bardzo łatwe, gdy zdecydujesz się rzucić to na dobre. Nie da się tego zrobić samą siłą woli. Walczysz ze swoim biologicznym popędem. Powodzenia z tym. Musisz się zobowiązać i cały czas przypominać sobie, zwłaszcza gdy nadejdą popędy. Kiedy robią to w pierwszej połowie bez pmo, gtfo poza domem i wokół ludzi.

Musisz także medytować i zastąpić swoje stare zachowanie innymi. Jeśli tego nie zrobisz, pojawi się czarna dziura, która cię wciągnie. Ale wracając do medytacji, jest ona bardzo ważna, ponieważ tworzy przestrzeń wokół twoich pragnień i oddziela twoją świadomość od chęci uświadomienia sobie, czym ona jest i myślenia inaczej. Nie jesteś już utożsamiany z pragnieniami i całkowicie przez nie pochłonięty. Dzięki medytacji daje ci świadomość rozpoznawania, kiedy uderzają impulsy. Wiąże się z tym również wiele korzyści duchowych. Im częściej to robisz, tym więcej z tego wyciągniesz.

Pragnienia nigdy tak naprawdę nie odchodzą, jeśli chodzi o mnie. Może za pięć lat, kiedy mój mózg całkowicie się zmieni, kto wie. Ale mam dość takiego trybu życia. Czuję się niesamowicie i bardzo żałuję nawyku walenia konia i oglądania porno przez tak długi czas. Sprawiło, że nie odczuwam emocji i tak naprawdę nie robię nic w życiu. Ale cóż, to już przeszłość i nie pozwolę, by to miało na mnie wpływ.

Mnóstwo korzyści i są one bezpośrednio związane z tym, jak długo trzymasz sok. Zatrzymywanie nasienia jest bardzo potężne i w 100% duchowe paliwo rakietowe.

Największą siłą jest ogromna pewność siebie, że mogę osiągnąć wszystko, czego kurwa chcę. Podejmuję ogromne ryzyko biznesowe / finansowe, którego nigdy bym nie zrobił przed żadnym pmo. Żyję na własnych warunkach i jest to zdecydowanie najlepsza moc. Życzę wszystkim, żeby to mieli i żyli pełnią życia. To niesamowite, jak wielu ludzi żyje w strachu. Prawie wszyscy, których znam. Co najgorszego może się stać, jeśli ci się nie uda? Stajesz się bezdomny? To naprawdę nie jest takie złe. Istnieje ogromny koc bezpieczeństwa w rządzie USA, który trzyma cię z dala od tego, który jest dostępny dla każdego obywatela. Widziałem zarówno w moim życiu. Bogatych i biednych.

Powrót do braku pmo, możesz sprawić, by to zadziałało, ponieważ jeśli ja mogę to zrobić, ty też możesz. Powodzenia i do zobaczenia po drugiej stronie!

LINK - 104 dni – moja historia sukcesu…

by talontron